Lewiatan

Filmy 13. TNH - wypowiedz się!
ayya
 
Posty: 669
Na forum od:
27 lip 09, 10:52

Post 21 lip 13, 9:12

Rozumiem, że nikt jeszcze nic o tym znakomitym filmie nie napisał, bo dał się ponieść wzburzonym wodom morskim wraz z tym niesamowitym, pordzewiałym kutrem rybackim i jeszcze z tej podróży nie wrócił. Wiem, że to dopiero początek festiwalu, ale nie spodziewam się, że w konkursie zobaczę coś bardziej magnetycznego i porywającego niż to (mówię bez ironii).

moszhenryk
 
Posty: 35
Na forum od:
21 lip 13, 10:54

Post 21 lip 13, 11:00

Dobrze, że Ci się podobał, bo dla mnie to zwykły Big brother, w którym głównym bohaterem jest kuter rybacki i wszystko to, co on potrafi wyciągnąć z morskich czeluści.

nicker
 
Posty: 57
Na forum od:
5 sie 11, 1:24

Post 21 lip 13, 12:45

miałem podobne odczucia jak przy oglądaniu filmów grandrieux. zresztą on sam pojawił się na zeszłorocznym spotkaniu twórców leviathan z widzami podczas nyff
Philippe Grandrieux : "First I want to tell you it's an incredible movie. It's so strong, so powerful. All these questions about intentionality... but the world is without any intentionality. There is no intentionality in birds, in flowers, in trees..."

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 21 lip 13, 23:08

przede wszystkim film depresyjny, apokaliptyczny, którego przygnębiającą wymowę mogę tylko porównać z Koniem turyńskim Bela Tarra... skrajnie odhumanizowana forma działalności ludzkiej... cywilizacja szalona parafrazując klasyka...

Avatar użytkownika
d4b0
 
Posty: 125
Na forum od:
30 lip 06, 23:12

Post 21 lip 13, 23:28

Porywający i hipnotyzujący. Wspaniały dźwiękowo. Z jednej strony video art, z drugiej bardzo humanistyczny właśnie (kompletnie sie nie zgadzam z tangerine) - oko kamery wszystkich bohaterów (ludzi, ptaki, ryby, wodę, wiatr) potraktowało tam samo, każdy dostał tyle sam miejsca i uwagi. Sweetgrass pokazało, że mamy do czynienia z czujnymi i wrazliwymi obserwatorami, Lewiatan zapowiada mocnych wizjonerów sztuki filmowej. Jestem bardzo ciekaw ich kolejnych produkcji. Grandrieux, Benning, Cote ("Wraki", "Bestiarium") na raz. Póki co najlepszy film konkursu.

Avatar użytkownika
Mrozikos667
 
Posty: 1309
Na forum od:
3 sie 08, 11:11

Post 22 lip 13, 7:50

Jeśli coś z konkursu przebije "Lewiatana", to będzie musiało być arcydziełem, gdyż temu filmowi bardzo blisko do tego poziomu. Fantastyczna forma, mnóstwo smaczków (fragment z płyty Mastodona "Leviathan", program Discovery o ludziach pływających na wielkich kutrach rybackich oglądane przez jednego z członków załogi, itd.), a chyba największe wrażenie robi montaż. Ogląda się to bowiem na zasadzie "zostawili kamerę i poszli na kawę", ale gdy przyjrzeć się bliżej, można zauważyć, jak subtelnie zmanipulowany jest obraz. Może mi się tylko wydaje, ale w końcówce, kiedy wraz z kolejnymi zanurzeniami kamery w wodzie obraz się odwraca i raz oglądamy mewy do góry nogami, a raz nie, w pewnym momencie odwrócenie następuje bez zanurzenia, co oznacza, że gdzieś tam musiało nastąpić niewidoczne cięcie. Takich momentów, skłaniających do rozmyślań nad samą formą tego filmu i tym, na ile jest to naturalistyczny zapis, a na ile został on zmodyfikowany na komputerze, jest więcej i dodają one całą nową warstwę do tego filmu. Mocna rzecz.
Każdy film musi mieć początek, środek i zakończenie. Choć niekoniecznie w tej kolejności. Jean-Luc Godard

