Otóż nie, w tym roku można zobaczyć maksymalnie 28 filmów, bo w piątek i sobotę mamy nadprogramowe bloki szóste! A skoro tak, to karnet powinien być zaprogramowany na 31 punktów. Skoro dopuszcza się możliwość jednego bezkarnego nieprzyjścia na seans zarezerwowany, to ja, maksymalista, który zamierza pójść na 28 seansów, jestem tu poszkodowany. Wystarczy, że dwa filmy będą "na styk", chwilę się spóźnię na ten drugi, system naliczy mi karę i w tym momencie jestem o dwie projekcje "w plecy". Inaczej niż osoby, które przyjdą na mniej tytułów lub raz nie odwołają rezerwacji - im jedna ewentualna kara niczego nie zmieni. Mnie tak. Da się to jeszcze poprawić?
Swoją drogą na demówce rezerwacji nalicza się -5 punktów kary. Zmodyfikowany klon z NoHo
