Czegos nie rozumiem. Skoro widzowie nie pokrywaja kosztow
festiwalu (a jak wiemy nie brakowalo ich do tej pory) po co
we wszelakich mediach taka nagonka? Czy ENH koniecznie
ma sie stac trendy, halo i jazzy? Wlasnie Mr Soltysik zapowiedzial
swa wizyte w Cieszynie. Cos mi podpowiada, ze dzieki takiemu
promowaniu ENH stanie sie miejscem pokazowym dla wielu
niezbyt zainteresowanych kinem ludzi, ale koniecznie chcacych
pomachac do kamery i opowiedziec potem o tym znajomym.
Stanie sie po prostu miejscem modnym, gdzie nalezy sie pokazac.
W Cieszynie szczegolnie podobala mi sie wyjatkowa atmosfera
(nie bylo tam przypadkowych ludzi), lecz obawiam sie, ze poprzez
nadgorliwe dzialania skromnego organizatora, ulegnie ona
znacznej zmianie. Oby tak sie nie stalo, bo bardzo polubilem
to miejsce i nie chcialbym szukac nowego.
Pozdrawiam.