Lato miłości

Co zobaczyłeś? Co polecasz? Co odradzasz? Dyskusje o filmach.
Avatar użytkownika
kubak
 
Posty: 614
Na forum od:
8 gru 04, 10:49

Post 20 kwi 05, 10:39

Widzieliście ten film? Pełno zachwytów wokół niego, a moje uczucia są mieszane. Uwierzyliście w tą historię? Ciekaw jestem Waszych opinii.
10. Festiwal Filmowy Pięć Smaków / listopad 2016 / piecsmakow.pl

Avatar użytkownika
WanilioweNiebo
 
Posty: 47
Na forum od:
9 lut 05, 0:00

Post 20 kwi 05, 12:39

Dopiero zamierzam obejrzeć...a ostatnio widziałam Rekonstrukcjęi polecam..
I mam dziwne przyzwyczajenia, lubię patrzeć w Twoje oczy kiedy pada i leżąc na krawężniku opowiadać Tobie jak wygląda świat.

ave_Adore
 
Posty: 431
Na forum od:
21 lut 05, 14:29

Post 24 kwi 05, 10:33

widziałam. Troszke (na początku) zapachniało mi Panna Nikt - Wajdy, ale rezyser w któryms tam wywiadzie zaprzeczył temu.

Film mi sie podobał..a Twoje mieszane odczucia, wiesz moze to wynika z fakt, zes facet? bez zadnych złosliwosci :D

Avatar użytkownika
kubak
 
Posty: 614
Na forum od:
8 gru 04, 10:49

Post 26 kwi 05, 12:50

ave_Adore napisał(a):a Twoje mieszane odczucia, wiesz moze to wynika z fakt, zes facet?


Tzn, że nie jestem lesbijką? Nie, to chyba nie to.

Film nie jest generalnie zły. Jest bardzo klasyczny jeśli chodzi o formę czy sposób narracji - nie jest to zarzut, ale nie był w żaden sposób dla mnie odkrywczy. Nie uwierzyłem też w opowiedzianą historię - była dla mnie przerysowana. Jednym słowem - film Pawlikowskiego nie dostarczył mi żadnych interesujących wrażeń i raczej nie skłonił do przemyśleń. Prawdopodobnie zapamiętam go jednak ze względu na świetne aktorstwo Nathalie Press. Pamiętacie jej znakomitą grę w "Osie", krótkometrażowym filmie pokazywanym na ostatnim Festiwalu w Cieszynie, który wygrał Krakowski F.F. i chyba nawet dostał Oscara?
10. Festiwal Filmowy Pięć Smaków / listopad 2016 / piecsmakow.pl

ave_Adore
 
Posty: 431
Na forum od:
21 lut 05, 14:29

Post 26 kwi 05, 17:45

po raz kolejny nie zrozumiałes mej ironii..a zal! :P

Avatar użytkownika
A_n_i_a
 
Posty: 2
Na forum od:
12 lut 05, 0:00

Post 26 maja 05, 13:14

To nie jest broń boże "zły film"... tylko oczekiwania wobec niego były ogromne(wyolbrzymione), tak, jak jest zawsze kiedy w końcu nasz zakompleksiony naród może być potencjalnie dumny, bo ktoś o polskobrzmiącym nazwisku wypłynał.. dziś Dudek będzie powodem do dumy, wczoraj był to Pawlikowski, który podsycił oczekiwania otrzymując Baftę... Są piękne, miękkie kadry(trochę jak w Brodeuses).. ale w porównaniu z wcześniej wymioenionym filmem, temu brak charmu, nie wywołuje prawdziwych emocji, nie jest niezwykły. Jest po prostu.. ok? normalny? fajny nawet?
Ale tak jak Brodeuses(choć wg mnie o niebo lepsze) nie wnosi nic nowego. Choć bynajmniej nie oczekuję od filmów szokujacych innowacji( czasami z naciskiem na "szokujące" bez większej w tym treści, tak jak "anatomia piekła Breillat, do tej pory jestem wściekła na ten filmik..), co więcej nawet ostatnio dochodzę do wniosku, że lubię klasykę:)) Rekonstrukcja faktycznie powalająca( i też nie wiem dlaczego, niby chwyt podobny jak w "21 gramów", ale ten film ma magię, czaruje, mnie zaczarował..).
Dla Pawlikowskiego i "lata miłości" rispekt za muzykę. Podejrzewam, że Goldfrapp zapewnia 2/3 ekstatycznych doznań estetycznych.
All The World In One Grain Of Sand.. And You Own It..

Avatar użytkownika
India
 
Posty: 41
Na forum od:
1 sie 05, 21:55

Post 2 sie 05, 22:40

Lato miłości zrobiło na mnie bardzo dobre wrażenie.. film jest subtelny..odczuwalna atmosfera senności paradoksalnie sprawiła że nie mogłam oderwać oczu od ekranu. Reżyser pozdreślił niezwykłość każdej z chwil które tworzą życie.. Wielki plus za muzykę.. naprawdę uwierzyłam w tą historię, bo dlaczegóż miałaby się nie zdarzyć? Relacje międzyludzkie są tak skomplikowane że odzwierciedlenie ich na ekranie graniczy z niemożliwością, jednak takie sytuacje jak fascynacja drugą osobą,, okłamywanie czy próby zrozumienia drugiego człowieka są czymś calkowice powszechnym..