Avatar użytkownika
Grzes
 
Posty: 1754
Na forum od:
28 mar 09, 0:13

Post 22 lip 13, 8:02

Film dla fanów Grandrieux. W swojej kategorii rzeczywiście bardzo dobry, ale ta poetyka zwyczajnie nie do każdego przemówi (mi na przykład jest całkiem obca). Uwaga o odhumanizowaniu tangerina raczej rzeczywiście niezbyt trafna, bo tu chodziło chyba o pokazanie tego kutra jak żywego organizmu, wielkiego potwora morskiego, stąd tyle samo miejsca poświęcone ludziom, rybom i ich szczątkom, wodzie, mewom, dźwigom itd.

mp
 
Posty: 152
Na forum od:
2 sie 05, 10:42

Post 22 lip 13, 8:17

Średnia rzecz, na pewno nie mocna. Bliskość nie przełożyła się na taką ilość ikry, którą chciałbym,
żeby ten film wytworzył w moim odbiorze. Inne ujęcia dałbym na początek, a nie które przyciął. Czuje nie dosyt. Popłynęło, nie zostało.

Avatar użytkownika
psubrat
 
Posty: 909
Na forum od:
30 cze 05, 15:47

Post 22 lip 13, 8:28

Grzes napisał(a):Film dla fanów Grandrieux.

Fani Grandrieux mówią "nie".
"let's just imitate the real, until we find a better one..."

Avatar użytkownika
paNMieczyslaw
 
Posty: 256
Na forum od:
10 cze 05, 8:48

Post 22 lip 13, 8:47

Mi szkoda tych płaszczek : (

Avatar użytkownika
Grzes
 
Posty: 1754
Na forum od:
28 mar 09, 0:13

Post 22 lip 13, 9:09

psubrat napisał(a):
Grzes napisał(a):Film dla fanów Grandrieux.

Fani Grandrieux mówią "nie".

Biedny psubrat. Specjalnie przyjechał na Lewiatana, a tu taka wtopa!

sally
 
Posty: 83
Na forum od:
23 gru 12, 16:08

Post 22 lip 13, 11:51

Zniewalający, piękny wizualnie, pełen rytmu film. Zniósł we mnie zupełnie potrzebę oceniania czy wartościowania oglądanych obrazów. Zaskoczył bogactwem barw. Nie pamiętam kiedy ostatni raz czułam się tak w kinie. To fakt ayya- wracać z tej podróży długo nie chciałam. To była prawdziwa uczta, stan umysłu jak w głębokiej medytacji, daleki od depresji;) Jak dla mnie- kino absolutne.

Tablis
 
Posty: 26
Na forum od:
26 lip 12, 0:23

Post 22 lip 13, 14:29

Piękny film. Skrajnie impresjonisyczny, wręcz magiczny. Obiektywnie patrząc wcale nie imponujący kuter jawi się faktycznie jako bestia, przygniatająca swoją cielesnością i siłą. Widzimy łancuchy i silniki jako jego mięśnie i kończyny, a sam proces przetwarzania ryb zmienia się w (ukazane z pełną brutalnością) trawienie w trzewiach olbrzyma.

Świetny jako dokument, świetny jako impresja i świetny jako trans i medytacja. Niestety, na mój gust niektóre sceny zostały przesadnie rozciągnięte. Można podziwiać chaos i gwałtowność wody wokół statku, ale ile czasu? Podziwianie mężczyzny gapiącego się w telewizor przez kilka minut to już scena zupełnie nie na miejsu, rozbijająca klimat, zamiast go budować. Mimo to jest naprawdę dobrze.

Avatar użytkownika
Mrozikos667
 
Posty: 1309
Na forum od:
3 sie 08, 11:11

Post 22 lip 13, 23:40

Akurat scena z oglądaniem telewizji była jedną z najciekawszych, a przynajmniej zabawna - w końcu facet oglądał program o poławianiu ryb, który bynajmniej go nie podniecał. To pokazuje, że twórcom "Lewiatana" chodziło o ukazanie pewnych aspektów samej pracy na kutrze (a przede wszystkim jak ciężka jest to robota), co jest wielką zaletą filmu, gdyż bez tego mógłby znaleźć się niebezpiecznie blisko greepeace'owych agitek.
Każdy film musi mieć początek, środek i zakończenie. Choć niekoniecznie w tej kolejności. Jean-Luc Godard

jaśmin
 
Posty: 8
Na forum od:
18 lip 13, 17:49

Post 23 lip 13, 0:12

Ten przysypiający rybak może być dowodem na to jak ciężką ma robotę, albo jak go dopada rutyna. Warunki na morzu są trudne, praca wyjątkowo ciężka, o odrętwienie mentalne i emocjonalne nietrudno. Rybacy (przedstawieni nautralnie i jak to tylko możliwe fair - w końcu antropolodzy stoją za filmem) są jednak tylko kolejnym ogniwem potwora. Oni też są w pewnym sensie jego zakładnikami czy poszkodowanymi.
Ostatnio edytowano 23 lip 13, 23:19 przez jaśmin, łącznie edytowano 1 raz

