Film miał kilka bardzo dobrych fragmentów (tak, nie scen, tylko fragmentów) i jakby tak go przemontować i zmontować jeszcze raz to wyszedłby naprawdę świetny film ;-). Raz było na czym oko zawiesić i nad czym porozmyślać, ale niektóre fragmenty były jak dla mnie w ogóle niepotrzebne i tylko popsuły film, przez co całość wyszła średnio...
BTW, pamięta ktoś cytat Desnosa o cieniu?