Witam serdecznie wszystkich miłośników filmów "wykraczających poza granice konwencjonalnego kina"

W Cieszynie bardzo mi się podobało. Przekonałem się, że będąc czlowiekiem, który filmy lubi oglądać nader często i chętnie, nie wystarczające są dla mnie seanse o późnych godzinach wieczornych na tym czy innym kanale tv, lub w tym czy innym małomiasteczkowym kinie (czyt.Rzeszów, Przemyśl

Myślę, że naprawdę wspaniale jest móc pojechać na festiwal, którego nie da się wspominać źle. Szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem wasze uwagi a propos stania w kolejkach, problemów z wejściem do kina, czy warunkach noclegowych. Chęć obejrzenia wszystkiego co się da w te 10 dni to rzeczywiście szalony pomysł i niestety wymaga on pewnego "odmiennego" trybu życia. Nie ma czasu na śniadanie czy obiad w prawdziwej, tradycyjnej formie, ale chciałbym zauważyć, że nie powinniśmy się nastawiać na "wczasy" jadąc do Cieszyna. Podporządkować się programowi wcale nie jest trudno. Wejść do kina na nasz jakże bardzo oczekiwany film można zawsze. Proszę więc nie leniuchować i śmigać do kina odpowiednio wcześniej. Ile wcześniej, przekonacie się już po jednym dwóch dniach. No tak rozgadałem się za bardzo i nikomu się nie będzie chciało teraz czytać... Pozdrawiam serdecznie i zapraszam wszystkich niezdecydowanych. Tanio i Znakomicie.