tangerine napisał(a):Ceny to niestety najsmutniejsza niespodzianka 7 edycji festiwalu.
!00% racji!boy_in_the_hood napisał(a):tangerine napisał(a):Ceny to niestety najsmutniejsza niespodzianka 7 edycji festiwalu.
Niespodzianka? Jaka niespodzianka? Przecież zarówno cena biletów jak i karnetów chyba się nie zmieniła? Doprawdy nie umiem się tu dopatrzeć czegoś niespodziewanego. Jak drogo to polecam karnet- wtedy cena biletu (o ile dacie rady obejrzeć 50 filmów) spada do mniej niż 5 zł (nie zapominajcie o zniżkach na wydarzenia specjalne, koncerty, publikacje etc.)
Ale też ma wyższe koszty utrzymania;nieroby w ogóle w unii mają najlepiej;)nith napisał(a):wow, myślałem że sie domyslicie jaki byl cel mojej wypowiedzi... chciałem powiedzieć, że porywnywanie cen w Polsce do cen w krajach wysokorozwiniętych mija sie z celem... obawiam się, że bezrobotny we Włoszech dostaje większy zasiłek niż wiekszość Polaków zarabia pracując...
Roman Gutek napisał(a):Air: możesz kupić karnet (to bardzo preferencyjna cena, sprzedaliśmy b.dużo karnetów), możesz kupić bilet 10+ (jeden seans kosztuje Cię wtedy 14 zł + znizki na koncerty i publikacje)) lub bielt 20+ (seans 13 zł, + znizki na koncert i publikacje)). Jesli ktoś chce zobaczyć tylko kilka filMów musi zapłacić 15 zł. To chyba logiczne.
WŁAŚNIE DLATEGO, ŻE TO JEST FESTIWAL TO KOSZTY SĄ DUŻO WIĘKSZE. Nie możesz porownywać cen w kinach do cen festiwalowych. Organizacja pojedynczego seansu w ramach festiwalu kosztuje wielokrotnie więcej niż pojedynczy seans w kinie. Musisz pamiętać, że musimy zapłacić za wypożyczenie kopii, jej transport i ubezpieczenie, tłumaczenie listy dialogowe, wyświetlanie napisów. Nie mówię o kosztach pośrednich (praca osób,
Athar napisał(a):dziwne...
Athar napisał(a):jesli to ma byc festiwal młodych ludzi, to chyba musza zaczac krasc, zeby im starczylo i na podroz i na bilety
Aania napisał(a):no dobrze, ale czy to musi być cenzus majątkowy?
EL MUNDO ES UN PUTA, PA TODO LO HAY QUE PAGAR
Dziwnym trafem - im więcej publiczności, która "płacąc przyczynia się do rozwoju festiwalu", tym mniej można spotkać ludzi interesujących i kino kochających (a nie w kinie się bujających) i duch imprezy umiera. Zaś ciału imprezy brzuch rośnie.
Aania napisał(a):<<Gdyby bilety były tańsze, to i więcej osób byłoby chętnych a sale kinowe zapchane do granic możliwość. Jakaś selekcja musi być.>>
no dobrze, ale czy to musi być cenzus majątkowy?
EL MUNDO ES UN PUTA, PA TODO LO HAY QUE PAGAR
Powrót do 7. - Aaaby wejść do kina