Propozycje muzyczne na rok 2006

2 lis 05, 18:36

the notwist!! teraz grają w Moskwie

http://www.notwist.com/

http://www.notwist.friko.pl/

3 lis 05, 0:00

a ja bym chciał posłuchać ludofoniarzy z justyną steczkowską w istnie jazzowym repertuarze - oj, ale żem się rozmarzył

3 lis 05, 15:45

okon napisał(a):Och, a jednak ktoś zna Coco Rosie i Anthony'ego. Cudowność. Acz w cuda nie wierzę...

Zna, kocha i uwielbia:D

4 lis 05, 13:01

No to jest juz nas 3!

4 lis 05, 14:26

Do moich poprzednich propozycji (Mordy, Robotobibok, Armia) dorzucam absolutnie genialny polski band - Lao Che.

4 lis 05, 15:32

MK napisał(a):No to jest juz nas 3!

Ja sie tez podpisze pod antonym & j. jesli bedzie I AM X:p

4 lis 05, 15:34

witaj w klubie!
Moja kolezanka idzie dzisiaj na jego koncert w Lille, spac prze to nie moze... (i slusznie, ja tez nie moglam i warto bylo)

4 lis 05, 15:43

Ja tez chce na koncert Antka. Moze uda sie na ten w Berlinie:D

A 3mam moccccnooo kciuki za Wrocław!!!

4 lis 05, 15:46

to zalatw juz sobie teraz bilety, ja kupilam ponad miesiac przed koncertem w Barcelonie i najlepsze miejsca juz sie skonczyly, cudem znalazlam cos mniej wiecej blisko sceny (tzn 11 rzad)

5 lis 05, 11:12

Proponuje Ćmy

5 lis 05, 15:05

MK napisał(a):No to jest juz nas 3!

4!!!! i dolaczam sie do glosow na Cinematic Orchestra

5 lis 05, 15:34

Jak Kaziek to może jeszcze Stasio.

6 lis 05, 11:37

Wlasciwie to juz jest nas 5, bo w innym temacie tez ktos proponowal Antoniego...

6 lis 05, 14:24

ANTONY AND THE JOHNSONS... Również jestem za. Nie tak dawno miałem okazję zapoznać się z ich muzą dzięki MK

Więc jest nas już sześciu.

6 lis 05, 17:25

Drodzy,
ANTONY AND THE JOHNSONS. Jutro dostanę CD z ich muzyką. Słyszałem dużo dobrego. Zobaczymy jak z ich terminami, kosztami i innymi warunkami. Pozdrawiam serdecznie. Roman Gutek

6 lis 05, 19:11

Były też głosy na Cocorosie - właśnie zachwycam się płytą Noah's Ark. Dziewczyny mogłyby na żywo zaśpiewać z Antonim ("Beautiful Boyz"), gdyby udało się zaprosić oba zespoły...

6 lis 05, 21:02

Cocorosie i Antony bardzo czesto wystepuja razem. La maison de mon réve tez jest fajna. Noah's ark to jedna z ulubionych plyt Antoniego.

6 lis 05, 21:07

Poprzedni post byl mój, a jakze. Zapomnialam sie zalogowac

6 lis 05, 21:11

Roman Gutek napisał(a):Drodzy,
ANTONY AND THE JOHNSONS. Jutro dostanę CD z ich muzyką. Słyszałem dużo dobrego. Zobaczymy jak z ich terminami, kosztami i innymi warunkami. Pozdrawiam serdecznie. Roman Gutek

Cos mi mówi, ze sie Panu spodoba. Nie moglam sie oderwac od I'm a bird now, to cos zupelnie wyjatkowego. Jak sie panu uda dostac: polecam goraco single Hope There's someone i The Lake zwlaszcza

Antony sam jeszcze nie wierzy w sukces swojego ostatniego albumu, ale byanajmniej mu woda sodowa do glowy nie uderzyla. To strasznie mily facet.

6 lis 05, 21:56

Anonymous napisał(a):Cocorosie i Antony bardzo czesto wystepuja razem. La maison de mon réve tez jest fajna. Noah's ark to jedna z ulubionych plyt Antoniego.

