Senada

Filmy 13. TNH - wypowiedz się!
Melomanka
 
Posty: 418
Na forum od:
26 lip 10, 15:35

Post 21 lip 13, 18:03

Gdybym ten film obejrzała na Planete Doc w sali Polonia, pewnie uznałabym go za bardzo dobry. Natomiast idąc na seans nowohoryzontowy w jedynce spodziewałam się arcydzieła, a dostałam tysięczny film o ubogich i niewykształconych ludziach, którzy mogą nie mieć czym opłacić rachunków, mogą drewno na opał zdobywać nielegalnie, ale pieniądze na papierosy dla kobiety w ciąży zawsze znajdą.

Według opisu jest to historia miłości, która wybacza zdrady i oszustwa, czekałam więc, aż jedno z małżonków okłamie drugie, tymczasem jedyne pokazane w filmie oszustwo jest dokonane przez nich wspólnie, bez ani odrobiny chociaż chwilowych rozterek moralnych, więc gdzie tu w ogóle miejsce na wybaczanie czegokolwiek? Samo zresztą oszustwo pod względem etycznym może być dyskusyjne, być może Niemców by zbulwersowało, w Polsce raczej uznano by je za przejaw sprytu, sądzę, że podobnie jest w Bośni i Hercegowinie.

IPACOXT
 
Posty: 84
Na forum od:
24 lip 07, 12:51

Post 21 lip 13, 23:36

A mnie zaskoczyło to, że fajnie jakoś ci ludzie są pokazani, że jakby to był taki film wspomniany przez Melomankę to on by pił i bił żonę i dzieci, w domu byłoby brudno zimno i co tam jeszcze.
Za to mieliśmy pokazane te małe czułe gesty między nimi, to że mąż starał się w tym fragmencie być opoką, że chociaż dzieci były hałaśliwe ruchliwe męczące to ani ona ani on nie podnieśli głosu na nie, nie uderzyli .. I chociaż tam nie było pięknie ani sielsko to jakoś zdaje mi się, był tam dom..
Ja tam zobaczyłam w nim nadzieję.

Melomanka
 
Posty: 418
Na forum od:
26 lip 10, 15:35

Post 22 lip 13, 0:17

Z jednej strony czułe gesty i solidarność braterska, ale z drugiej strony wyprana z jakichkolwiek emocji reakcja obojga na wiadomość o niedonoszonej ciąży. Ani smutku, że utracili dziecko, ani ulgi, bo nie byłoby go za co utrzymać, po prostu nic.

Nadziei to ja tam nie widziałam. Tym razem się udało, ale następnym nie będzie już czego przeznaczyć na złom...

IPACOXT
 
Posty: 84
Na forum od:
24 lip 07, 12:51

Post 22 lip 13, 21:22

Pani Melomanko jednak ja w tym filmie widzę nadzieję i początek i szansę i zbieranie złomu czy bieda nic tu nie mają do rzeczy. pozdrawiam

Avatar użytkownika
doktor pueblo
 
Posty: 952
Na forum od:
21 lip 08, 14:29

Post 24 lip 13, 11:13

Tak, to ciepły film, o tym, że nawet na dnie można być dobrym człowiekiem. Właściwie złe są w tym filmie tylko instytucje, ludzie nie. Co do tego, że nie najlepiej oddano emocje, to trzeba pamiętać, że w filmie grają niezawodowi aktorzy, co więcej grają ludzie, którzy odgrywają samych siebie. Myślę, że dla kobiety, która straciła dziecko, odegranie tego w kinie jest już na tyle dużą traumą, że możemy jej wybaczyć, że dla satysfakcji widza nie wznosi się na wyżyny aktorstwa.
I do not care to belong to a club that accepts people like me as members.

mambala
 

Post 24 lip 13, 17:45

Prosty,ciepły i naturalny film. Słowa klucze. Po gościu od Ziemi Niczyjej (bo to chyba on napłodził :P ) można oczekiwać wartościowych produkcji no i tak jest w tym przypadku. Po raz kolejny potwierdza się stara jak świat prawda że aby kręcić przejmujące dzieła nie trzeba uprawiać psełdo filozoficznego bełkotu i formalnych wynaturzeń (czytaj dziwactw) aby uwieść widza. :D

Avatar użytkownika
uszaty fotel
 
Posty: 26
Na forum od:
7 wrz 12, 16:31

Post 25 lip 13, 20:15

Prosta historia, którą uniwersalizm kieruje w stronę przypowieści. Opowiedziana surowo, mnie przejęła jako gest nawiązania do "Ziemi niczyjej". Reżyser ostentacyjne przedstawia rzeczywistość byłej Jugosławi, jako pogorzelisko, trwające w czasie cygańskiej transformacji, z żywymi ranami wciąż zbyt niedawno minionej wojny. Beznadzieja, płynąca pod skórą tego opowiadania może drażnić, ale jeżeli budować obraz byłej Jugosławii w oparciu o filmy takie jak ten, czy ubiegłoroczny "Klip", odniesie się wrażenie, że w tym rejonie kino zaangażowane w kwestie społeczne ma potencjał silniejszy może, niż gdziekolwiek indziej w Europie. I bierze się to z wrażliwości i humanizmu, a nie z artystowskich póz i gestów.
posiedź u mnie: http://uszatyfotel.pl


Powrót do Każdy ma swoje kino