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 23 lip 13, 7:51

dokładnie jaśmin tak samo to odebrałem, tym mikroświatem rządzi beznamiętna technologia.... to miałem na myśli mówiąc że film przedstawia odhumanizowaną perspektywę... przecież te wszystkie kamery ewidentnie nie stanowią klasycznego przedłużenia "ludzkiego oka" tylko przyjmują perspektywę niedostępną dla człowieka - to perspektywa technologiczna... o tym był dla mnie ten film... i tak odczytywany jest dla mnie istotny... przypomniał mi atmosferą dwa inne filmy, pierwszy którego tytułu nie znam, czarno-biały film sci-fi z dzieciństwa... stacja kosmiczna na której żyje paru kosmonautów i roboty fabryczne, które zaczynają się buntować... drugi dokument koreański Sen o żelazie, który mnie na festiwalu Planete kiedyś (może dwa - trzy lata temu) maksymalnie zirytował , ale do dzisiaj nie mogę o nim zapomnieć - o innych ciekawych zapomniałem... reżyser koreański pokazał środowisko rzemieślników pracujących w żelazie akcentując ich emocjonalne wypalenie...
Ostatnio edytowano 23 lip 13, 8:19 przez tangerine, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
Mrozikos667
 
Posty: 1309
Na forum od:
3 sie 08, 11:11

Post 23 lip 13, 8:04

Jak to "nie stanowią przedłużenia ludzkiego oka", skoro wiele ujęć jest z kamery umieszczonej na czole jednego z rybaków?
Każdy film musi mieć początek, środek i zakończenie. Choć niekoniecznie w tej kolejności. Jean-Luc Godard

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 23 lip 13, 8:24

fajnie że jest kamera tylko czy ona patrzy podobnie jak ludzkie oko (za wikipedią: kąt widzenie obiektywu standardowego o ogniskowej 50 mm ok. wynosi 40° w poziomie, 27° w pionie co oddaje perspektywę obrazu w sposób w jaki jest widziana przez ludzkie oko)

jaśmin
 
Posty: 8
Na forum od:
18 lip 13, 17:49

Post 23 lip 13, 9:27

Ale nie tylko na głowach rybaków, przecież sporo ujęć było też z perspektywy martwej ryby czy samego statku. To są wyłącznie dowody na próbę zobiektywizowania świata na tym statku. Inna sprawa, że umieszczenie kamery na człowieku w tamtych warunkach jest dobrym sposobem na zdobycie ciekawych zdjęć.
A! Skojarzenia z kosmosem, sci-fi i cyborgami jak najbardziej też miałam. Do jest taki smaczek tego filmu - balansuje na granicy ordynarnego realizmu i pełnej niepokoju sennej mary. Ale wnioski są dla mnie oczywiste - tego bezwzględnego potwora stworzyli ludzie.

Avatar użytkownika
paNMieczyslaw
 
Posty: 256
Na forum od:
10 cze 05, 8:48

Post 23 lip 13, 11:37

Wydaje mi się, że martwa ryba żadnej perspektywy jednak nie ma.

jaśmin
 
Posty: 8
Na forum od:
18 lip 13, 17:49

Post 23 lip 13, 12:26

Perspektywy w sensie postrzegania to nawet statek nie ma. Chodziło mi o punkt zaczepienia, z jakiego coś widzimy. Żeby nie było więcej wątpliwości niech będzie tak: kamera była umieszczona m.in. na głowach rybaków, pośród martwych ryb czy na dziobie statku.

kovan
 
Posty: 205
Na forum od:
19 wrz 10, 14:19

Post 23 lip 13, 12:59

Zawód, ale raczej w kontekście moich własnych oczekiwań i wizji, jaką sobie wytworzyłem po lekturze niesamowicie obiecującego opisu. Nie kupuję, ale za to prośba do autorów (filmu): bardzo chętnie zobaczyłbym film o podobnej tematyce w nieco bardziej dokumentalno-klasycznej formie :D

Avatar użytkownika
Mrozikos667
 
Posty: 1309
Na forum od:
3 sie 08, 11:11

Post 23 lip 13, 23:34

paNMieczyslaw napisał(a):Wydaje mi się, że martwa ryba żadnej perspektywy jednak nie ma.