MK, czy oni nagrali wspólną plyte, czy to są tylko pojedyncze utwory?

6 lis 05, 22:02

Oddzielne plyty, La Maison de mon réve to pierwszy album Cocorosie, ssuper, a Noah's ark to drugi, Antony spiewa w Beautiful boyz

7 lis 05, 22:31

".. when he stands in ground he's an exiled caged bird, but when he flies stretching his wings is not awkward anymore and his singing flies free and high over the heavens. so welcome to birdantony, the land where angels sing and birds can fly .."

To ze strony: http://www.birdantony.altervista.org/.

Dziękuję wszystkim za Antony`ego. Szymon Holcman z mojej firmy podrzucił mi dzisiaj "I`m A Bird Now". Słuchałem już kilka razy. Piękne, melancholijne bardzo, smutne, ale nie depresyjne. Jest jakaś dobra energia w głosie Antoniego. 27 i 28 listopada można posłuchać go w Berlinie. Wybrałbym się na któryś z koncertów, ale akurat będę na południu Europy. Może ktoś z moich współpracowników pojedzie... Może ktoś z Was się wybiera? Dajcie znać.

Ciekawostka: trzy utwory na ścieżce dźwiękowej pokazywanego w 2004 roku w Cieszynie francuskiego filmu WILD SIDE wykonuje Antony. Są to następujące kawałki:

i fell in love with a dead boy (o.s.t. version)
frankenstein (demo version)
i fell in love with a dead boy (movie version)
(antony guest leading vocals)

Właśnie słucham tych kawałków z "Wild Side"...
Całą ścieżkę do tego filmu skomponowała Jocelyn Pook, która w 2004 roku wystąpiła w Cieszynie. Pozdrawiam. Roman Gutek

7 lis 05, 22:58

Zlad!

7 lis 05, 23:31

Głos wokalisty "Antony..." przypomina mi trochę w nastroju głos frontmana Tindersticks. Pamiętacie ten przejmujący główny motyw z "Trouble Every Day" Claire Denis? Tindersticks - to byłoby wydarzenie!

8 lis 05, 0:54

albo raczej posłucham

8 lis 05, 12:51

Wiedzialam, ze sie Panu spodoba
Bilety do Berlina pewnie juz sa wyprzedane. Na www.justonestar.com ciagle sa jakies rozpaczliwe prosby o bilety na koncerty
19 jest koncert w Rzymie, skoro bedzie Pan na poludniu Europy.
Na koncertach Antony brzmi jeszcze lepiej, to wspaniale przezycie...

A strona która Pan cytowal zrobil Wloch, Alessandro, bardzo fajny facet :-)

10 lis 05, 20:26

czesc.
ja jestem swiezo po poniedzialkowym (07.11.2005) koncercie Cocorosie w berlinie - pomimo sold out udalo mi sie wejsc na koncert sposobem zakrawajacym na cud. koncert byl genialny, eklektyczna mieszanka hip hopowoych bitow i fascynujacych wokali siostr i calej palety brzmien nie pozwalaly na obojetne emocjonalnie podejscie do tej muzyki, ktora w polaczeniu z olbrzymimi videoartami i tancem sprawiala wrazenie dziela totalnego - ciezko mi teraz podobne emocje odnalezc sluchajac ich plyt (noah`s ark wydaje sie byc jednak ciekawasze) ale na pewno wiem ze koncert zapamietam dluugo. mysle ze trzeba by pomyslec o sciagnieciu ich do wro. generlanie dopisuje sie do postulatu pt. COCOROSIE
(antony & the jonsons wystepuje goscinnie na drugiej plycie cocorosie)

inne moje "typy" to poza antonym i cocorosie

sufjan stevens
hood
a jak juz tak lecimy marzeniami to moze samo Mount Eerie???
pzdr[/b]

10 lis 05, 20:28

btw. mysle ze tego typu koncerty swietnie spisalby sie w teatrze polskim;)

11 lis 05, 14:55

Wlasnie, bylyby normalne warunki, duzo miejsc (numerowanych)
Koncerty w kosciele mialy swój urok, ale uklad lawek i naglosnienie pozostawialo sporo do zyczenia
Sufjan tez jest fajny. Mozna by tez dopisac Rufusa Wainwirghta i Devendra Branhart. Ale najbardziej to by pasowal Anotny (z Cocorosie jak sie da)

11 lis 05, 14:57

znowu sie nie zalogowalam, ale poprzedni post jest mój (MK)

14 lis 05, 22:58

...ale wy naprawde wierzycie ze oni przyjada..../?

