Zmiany - wszystko, co powinniście wiedzieć o karnetach

[doktor pueblo]

A ja mam pytanie z nieco innej beczki. Czy system sprzedaży biletów też się zmieni, czy będzie wyglądał tak jak ostatnio (czyli że bilety będzie można kupić z dużym wyprzedzeniem)? I czy będą tak jak ostatnio osobne kolejki dla osób z biletami i dla osób z karnetami, czy w tym momencie już tylko jedna wspólna?

Proszę o odpowiedź przed 25.03, bo to dla mnie dość istotna informacja strategiczna, na podstawie której podejmę decyzję, czy kupować karnet, czy też jednak bilety.

[lukisai]

moze gdzies mi to umknelo:
czy jesli nie zrobi sie rezerwacji na dany seans i zdecyduje sie na niego kilka minut przed filmem, to posiadajac karnet bedzie mozna na niego wejsc? mowie o sytuacji, w ktorej 'uwalniane' sa miejsca 15 minut przed seansem i dopiero wtedy karnetowicz decyduje sie na niego wejsc.

[Perf]

zdecydowanie wolę mieć wszystko na papierze i dopiero wtedy decydować.

Nie widzę w mojej propozycji nic, co uniemożliwiałoby ci zrobienie właśnie tak, jak piszesz

Nadal możesz (jeśli dobrze zrozumiałem twe zamiary) przyjechać do Wrocławia w przeddzień festiwalu, kupić papierowy katalog, powybierać sobie filmy i dopiero wtedy uzbrojony w ulotkę idziesz do kafejki robić wstępne i/lub ostateczne rezerwacje.

Różnica jest tylko taka, że w jakiejś dogodnej, mniej obleganej chwili na początku festiwalu (po południu, wieczorem) wybierasz wstępnie filmy na wszystkie dni, a o tej 9 rano masz mniejszą kolejkę w kafejce, bo większość osób robi już tylko logowanie, jeden klik i ostateczną rezerwację.

Tak sobie w międzyczasie pomyślałem, że jeśli tylko system nie padnie pod naporem rozzuchwalonych karnetowiczów

Mój pomysł sprawi właśnie, że obciążenie systemu w pewnym stopniu rozłoży się w czasie.

Chyba nie do końca zrozumiałeś wiekopomność mego pomysłu

[poughkeepsie]

nie bardzo rozumiem to upieranie się, że skoro frekwencja na porannym seansie jest najniższa to przełoży się to na brak kolejek przy komputerach. Jedno z drugim nie ma związku, a jeżeli ma to taki, że Ci którzy nie pójdą na poranny seans zajmą miejsca żeby zrobić sobie rezerwacje na następny dzień. Po prostu zwiększy się presja i ludzie zwloką się wcześniej z łóżek żeby zrobić rano rezerwacje skoro będzie ryzyko, że co fajniejsze filmy zostaną im sprzątnięte sprzed nosa.
No i postulujmy wersję testową jakiś czas przed festiwalem, bo jak dojdzie do tego jeszcze konieczność uczenia się systemu to dopiero będzie fajnie.

[lilim]

doktor pueblo, już wcześniej w wątku na forum ktoś o to pytał i jest info, że sprzedaż biletów bez zmian

[Almo]

moze gdzies mi to umknelo:
czy jesli nie zrobi sie rezerwacji na dany seans i zdecyduje sie na niego kilka minut przed filmem, to posiadajac karnet bedzie mozna na niego wejsc? mowie o sytuacji, w ktorej 'uwalniane' sa miejsca 15 minut przed seansem i dopiero wtedy karnetowicz decyduje sie na niego wejsc.

Obawiam się, ze uwolnione bilety będą szły do puli biletów, więc jak jeden karnetowicz zrezygnuje z filmu, to niestety drugi nie skorzysta.

[Almo]

edit
Oczywiście chodziło mi, o uwolnione rezerwacje.

[nanae]

Mnie się podoba pomysł wstępnych rezerwacji na wszystkie dni festiwalu. A potem tylko potwierdzanie na dzień przed. Ja i tak najpóźniej na dzień przed festiwalem mam już ułożony cały grafik. Skoro już 1 lipca podany jest pełny repertuar to siadam po prostu do netu, oglądam wszystkie możliwie zwiastuny, czytam opisy i wybieram. Masa z tym pracy, ale u mnie się to sprawdza. Dwa lata temu już podczas trwania festiwalu nic już nie zmieniłam z tego grafiku, a rok temu wkradły się małe zmiany, ale dlatego, że z powodu kolejek nie dostałam się na jakiś film.

