Odyseja Filmowa Mark Cousins

Filmy 13. TNH - wypowiedz się!
Avatar użytkownika
eliska
 
Posty: 1923
Na forum od:
24 cze 07, 7:52

Post 1 sie 13, 17:06

Magia, pasja i poezja - :), a oprócz tego olbrzymia dawka informacji.
- szkielet oparty na latach od 1895 roku, mniej więcej dziesiątkami ale nie zawsze
- szkielet ma odnogi - Ameryka, Europa / jest też Polska /, oraz Azja
- narracja odautorska, ma plus taki, że dodatkowo czuje się pasję z sercem i duszą reżysera. Natomiast troszkę, czasami ta narracja usypia, z powodu przyzwyczajenia się, do tembru głosu
- oprócz oczywistęj olbrzymiej dawki tytułów i nazwisk, jest dodatkowa, ważna przestrzeń wypełniona przez ewolucję technologii, montażu, sposobu ekspresji itd itp

Jednak ponad wszystko najbardziej utkwily mi w głowie wypowiedzi poszczególnych reżyserów, świadczące o zaangażowaniu, wkładaniu serca, przemyśleń i obserwacji otoczenia, świata i ludzi.

i tak to co zapamiętałam najbardziej to :
-1895 początek wszystkiego w kinie
- S. Eisenstein
- Masujiro Ozu
- Lars von Trier - zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie
- Kenji Mizoguchi
-Leni Riefenstahl, którą znałam z czytanej książki, ale dopiero tu zobaczyłam na czym polegała jej wielkość i kontrowersyjność
-Tarkowski - chciałabym zobaczyć Zwierciadło
- Paradżanow, ktorego retrospektywa byla na NH
- Mohsen Makhmalbat - wzruszył mnie
- Tsai Ming Liang, rozczulił - jego uwielbiam

Juz w domu - poczynilam kroki do nadrabiania oglądania filmów - już zamowilam sporo, wtym Rosyjską Arkę, o której opowieść w Odyseji mnie zafascynowala

PS. Przepadam za Panem, Panie Mark'u Cousins :)))) i bardzo, bardzo dziękuję ze swojej strony za Odyseję i O czym jest ten film o miłości :)))

Avatar użytkownika
eliska
 
Posty: 1923
Na forum od:
24 cze 07, 7:52

Post 3 sie 13, 22:29

Podczas festiwalu kupiłam box z filmami Pawła Łozińskiego. Dlaczego o tym piszę i to właśnie tu, pod Odyseją Cousinsa ?

Dziś obejrzałam film z tego boxu i wyobraziłam sobie taką sytuację : kończy się ostatni odcinek Odyseji, my widzowie i sam Mark nie wychodzimy, bo wiemy, że czeka nas jeszcze niespodzianka. Na ekranie pojawiają się Krzysztof Kieślowski i Paweł Łoziński. Stoją obok kamery. Odwracają ją w naszą, widzów stronę i...zaczyna się film, który trwa tyle co jedna część Odyseji 62 minuty.
Załączniki
DSC00886.jpg

Avatar użytkownika
m4ro
 
Posty: 581
Na forum od:
27 lip 10, 0:33

Post 14 sie 13, 23:15

Czy Odyseja jest w podobnej formie jak Opowieść o dzieciach i filmie? Tj. fragmenty filmów + narracja + dogłębna analiza szczegółów, na które przeciętny widz nie zwraca uwagi?
Wszystko, co się wydarzyło, zostało sfilmowane. A jeśli zostało sfilmowane, znaczy, że to prawda.

Avatar użytkownika
eliska
 
Posty: 1923
Na forum od:
24 cze 07, 7:52

Post 15 sie 13, 6:16

nie widziałam filmu o dzieciach - możliwe, ze tak, choc w Odyseji nie ma dogłębnej analizy, jest zaznaczanie istotnych fragmentow, z podkreśleniem i omówieniem dlaczego

Avatar użytkownika
m4ro
 
Posty: 581
Na forum od:
27 lip 10, 0:33

Post 30 sie 13, 2:19

eliska napisał(a):zaznaczanie istotnych fragmentow, z podkreśleniem i omówieniem dlaczego

O właśnie to miałem na myśli, tylko źle to ująłem w słowa.

W takim razie wpiszę se The Story of Film na listę doobejrzenia
Wszystko, co się wydarzyło, zostało sfilmowane. A jeśli zostało sfilmowane, znaczy, że to prawda.

Avatar użytkownika
eliska
 
Posty: 1923
Na forum od:
24 cze 07, 7:52

Post 30 sie 13, 18:54

:)) polecam, bo dodatkowo ciekawe są wypowiedzi reżyserów - człowiek uświadamia sobie, że oni, rzeczywiście świadomie kręcą filmy ;) :)))

Avatar użytkownika
Jarosz
 
Posty: 1722
Na forum od:
5 cze 07, 7:48

Post 7 paź 13, 12:26

Ze zwiastuna Odysei wynika, że Gutek Film planuje wydać ją na DVD. Póki jeszcze nie wydał, mam sugestię a propos napisów: żeby film Cousinsa całkowicie spełnił swoją edukacyjną rolę, powinien rozszyfrowywać, z jakiego filmu pochodzi akurat pokazywany fragment. Czasem wynika to z kontekstu, czasem mówi o tym wprost narrator-Cousins albo filmowany rozmówca, ale czasem nie ma żadnej informacji i widz jest pozostawiony samemu sobie - albo rozpozna, albo nie. W wersji kinowej dystrybutor, za co mu chwała, część takich filmów dodatkowo opisał na polskich napisach, niemniej nie wszystkie. Gdybym nie zobaczył zwiastuna, nie wiedziałbym np., że fragment z bąbelkami w napoju, wzięty z filmu Godarda, pochodzi z Dwie lub trzy rzeczy, które o niej wiem - w zwiastunie było to opisane, a we właściwym filmie już nie. A to tylko jedna z wielu takich sytuacji :)

PS Dyskusyjny jest też "Ben Kenobi" we fragmencie dotyczącym Gwiezdnych wojen. Fakt, to nie błąd, niemniej postać ta jest znana przede wszystkim jako Obi-Wan Kenobi.

Avatar użytkownika
eliska
 
Posty: 1923
Na forum od:
24 cze 07, 7:52

Post 7 paź 13, 14:51

zgadzam sie co do podpowiedzi tytułów :)

nicker
 
Posty: 57
Na forum od:
5 sie 11, 1:24

Post 7 paź 13, 22:37

dvd przed świętami podobno


Powrót do Każdy ma swoje kino