Sylvix
 
Posty: 114
Na forum od:
5 lut 05, 19:39

Post 3 sie 05, 21:59

Czy ktoś z Was jest w posiadaniu ścieżki dzwiękowej z tego filmu lub wie gdzie można ją nabyć?
Syl

nadrazil
 

Post 5 sie 05, 9:51

Całkowicie zgadzam się z Indią. Dodam jeszcze, że ja byłem napalony na ten film. Czekałem, aż zejdzie z ekranów multpileksu do mniejszego kina. Poszedłem i wyszedłem zachwycony. Zdjęcia Lenczewskiego ("Nad rzeką, której nie ma") są świetne. Nie zawiodłem się. I jeszcze nie raz będę wracał do tego filmu. Porównanie z "panną nikt" jest bezsensu. "Panna Nikt" to totalne zero. Od tego filmu przestałem szanować Wajdę. "Rekonstrukcja" - też super.
"Lato miłości" to film poruszający, delikatny jak kwiat dmuchawca :) ponadto można się w nim doszukać wątków społecznych, politycznych. To nie tylko piękna przygoda dwóch nastolatek, ale też samo życie, często brutalne i nieznośne. Dla mnie Pawlikowski to kolejny Polak, którego wielkim szczęsciem było wyemigrować, ponieważ u nas miałby spory problem z robieniem tego co kocha.

Avatar użytkownika
India
 
Posty: 41
Na forum od:
1 sie 05, 21:55

Post 5 sie 05, 16:10

hmm.. tak. Nie jestem przekonana, że Pawlikowski odniósł sukces dzięki emigracji. Dobry film przebije się wszędzie, również w Polsce, jasne że film anglojęzyczny film ma szansę na pojawienie się w kinach w całej Europie. Polskie filmy się nie przebijają, i nie odnoszą komercyjnego sukcesu za granicą, ale i w samej ojczyźnie, bo są po prostu zbyt słabe, nieinteresujące. Polska kinematografia przeżywa wyraźny kryzys. Wielka szkoda że powstają tak słabe filmy. Naprawdę interesujące filmy można było zobaczyć na festiwalu filmów offowych na tvp2 (m.in. genialny Dzień w którym umrę). Chodzę do kina 3-4 razy w miesiącu i myśle, że w ciągu dwóch lat zobaczyłam w kinie właściwie tylko 2 polskie filmy, które cokolwiek znaczyły, był to "Ubu król" oraz rewelacyjne "Pręgi". Tylko one przychodzą mi na myśl. no tak, w międzyczasie pojawiła się jeszcze "warszawa".. któa nie zrobiła na mnie większego wrażenia.

Czy polska kinematografia faktycznie przechodzi kryzys, a może przegapiłam filmy, które mogłby coś znaczyć, zaintersować, zaczarować?

Wracając do "Lata miłości".. to genialne że w filmie pojawił się epizod związany z edith piaf, wreszcie ktoś przypomniał jej fenomen wraz z muzyką, której nie sposób zapomnieć

nadrazil
 

Post 5 sie 05, 20:39

Nie powiedziałem, że odniósł sukces dzięki emigracji (na którą wyjechał jako dziecko). U nas po prostu moze nie zostałby reżyserem. A tak jakimiś drogami dostał się na pierwsze piętro, czy też już drugie, a może trzecie, wieży Babel, zwanej kinem :). Co do wieży Babel to tak mi teraz przyszła do głowy i myślę, że istotne jest by poruszać się w niej między piętrami, a nie za wszelką cenę na sam szczyt. A polska kinematografia, tak czy owak Pawlikowski jest Polakiem, dzięki niemu zyskała bardzo wiele. Polecam "Przemiany" Łukasza Barczyka - tym bardziej jeśli się lubi Fassbindera.

Avatar użytkownika
Strator
NH-Kreator, Admin
 
Posty: 364
Na forum od:
29 gru 04, 18:36

Post 6 sie 05, 10:42

Dyskusja o filmie "Przemiany" została wydzielona do osobnego wątku: http://www.forum.nowehoryzonty.pl/viewtopic.php?t=283

peter
 
Posty: 244
Na forum od:
23 sty 05, 23:21

Post 10 paź 05, 15:23

ja chyba nigdy tego filmu nie obejrzę...w gdyni na festiwalu był pokazywany, ale pokrywało mi się to z innym ciekawym obrazkiem...

kols
 

Post 22 lip 06, 21:49

...a ta aktorka, która grała tę "bogatą" i "złą", i "w ogóle" (nie pamiętam nazwiska, bo film w fotel nie wciska) to cały nasz Adam Kamień (ino, że z cycuszkami)


Powrót do O filmach na dużym i małym ekranie