15 lis 05, 9:53

nie wierzyłam, że usłyszę Meredith Monk na żywo, a stało się...

)

15 lis 05, 12:06

Beata: to tylko problem pieniędzy i wolnych terminów. Możesz mieć w Polsce każdego wykonawcę lub grupę. Tylko ktoś musi wziąć ryzyko finansowe na siebie...Pozdrawiam serdecznie. Roman Gutek

15 lis 05, 16:38

Proponuję zaprosić Angelo Badalamenti. Myślę, że nie trzeba wyjaśniać powodów.

16 lis 05, 12:59

Antony przerobil jedna z jego piosenek - Mysteries of love, bardzo ladna

16 lis 05, 17:48

To bardzo ciekawe,Wild Side widziałam,ale nie skojarzyłam. Bardzo sie ciesze,że i tak duzo jest tych,ktorzy znaja Antony'ego i Coco Rosie.Oni + wspominany tu już wspaniały Sufjan Stevens to wymarzony zestaw na długie wieczory i nie tylko.

16 lis 05, 21:42

MK napisał(a):Antony przerobil jedna z jego piosenek - Mysteries of love, bardzo ladna

Profanacja...ale ciekaw jestem co mu wyszlo.

A zaprosic proponuje jeszcze Michaela Nymana. Polske juz kojarzy.

16 lis 05, 22:29

MK napisał(a):A zaprosic proponuje jeszcze Michaela Nymana. Polske juz kojarzy.

Nie znam dobrze jego muzyki, ale jeśli robi taką jak dla "Jestem" to zdecydowanie nie podzielam tego pomysłu. Muzyczna grafomania.

16 lis 05, 22:35

kubak napisał(a):
AK napisał(a):
MK napisał(a):A zaprosic proponuje jeszcze Michaela Nymana. Polske juz kojarzy.

Jakim cudem wyszlo ci, ze to cytat ze mnie?
To AK napisal (chyba mój brat, ale chyba zmienil look, nie poznaje go na tym zdjeciu)
Nyman byl OK jak pisal dla Greenawaya, a potem zaczal komponowac straszna rabanke.

18 lis 05, 1:03

Nie widzialem i nie slyszalem "Jestem". Nyman robi rabanke? O co chodzi? Soundtrack do Pianina byl bardzo dobry, chociaz juz mi sie przejadl.

18 lis 05, 1:50

Nyman był w Polsce na festiwalu w Gdyni w tym roku i miał koncert z okazji pokazu "Jestem"

18 lis 05, 10:03

Tak, w Pianinie muzyka była ok. W Jestem poszedł w klimat melodii melancholinijnych, łatwo wpadających w ucho, z dużą ilością smyczków. Przypomina to trochę muzykę Lorenca, która niestety popsuła mi już odbiór nie jednego filmu.

18 lis 05, 12:11

Nyman od dobrych paru lat komponuje przeróbki wlasnych kompozycji z lat wczesniejszych, niby w kólko to samo tylko jakosc gorsza. Piano jest z 1993

19 lis 05, 0:06

Popieram propozycję Sigur ROs i Mum!Może warto zaprosić jedną z wrocławskich kapel-Skalpela,Kanał Audytywny,Miloopę czy Husky?!I oczywiście PATI YANG!!!

19 lis 05, 8:57

Witaj na Forum natala

24 lis 05, 16:03

a moze by tak pink punk?

http://free.art.pl/pinkpunk/

24 lis 05, 16:06

BLONDE REDHEAD!!!

24 lis 05, 20:58

Rafał Blechacz!

25 lis 05, 23:04

Ja rekami i nogami podpisuje sie pod Einsturzende Neubauten. A od siebie dorzucilabym moze De Coy. Solo albo z Fading Colours.

26 lis 05, 2:04

witaj na Forum audrey_horne. Niezłe propozycje