[doktor pueblo]

doktor pueblo, już wcześniej w wątku na forum ktoś o to pytał i jest info, że sprzedaż biletów bez zmian

Dzięki. Szukałem tej informacji, ale w natłoku skarg, żalów i dąsów nie byłem w stanie odnaleźć. A czy kolejki będą osobne, czy wspólna dla "biletowiczów" i "karnetowiczów"?

[Mrozikos667]

@Perf: rzeczywiście, teraz sypię głowę popiołem i przyznaję, że pomysł jest naprawdę niezły, jeśli tylko niedokonanie wstępnej rezerwacji nie będzie miało wpływu na możliwość wejścia na film.

[Thane]

Pomysł jest dobry, ale wątpię by organizatorzy na to poszli...

[poughkeepsie]

Perf to jest bardzo dobry pomysł, ciekawe co na to organizatorzy.

[eliska]

pomocne moze być metkowanie juz nam znane w tym niezlym pomysle,ale mi sie metkowanie szczerze mowiąc niezbyt przydaje,bo nie jestem konsekwentna i nie przykladam się do poznania programu przed festiwalem ,,chyba ,zebym tak dokladnie jak tu ktos wyzej sie przygotowala czytając ,oglądając zwiastuny wczesniej ,choć kto wie ,moze to mnie zainspiruje do lepszego przygotowania się

aha ...witaj Mrozikos667 )) wierzę,ze sie spotkamy gromadką jednak

co do ceny karnetu to ja sobie wytlumaczylam tak : cena 250 trwala jednak chwilę ,ceny rosną ,wiec i tu pewnie muszą ,bo koszty rosną,do tego to zrownanie tez mi się nie wydalo krzywdzące,bo za to ci, którzy pierwszy raz ,nie będą miec sporo drożej ,bo przecież powyżej 300 to jednak sie robi kwota ,a niech tez przyjadą ,filmami się zaciekawią.....tym bardziej,ze to wyjątkowy 10 ty festiwal

[katesz]

Perf, to jest bardzo dobry pomysł, popieram. Sama juz tu postulowałam usprawnienie w postaci listy wybranych filmów, których wybór tylko potwierdzasz przy rezerwacji. Ja sama również wybieram filmy przed festiwalem i rzadko dokonuję zmian, chyba ze nie dostanę sie na jakis seans, wiec dla mnie najlepszym rozwiązaniem byłaby mozliwośc zrobienia rezerwacji przed festiwalem. Drodzy organizatorzy, prosimy o uwzglednienie takiej opcji dla zorganizowanych, bo naprawde sa tacy! A dla tych, co lubia spontan pozostaje wybór z dnia na dzień

[Strator]

Perf:
Pomysł jest dobry. Chyba połączymy go jakoś z mechanizmem metek.
Problem jest tylko wtedy gdy ktoś oznaczy zieloną metką dwa seanse o tej samej porze. Hm.. Rozważymy, pomyślimy, rozumiemy ideę..
Oczywiście "prerezerwacja" nie gwarantowałaby niczego, służyłaby tylko szybkiemu dokonaniu rezerwacji, kiedy ta będzie już możliwa.

[eliska]

''Warto rozmawiać'' )) ..i takim sposobem wypracujemy jakiś wspólny mianownik

[Strator]

moze gdzies mi to umknelo:
czy jesli nie zrobi sie rezerwacji na dany seans i zdecyduje sie na niego kilka minut przed filmem, to posiadajac karnet bedzie mozna na niego wejsc? mowie o sytuacji, w ktorej 'uwalniane' sa miejsca 15 minut przed seansem i dopiero wtedy karnetowicz decyduje sie na niego wejsc.

Obawiam się, ze uwolnione bilety będą szły do puli biletów, więc jak jeden karnetowicz zrezygnuje z filmu, to niestety drugi nie skorzysta.

