11 sie 03, 12:54
Może spróbujemy się wspólnie zastanowić, jakie filmowe transgresje, chcielibyśmy zobaczyć w następnym roku? Wydaje mi się, że może być to cenne nie tylko dla nas. Pan Roman pewnie też ucieszyłby się z takiej debaty. Jak dla mnie świetnym pomysłem było w tym roku zbudowanie programowego bloczku
dokumenty/eseje. Gdyby tak pójść tym tropem i nadal rozlegle spogladać na inne kultury, na ludzi, na miejsca. Zderzanie się nie zaspokojonej pasji filmowania z egzotyką tematów, z "innością", niepowtarzalnością - pasują na 100% do programu NH. Mam nadzieję, że "Elsewhere" i filmy Mettlera to dopiero początek tej podróży. Bardzo chciałbym zobaczyć kiedyś film Bena Hopkinsa, tego od "Żywotów Thomasa", nakręcony w Laosie i Afganistanie. Wyjątkową zupenie sprawą wydaje mi się dokument nakręcony przez chińczyka Wanga Quinze "Ou Deda i jego córki". Ta niezależna chińska produkcja sfinansowana w całości przez reżysera (rzecz zupełnie wyjątkowa w Chinach !!!) jest intensywnie opowiedzianą historią o miejscowym Homerze żyjącym w miejscu zmierzchającej kultury, gdzieś na południowej chińskiej prowincji.
Wielką nieobecnością Nowych Horyzontów są filmy animowane. Czy jest ktoś jeszcze, kto chciałby zobaczyć filmy np. Paula Driessena, fińskich surrealistów, obsypane nagrodami i głośne festiwalowe animacje, takie jak np. "My Life as McDull" Toe Yena...?