Ojciec i syn oraz Ojciec i syn w podróży

Filmy 13. TNH - wypowiedz się!
Avatar użytkownika
eliska
 
Posty: 1923
Na forum od:
24 cze 07, 7:52

Post 31 lip 13, 21:31

Ojciec i syn - Paweł Łoziński, Ojciec i syn w podróży Marcel Łoziński

dałam obydwa filmy razem, bo jak bohaterowie sami mówią - jesteśmy ciągle porównywani - pewnie tak się dzieje czy chcą, czy nie chcą

ja widziałam tylko ten drugi

poruszający, ważny pewnie w obu przypadkach, medal choćby za odwagę odsłonięcia się, pokazania wzajemnego dialogu, myśli i refleksji.

Avatar użytkownika
doktor pueblo
 
Posty: 952
Na forum od:
21 lip 08, 14:29

Post 6 sie 13, 10:45

Z tego co słyszałem, to nie było planowane jako dwa filmy. Miał być jeden, ale ojciec i syn się pożarli, nie dogadali i każdy zrobił swój. To zresztą czyni chyba całą sytuację bardziej ciekawą. Czy ktoś tu na forum widział oba filmy? Czy rzeczywiście prezentują inne punkty widzenia, czy wystarczy jednak obejrzenie jednego?
I do not care to belong to a club that accepts people like me as members.

Avatar użytkownika
eliska
 
Posty: 1923
Na forum od:
24 cze 07, 7:52

Post 6 sie 13, 11:25

Sally widziala oba

Avatar użytkownika
psubrat
 
Posty: 909
Na forum od:
30 cze 05, 15:47

Post 6 sie 13, 12:26

i powiedziała, że pokrywają się mniej więcej w 70%. ;-D
"let's just imitate the real, until we find a better one..."

sally
 
Posty: 83
Na forum od:
23 gru 12, 16:08

Post 6 sie 13, 18:12

Z mojej perspektywy różnice nie dotyczą prezentowania odmiennych punktów widzenie- obydwaj reżyserzy jako bardzo doświadczeni dokumentaliści podchodzą rzetelnie do zadania, jakiego się podjęli. Nikt tu niczego zasadniczo nie próbuje zakłamać, pominąć czy wybielić. W obydwu filmach wybrzmiewają te same konflikty i padają najważniejsze pytania, w obydwu wyczuwalna jest też bliskość, czułość czy wzajemna troska.
Różnice ( te 30% ) dotyczą przede wszystkim montażu i wykorzystanych materiałów. Paweł Łoziński buduje napięcie powoli, adekwatnie do rozwoju wydarzeń (przygotowania, wyjazd, atmosfera narastającej potrzeby konfrontacji, dotarcie do celu podróży, wyciszenie we wzajemnych relacjach). Marcel Łoziński rozpoczyna swój film sceną konfrontacji- to jest takie mocne uderzenie na sam początek, później przewijają się w dużej mierze te same sceny (choć w różnych konfiguracjach). W mojej ocenie materiał, którego Marcel Łoziński nie wykorzystał w takim stopniu jak jego syn ( i odwrotnie ) nie ma kluczowego znaczenia. Ale domyślam się, że dla bohaterów pominięte fragmenty scen czy też sceny całe są istotne. Jeden z tych filmów podobał mi się i poruszył mnie bardziej, drugi mniej- pewnie zdecydowała w dużej mierze kolejność oglądania.
Tak czy inaczej obu twórców-bohaterów podziwiam za odwagę i potrafię zrozumieć. Udało im się w tym dialogu bardzo dużo- to co się nie udało pewnie udać się nie mogło ( to już raczej refleksja ze spotkań z twórcami). Dwa filmy są chyba przede wszystkim ceną tak głębokiej konfrontacji. Czekam na dobry epilog :)
Ostatnio edytowano 6 sie 13, 18:51 przez sally, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
doktor pueblo
 
Posty: 952
Na forum od:
21 lip 08, 14:29

Post 6 sie 13, 18:22

Czyli, oglądając jeden, właściwie się wiele nie traci? :)
I do not care to belong to a club that accepts people like me as members.

Avatar użytkownika
eliska
 
Posty: 1923
Na forum od:
24 cze 07, 7:52

Post 6 sie 13, 18:30

Sally syn, to Paweł nie Piotr :) - moze popraw :)

Dr. Pueblo, traci się,, bo pewnie sęk w tej różnicy ;)

sally
 
Posty: 83
Na forum od:
23 gru 12, 16:08

Post 6 sie 13, 18:52

Dziękuję za czujność :) Już poprawione :)

Avatar użytkownika
eliska
 
Posty: 1923
Na forum od:
24 cze 07, 7:52

Post 6 sie 13, 18:58

:))))

sally
 
Posty: 83
Na forum od:
23 gru 12, 16:08

Post 6 sie 13, 20:39

doktor pueblo napisał(a):Czyli, oglądając jeden, właściwie się wiele nie traci? :)


Takiej deklaracji na mnie nie wymuszaj :)
To pewnie zależy- kto ogląda i na co zwraca uwagę. Osoba prowadząca spotkanie z twórcami uznała film Marcela Łozińskiego za komplementarny wobec filmu syna. Zwróciła uwagę na większą ilość scen natury na przykład, na różnice stylu. Poza tym wiele osób po projekcji filmu "Ojciec i syn" było wyraźnie zainteresowanych filmem "Ojciec i syn w podróży"- być może ktoś jeszcze się wypowie.

Avatar użytkownika
eliska
 
Posty: 1923
Na forum od:
24 cze 07, 7:52

Post 6 sie 13, 20:52

ja będę widzieć w ciągu najbliższych dni film Ojciec i syn, to się wypowiem. I słyszałam opinię znajomej, która z kolei wolała właśnie ten.

I jeszcze się zastanawiam nad jednym, bo skoro miał powstać tylko ten film Pawła, to czy nie powinien on być oceniany bez porównywania ? bo ojciec swój zmontował później, chciał pokazać swoją wersję, ale niezależnie od jego wartości, to jest ta część ojca raczej post scriptum niż dialogiem.

Avatar użytkownika
eliska
 
Posty: 1923
Na forum od:
24 cze 07, 7:52

Post 10 sie 13, 20:42

Obejrzałam film Pawła, syna - nie będę tu odkrywać Ameryki, bo Sally bardzo trafnie ujęła różnice i braki różnic. Jedynie nie będę określać, który film mi się podobał bardziej - choć pewnie byĶ potrafiła- jednak o wiele ważniejsza jest siła, szczerość i wzruszenie po obejrzeniu tych filmów. Polecam Ojcom i Synom.


Powrót do Każdy ma swoje kino