22 lip 16, 14:27
Żałuję, że poszedłem na ten film. To miał być powrót Almodovara do tego, co robił przed laty (tak gdzieś na przełomie wieków). Powrót pewnie jest, ale wyłącznie pod względem stylistyczno-tematycznym. Jeśli chodzi o jakość, jest to marna kalka dawnego Pedra. Film nie wciąga emocjonalnie, realizacyjnie pozbawiony jest kompletnie polotu, do tego dialogi są drętwe i jest ich za dużo. Właściwie nic nie jest tu do końca udane. Biorąc pod uwagę to, że już od dobrych paru lat Almodóvar nie nakręcił niczego dobrego, nie jest to wielkie zaskoczenie, ale rozczarowanie - mimo wszystko.