Światło dnia

Filmy 13. TNH - wypowiedz się!
Avatar użytkownika
liverpoolski
 
Posty: 57
Na forum od:
30 lip 07, 19:02

Post 23 lip 13, 19:51

Pozytywne zaskoczenie. Spotkanie dwóch mężczyzn: cyrkowca i aktora, wuja i bratanka - dwóch samotników: jeden, który w pewnym sensie przegrał swoje życie, drugi, który jest u szczytu sławy i powodzenia. Niby taka sobie prosta opowiastka, wręcz mało prawdopodobna (no bo dlaczego dorosłemu mężczyźnie tak bardzo by zależało na kontakcie z jakimś tam wujkiem znikąd?).

Pozornie ich role są jasno określone, a jednak nie wszystko okazuje się tak oczywiste jak się wydaje na początku. Motyw gry (odgrywania ról) tworzy swoistą konstrukcję interpretacyjną tego filmu. Podobnie jak swoiste zawężenie przestrzeni. Wszystko staje się sceną, na której odgrywają oni swoje role. Staje się to tak bardzo symboliczne zwłaszcza na końcu, kiedy oboje są ukazani przed ich kolejnym "wejściem na scenę", dla wuja wręcz "największą rolą, którą odegra". Kto wygrywa w tym starciu? A może oboje zyskają więcej niż się spodziewali?

Film intrygujący charakterologicznie i ciekawy koncepcyjnie. Dla mnie bardzo na plus.

Powrót do Każdy ma swoje kino