Nie, jeśli ktoś zrezygnuje z rezerwacji jego miejsce staje się dostępne do rezerwacji dla karnetowiczów do samego końca (tzn do godziny rozpoczęcia seansu)!

[ayya]

czy będą tak jak ostatnio osobne kolejki dla osób z biletami i dla osób z karnetami, czy w tym momencie już tylko jedna wspólna?

bardzo proszę o odpowiedź na to pytanie, bo od tego w dużej mierze uzależniam zakup karnetu lub biletów.

[Almo]

Strator, w regulaminie tutaj---->http://www.enh.pl/artykul.do?id=468
jest napisane:
"Nadal obowiązuje zasada: nie spóźniamy się na seanse. Stanie się to tym bardziej istotne, że równo z godziną rozpoczęcia seansu rezerwacja zostanie uwolniona i wróci do puli sprzedaży. Uwolnione miejsca tylko w formie biletów będzie można kupić w kasie jedynie przez krótką chwilę. By wszystko sprawnie przebiegało, każda kasa będzie przypisana odpowiedniemu filmowi i w chwili rozpoczęcia seansu zajmie się sprzedażą biletów tylko i wyłącznie na dany tytuł"

[tutisturum]

@Almo
wczesniej było już na forum powiedziane, że trwają prace nad stworzeniem "kolejek last-minute" na okres od 15 minut przed seansem do rozpoczęcia. Zatem chyba cały system wciąż podlega przemianom => regulamin nie jest do końca prawdziwy.

Chyba, że jestem zbyt łatwowierna.

[Almo]

tutisturum,
z tego co piszesz, rozumiem, że nic nie jest wiążące i wszystko, co jest napisane, nie ma znaczenia?

Chyba sobie daruję karnet, zbyt wiele niewiadomych tu jest- a przecież już za dwa dni karnety będą w sprzedaży i powinienem wiedziec, co kupuję, łącznie z prawami i obowiązkami z tego wynikającymi. Szkoda

[marfi]

Hmmm, uczucia mam mieszane.

Kolejek i ludzi ordynarnie je omijających miałem już serdecznie dość. I nikt mi nie powie, że w stadium jakie osiągnęły rok temu, były wrzodem na festiwalowym organizmie.

Z drugiej strony brakować mi będzie tej spontaniczności, która cechowała karnet. Tym bardziej, że w trakcie festiwalu trochę również pracuję i czasem z godziny na godzinę muszę zdecydować o opuszczeniu jakiegoś seansu. Wszelkie planowanie, nawet krótkoterminowe, jest w tym wypadku uciążliwe. Wbrew pozorom takich karnetowiczów z Wrocławia z podobnym systemem uczestniczenia w festiwalu trochę zawsze było i dla nich to na pewno utrudnienie.
Ma to też znaczenie dla samej aury jaka roztaczała się wokół festiwalowych wydarzeń. Ta spontaniczność właśnie decydowała o uroku imprezy. Zmiana w tym kontekście plasuje się gdzieś obok zastąpienia festiwalowej gazetki, dodatkiem do wyborczej. Profesjonalniej, nie zawsze znaczy lepiej. Oby nie uciekło to "coś" co decydowało o kultowości tej imprezy...

Wydaje mi się, że system nie wymagał aż takiej manipulacji. Wystarczyło zmniejszyć liczbę karnetów przy jednoczesnym utrzymaniu procentowego udziału karnetów w każdym seansie. Przecież choćby 3 lata temu, gdy karnetów było mniej, problemu kolejkowego nie było aż tak widać.
Mam jednak wrażenie, że system nie został zmieniony po to żeby nam było łatwiej, lecz po to by zmaksymalizować frekwencję, czyt. zyski organizatora. Nie żebym się jakoś przed takim podejściem bardzo buntował, ale jednak razi mnie, że próbuje się tę zmianę sprzedać nam jako zmianę robioną z myślą o nas - karnetowiczach.

Czy organizatorzy mogą nas zapewnić, że za zmniejszeniem liczby karnetów nie idzie jednocześnie zmniejszenie procentowego udziału karnetów w każdym seansie???

