2 lis 16, 10:19
HUNKY DORY - zwycięzca Spectrum. Film na poziomie komedii z Adamem Sandlerem, próbujący być Almodramatem. Chyba niektórzy głosowali za sam fakt poruszania tematu LGBTQIA. I jednocześnie najsłabszy film-zwycięzca z całej historii festiwalu. Do tej pory najniżej oceniałem "Obvious Child", ale tam chociaż dialogi były lepsze.
DARK NIGHT - rozczarowanie. Pomimo ciekawych ujęć (np. początkowe zbliżenie na oko dziewczyny) film jest nudny i nic nie wnoszący. Czekamy na masakrę, ale twórca nam jej nie daje. Tak samo jak nie mamy odpowiedzi, co spowodowało tragedię. Gdybym nie wiedział, że jest to o masakrze w kinie, to bym nie wiedział o co chodzi. Za 15-20 lat mało kto będzie pamiętał o tym zdarzeniu, więc przydałoby się naświetlić kontekst sytuacyjny. Chyba reżyser próbował nam coś pokazać na wzór "Słonia" Gusa Van Santa, potem pomieszał chronologię w montażu i oszczędził nam okrucieństwa krwi.