8 sie 13, 11:41
A właściwie to chyba "Taniec <<Delhi>>". Tekst Wyrypajewa, wyreżyserowany przez autora w formie zbioru filmów krótkometrażowych. Zupełnie nie przekonuje mnie forma filmowa w ujęciu tego utworu. Tekst staje się kostyczny, ujęcie przewidywalne i męczące niezmiennością rytmu. Robi się nudno i nieciekawie, nawet pomimo wyważonej i inteligentnej wymiany na poziome umiejętności aktorskich całego zespołu. Wrażenie, jakie wywarł (niepozbawiony wad) spektakl z Teatru Narodowego wydaje mi się warte odnotowania, biorąc poprawkę na artystyczny efekt przedsięwzięcia filmowego.