No nic, zobaczymy. Wszystko wyjdzie w praniu, dużo zależy od sprawności rozwiązań. Od strony technicznej, ja sam pewnie nie będę miał problemów z rezerwacją internetową z domu, bo mieszkam na Rynku, więc zdążę to zrobić w domu jeszcze przed porannym seansem. Tym mieszkającym dalej szczerze współczuję, bo będą pewnie musieli wcześniej wstawać żeby odpowiednio wcześnie być przez komputerem heliosowym. A że festiwal to również wieczorne koncerty i nocne imprezy, na poranne rezerwacje można czasem nie dać rady wstać...

[eliska]

trzeba by pomyśleć ,choć pewnie pomyslano nad planem B ,gdyby faktycznie nastąpilo zawieszenie systemu...

[Thane]

trzeba by pomyśleć ,choć pewnie pomyslano nad planem B ,gdyby faktycznie nastąpilo zawieszenie systemu...

Osobiście nie wierzę w niezawodność systemu. Mimo, że jestem urodzonym optymistą, raczej do takiego "zawieszenia" dojdzie, a wtedy przypuszczam, ominą nas filmu, "aż do wyjaśnienia sprawy" . Co ciekawe, wczoraj próbowałem przed komórkę pobuszować po stronie ENH i zakładając, że teraz jest raczej mało obciążona to wczytanie danych zajmuje dużo czasu. Kiedy dojdą do tego ludzie, nie wyobrażam sobie robienia rezerwacji np. przez komórkę.

[raggen]

może ktoś w końcu odpowiedzieć na pytanie doktor pueblo i ayya czy pozostaną dwie kolejki do sal (osobno dla biletowców i karnetowiczów)? czy rewolucja powoduje tylko jedno wspolne wejscie?

[nanae]

Ja osobiście nie widzę powodu tworzenia odrębnych kolejek. Poproszę o jakiś argument, który by wyjaśnił zasadność tworzenia dwóch kolejek. Karnetowicze wchodzą na rezerwacje, ale w zasadzie to wychodzi na to samo jakby mieli bilet, bo bez rezerwacji nie wejdą. Bilety mają kody kreskowe i też przy wejściu muszą się odpiknąć. Analogicznie jak karnetowicze. W takim razie wszyscy powinni mieć takie same szanse na zajęcie dobrego miejsca na sali.

[doktor pueblo]

Ja wcale nie optuję za żadnym rozwiązaniem, jeśli chodzi o kolejki, tylko grzecznie pytam jak będzie Jestem jednym z tych dziwnych widzów, którego stanie w kolejkach nie kręci i głównie dlatego w ubiegłych latach decydowałem się na kupowanie biletów (mimo że wychodziło mnie to o niebo drożej niż karnet). Jeśli będzie jedna wspólna kolejka, to znika już praktycznie ostatnia przewaga, jaką bilety miały nad karnetami.

[Medb]

Nie można z góry zakładać kompletnej katastrofy, trzeba po prostu się zastanowić głośno nad wszystkimi za i przeciw. Od tego jest dyskusja, żeby zebrać opinie i pomysły.
A tak szczerze, to, niestety, też nie wierzę w niezawodność systemu. To wszystko wina doświadczeń z życia codziennego...

Interesuje mnie za to kwestia wolontariuszy. Byłam przez ostatnie edycje wolontariuszką w sekcji gości, chciałabym być i w tym roku, ale jakoś nie umiem sobie wyobrazić rezerwowania miejsc dzień przed danym seansem. Przyczyna? Wolontariusz zajmujący się gościem bardzo rzadko jest w stanie zaplanować - przykładowo - we wtorek rano, że w środę będzie miał wolne od 10h do 12h i pójdzie zobaczyć to, co chce. Wpisany w umowę zapis, że jego praca to 6-8 godzin, jest tak naprawdę martwy, bo trzeba być do dyspozycji cały czas, decyzje podejmuje się w większości przypadków w ostatniej chwili. Gdybanie nad tym, że będę mieć wolne w ten dzień/o tej godzinie jest bez sensu, a może jeszcze grozić utratą wejść. Inna sprawa, że jako wolontariusz skupiam się, rzecz jasna, na obowiązkach, oglądanie filmów traktuję jako "czas wolny".
Mam nadzieję, że martwię się na zapas:)

[ayya]

Bilety mają kody kreskowe i też przy wejściu muszą się odpiknąć. Analogicznie jak karnetowicze. W takim razie wszyscy powinni mieć takie same szanse na zajęcie dobrego miejsca na sali.

