Film wgniata w fotel. Już dawno nie czułem się tak beznadziejnie po wyjściu z kina, także odradzam oglądania go w pochmurne poniedziałkowe wieczory !
W jednym 85- minutowym ujęciu(film nie posiada cięć) reżyser-operator wytworzył genialną atmosfere, podciągając tym samym napiecie do niemożliwego poziomu.
Ta więź z bohaterami, dynamiczno-subtelne zmiany tempa akcji(kto oglądał ten rozumie), prawie że dokumentalne podejście do problemu, to wszystko wywołuje ciary na plecach i na długo pozostaje w pamięci.
Polecam z całą odpowiedzialnością!