Grzesiek w innym temacie napisał(a):A do organizatorów mam następujące pytanie/propozycję: dałoby się na następny festiwal skombinować jakieś filmy Russa Meyera? Po pierwsze trudno dostępne, po drugie bardzo nowohoryzontoweMyślę, że do cyklu "nocne szaleństwo" pasowałyby jak ulał
a-go napisał(a):Hehe, i koniecznie zaprosić Turę Satanę jako gościa!
Na taką odwage organizatorów jednak bym nie liczyła...
a-go napisał(a):Ja bym chętnie też zobaczyła "El Topo" Jodorowskiego. A z klasy bardziej B - "La Momia Azteca Contra El Robot Humano".
paszczakos napisał(a):Ciekawe, kto będzie w stanie wytrzymać cały "Plan 9..."
MK napisał(a):paszczakos napisał(a):Ciekawe, kto będzie w stanie wytrzymać cały "Plan 9..."
ja wytrzymalam bez problemu, bawilam sie jak nigdy
zaczyna mi sie nudzic azjatyckie szalenstwo, przydalaby sie jakas odmiana
pare lat temu w kinie lab odbyl sie przeglad najgorszych ilmow polskich publicznosc pchala sie drziai i oknami. a jeszcze wczesniej, 1 wrzesnia organizowano cykle filmow edukacyjnych z PRL (BHP, schrony przeciwatomowe..) to bylo szalenstwo
Grzesiek napisał(a):(...) Mam też pomysł na "nocne szaleństwo" - filmy Uwe BollaCo by nie mówić, facet jest najprawdopodobniej najgorszym reżyserem świata, a na takie miano trzeba sobie zapracować
Myślę, że na jego koszmarnych i tandetnych filmach byłby niezły ubaw
paszczakos napisał(a):tylko nie Uwe Boll, przecież z tego nawet nie da się śmiać. (...)
tylko nie Uwe Boll, tylko nie Uwe Boll, to już nie szaleństwo, to nawet nie Sparta.
Grzesiek napisał(a):Według mnie jego filmy są tak głupie, że aż śmieszne Ale jeśli nie Boll, to coś innego w ten deseń, ale naprawdę hardcorowego - najlepiej, żeby robione z założenie na poważnie, bo wtedy najśmieszniejsze rzeczy wychodzą
elfavorro napisał(a):A może zrobić Cronenberg + De Palma = nocne szaleństwo?
Grzesiek napisał(a):Cronenberg na nocne szaleństwo? W sumie czemu nie?
jola napisał(a):(...) Co do nocnego szaleństwa to może Kennetha Angera albo Johna Watersa. Poza tym chciałabym zobaczyć filmy Shunji Iwai (kiedyś w Cieszynie był jego Love Letter).
a-go napisał(a):Całym sercem popieram propozycje Joli!
MK napisał(a):John Waters w ramach Nocnego szalenstwa (...)
MK napisał(a):zaczyna mi sie nudzic azjatyckie szalenstwo, przydalaby sie jakas odmiana
a-go napisał(a):To najgorszy i najzabawniejszy film wszechczasów. "Plan nr 9 z kosmosu" to przy nim "Przeminęło z wiatrem"...
Powrót do 8. - Przed festiwalem