a właśnie, że nie. żadnego biletu się nigdy nigdzie "nie odpikowywało". na festiwalu są osoby, które mają 3 lub 5 biletów, ale też te z karnetami +10 i +20. z racji tego, że na festiwal od 2 lat uczęszczam po pracy, wolałam opcję z biletami, bo nie trzeba było 1,5h stać w kolejce, żeby wejść na film. wolałam zapłacić więcej niż za karnet i mieć pewność, że wejdę na salę. rozważam zakup karnetu w tym roku, bo robienie rezerwacji to dla mnie nie problem, ale nie wierzę w niezawodność systemu komputerowego i stąd znów rozważam bezpieczną wersję z biletami. chcę tylko informacyjnie wiedzieć, czy logistyka będzie taka sama jak zawsze.

[nanae]

A to przepraszam, nie wiedziałam, że osoby z biletami się nie "odpikowywały". Troszkę się zagalopowałam Nie zmienia to jednak faktu, że biletowicze nie muszą mieć odrębnej kolejki. I tak wszyscy czekający pod daną salą mają zagwarantowane wejście, bo albo mają bilety albo rezerwację. W takim przypadku "walka' będzie tylko o ulubione miejsca na sali. Swoją drogą dla niektórych to następny powód do ustawiania się w kolejkę na długo przed rozpoczęciem wpuszczania na salę

[Mrozikos667]

Mam PILNE (w związku z mniejszą liczbą karnetów i prawdopodobieństwem ich szybkiego rozejścia się) pytanie:

Jak będzie wyglądała sytuacja dla uczestników warsztatów dla nauczycieli? Nabór na nie zawsze był dopiero w czerwcu, a że karnety w sprzedaży już od jutra, to trzeba pewne sprawy wyjaśnić. A mianowicie: jak uczestnicy warsztatów mają rezerwować miejsca o 9.00 rano, skoro o tej godzinie zaczynają się warsztaty, na których obecność jest obowiązkowa pod sankcją... unieważnienia karnetu! Jak Organizatorzy zamierzają pogodzić jedno z drugim? Proszę o SZYBKĄ odpowiedź.

A poza tym - rację ma nanae: kolejki i tak będą, bo każdy przecież woli mieć lepsze miejsce niż gorsze.

[chinina]

uważam, że ten nowy system jest bez sensu. po pierwsze o tej dziewiątej rano serwer się będzie zawieszał. po drugie dziewiąta rano to strasznie rano.
poza tym uważam, że kolejki tworzyły atmosferę.

[eliska]

atmosferę to my tworzymy...i filmy

[tangerine]

Ja osobiście nie widzę powodu tworzenia odrębnych kolejek. Poproszę o jakiś argument, który by wyjaśnił zasadność tworzenia dwóch kolejek.

Nie jest to prawda. Kolejka z blietami obsługiwana jest szybciej ponieważ wystarczy przerwac bilet i już startujemy na salę, a karnety trzeba odpiknąć w systemie, który ma swoje tempo i nie lubi pośpiechu. Dlatego należy utrzymać kolejki oddzielne.

[monix]

Pomysł z rezerwacją fatalny. KOlejki i tak będą - podwójne. Najpierw do stanowisk rezerwujących, a potem do sali, bo nikt nie chce siedziec w pierwszych rzędach.

Pan Gutek dwukrotnie wspomniał o gosciach. Watpię w to bardzo, by rezerwowali sowje wejscia w ten sam sposób. Jakos sobie tego nie wyobrazam. Moze wlasnie o to chodzi, bo ci zaporszeni goscie mogli miec rezerwację, zrobione oczywiscie wczesniej, przed nami - zwłykłymi smiertelnikami.

A co z naszymi protestami? Czy one mają w ogóle jakiekolwiek znaczenie? I proszę mnie nie przekonywać, że będzie cudownie. Już to czytałam.

[tutisturum]

A właśnie. Dobre pytanie. Nie wyobrażam sobie, żeby goście festiwalowi (podkreślam goście, a nie dziennikarze) robili rezerwacje - w końcu po trochu się nie godzi. Za tym idzie to, że jest nie do przewidzenia, czy taki gość lub inny VIP Ery przyjdzie nieoczekiwanie, czy nie. A jeśli przyjdzie, to po prostu odbierze miejsce, które zarezerwował sobie jakiś widz. Kiedy była kolejka to nie było to wielkim problemem. A teraz?