Wydaje mi się, że nie ma co się czepiać pierdół.
Każdy film musi mieć początek, środek i zakończenie. Choć niekoniecznie w tej kolejności. Jean-Luc Godard

endeven
 

Post 24 lip 13, 8:08

Doceniam stronę formalną, ziarnistość lomo slajdowej faktury obrazu, ujęcia, gęstą atmosferę czeluści mechanicznego wodnego potwora. Ale nic poza tym. Nie przesadzajmy, ze to wielkie dzieło. Film może być ciekawy, jednak bywa i nużący. Nie niesie dla mnie zbyt wielkiej wartości. Ogólne wrażenie zwyczajnie przeciętne. Jestem zszokowany aż takim podjaraniem się.

Tablis
 
Posty: 26
Na forum od:
26 lip 12, 0:23

Post 24 lip 13, 12:02

Jak dla mnie ten film to wyłącznie owa strona formalna i klimat. Odbiór zależy wyłącznie, jak bardzo to do kogoś trafi. Do mnie trafiłby lepiej, gdyby skrócić niektóre sceny, szczególnie te niezbyt odkrywcze w treści.

Avatar użytkownika
paNMieczyslaw
 
Posty: 256
Na forum od:
10 cze 05, 8:48

Post 24 lip 13, 20:47

Mrozikos667 napisał(a):
Wydaje mi się, że nie ma co się czepiać pierdół.



Ale diabeł tkwi w pierdołach właśnie, cała krytyka na tym funkcjonuje.

Jedyną perspektywą jaką człowiek może sobie wyobrazić jest ludzka. A według niektórych filozofów, jedynie własna. Gdy owieczki słyszały meczenie ludzi, to jeszcze było i zabawne i jakoś tam adekwatne (choć ja z tamtego seansu w końcu wyszedłem).

Boję się trochę, że jeśli w następnym filmie tego reżysera na pierwszym planie pojawi psi nos, ktoś napisze, że to próba spojrzenia na świat z perspektywy psiego tyłka.

Avatar użytkownika
michuk
 
Posty: 239
Na forum od:
30 lip 06, 0:25

Post 24 lip 13, 21:41

Zdecydowanie polecam przeczytanie krótkiej notki kw86 i dyskusji pod nią--zupełnie inny odbiór tego filmu.

jaśmin
 
Posty: 8
Na forum od:
18 lip 13, 17:49

Post 24 lip 13, 22:49

paNMieczyslaw napisał(a):
Mrozikos667 napisał(a):
Wydaje mi się, że nie ma co się czepiać pierdół.



Ale diabeł tkwi w pierdołach właśnie, cała krytyka na tym funkcjonuje.


Teraz to już naprawdę się czepiasz, bo sam kontekst wypowiedzi sugeruję, jak należy rozumieć sens skrótu "perspektywa martwej ryby" . I nawet nadobowiązkowe dopowiedzenie nie wystarczyło.
Może trochę dobrej woli by pomogło. Nie musiałbyś tyle swojej energii trwonić na takie bobkowe kwestie, chyba, że upatrujesz w tych, pisanych na szybko, trzech zdaniach na krzyż poważnych konsekwencji dla ogólnego odbioru filmu...można odnieść wrażenie, że są dla Ciebie niemal kluczowe w całej dyskusji. Jestem ukontentowana.

Avatar użytkownika
paNMieczyslaw
 
Posty: 256
Na forum od:
10 cze 05, 8:48

Post 25 lip 13, 10:56

Zgłaszam samokrytykę :), pewnie jest jak napisał Tablis, odbiór tego filmu jest szczególnie mało uniwersalny.

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 25 lip 13, 16:49

paNMieczyslaw napisał(a):Boję się trochę, że jeśli w następnym filmie tego reżysera na pierwszym planie pojawi psi nos, ktoś napisze, że to próba spojrzenia na świat z perspektywy psiego tyłka.


mój pies jest zainteresowany wejściem w ten projekt


Powrót do Każdy ma swoje kino



cron