@monix: ja nigdy nie siadam dalej niż w 3 rzędzie, więc nie powiedzialabym, że "nikt" nie chce.

[poughkeepsie]

pewnie jak zwykle będzie trochę miejsc dla nich zostawionych, które albo trafią potem do puli albo nie.
Monix na razie jedyny komentarz na temat naszych protestów był taki, że to "histeryczna reakcja". Masz rację z tymi podwójnymi kolejkami. Skończy się na tym, że może zostaną jeszcze wprowadzone numerowane miejsca i to już w ogóle będzie hit.

[stały karnetowicz]

system postepujacej kontroli: najpierw w Cieszynie tylko sie pokazywało karnet, później wprowadzono system z rejetracją komuterową, jeszcze później identyfikacje ze zdjęciem. nastepnym krokiem pewnie bedzie skan siatkówki...

[raggen]

a odpowiedzi na pytanie o kolejki (lub kolejkę) dla karnetowiczów i biletowców dalej nie ma...nie zostało to omówione?

[eliska]

szczerze mowiąc to mam dzisiaj kryzys wobec atmosfery ,która się wytworzyła...jakaś totalna demonizacja wszystkich problemow..czy napewno nie przesadzamy z tym czarnowidztwem ?...jesli takimi jestesmy bywalcami co roku to moze tez łatwiej nam o trochę wyrozumialosci i cierpliwosci,jak od kogoś zaprzyjaźnionego...tak,płacimy za to ,ale nie mało dostajemy czyli jakaś wzajemnosc emocjonalna mogłaby byc moze..

czuję się jak pęknięty balonik..

[chinaski]

Nie pękaj. Trzeba iść spać, a rano podjąć decyzję. Tym, którzy zdecydują się na karnety (ja pewnie też) dedykuję, w razie rozczarowania lipcowego, zdanie Yves Montanda z "Ceny strachu" Henri Georges Clouzota: "Zaryzykowali i przegrali. Normalna sprawa."
W każdym razie: Sursum corda!
dobrejN, Przyjaciele.

[eliska]

"Zaryzykowali i przegrali. Normalna sprawa."

i Ty Brutusie ?

[Mrozikos667]

A tam zaraz przegrali, cóż to za założenie? Ja tam wolę, może i zużytą, ale jakże nośną, formułę "veni, vidi, vici"

[ayya]

Będą osobne kolejki dla osób z biletami i karnetami. Także ja już chyba podjęłam decyzję i nie będę w tym roku królikiem doświadczalnym:)

[Thane]

To ja zapytam z czystej ciekawości . Kto ze stałych bywalców festiwalu (i tego forum) zamierza być królikiem doświadczalnym? Ja (niestety) tak .

[eliska]

ja nie będę krolikiem,ale będę doswiadczać ,czyli kupuje karnet

[Grzes]

Ja będę.

[poughkeepsie]

my też. Do tego targamy ze sobą małe dziecko, także będzie hardcore

[em]

ok. mam pytanie - jeśli już gdzieś padła odpowiedź wybaczcie, ale postów jest tak wiele, że mogłam coś pominąć. Jak będzie wyglądał pierwszy dzień festiwalu? Rozumiem, że na otwarcie trzeba będzie odbierać wejściówki jak w poprzednich latach (kto pierwszy ten lepszy), ale co z rezerwacjami na drugi dzień. Czy już rano, zanim wsiądę do pociągu, będę mogła dokonać rezerwacji z domu na następny dzień? Czy pierwszego dnia system rusza później i ten dzień jest potraktowany inaczej?
I jeszcze jedno - Panie Romanie czy jest szansa, że udostępni Pan informację ile dokładnie karnetów jest w sprzedaży?

[Thane]

Również chciałbym się dowiedzieć jak będzie z pierwszymi dniami. Liczę na to, że w pierwszy dzień, kiedy jest tylko film otwarcia będzie można zrobić rezerwacje na dzień drugi (czyli pierwszy, w którym jest wyświetlany komplet 5 filmów). Czy tak właśnie będzie?