mordrax napisał(a):Teraz jest nowocześnie
Nowocześnie równa się niefunkcjonalnie?
Grzes napisał(a):ale to coś pod względem niewygody użytkowania bije je na głowę
No co ty, tegoroczna strona planet+ doc dalej zajmuje pierwsze miejsce w kategorii najgorsza strona festiwalowa ;).
Zaraz za nią jest strona IFFR.
A ta z Rotterdamu wygląda jakby była robiona na tym samym szablonie co AFF, tylko że tam nie zapomnieli tego ukryć.

czyli tłumacząc na polski: "Kolejna strona z darmowego szablonu. Utwórz swoją stronę w dwie minuty!"
Grzes napisał(a):ale po kilkudziesięciu minutach dałem sobie spokój (jak zapewne wiele innych osób).
Tak, ja tak samo. W pierwszy dzień, mimo że podobno był program, to tak naprawdę go nie było (było tylko kalendarium). Teraz widzę, że jest już w końcu lista wszystkich filmów (z powtórzeniami), ale czekałem aż mi frustracja opadnie i dopiero dzisiaj zajrzałem tam ponownie.
Dopiero teraz zauważyłem, że nie ma metek... Porażka.
O super!!!!! Czekałem aż coś się w końcu zmieni, żeby można było normalnie poczytać program!
Dziękuję!
Ufff, jaka ulga, że nie muszę już wchodzić na stronę festiwalu.
UlaŚ napisał(a):Coraz więcej osób przegląda strony na tabletach i komórkach, więc zmiana na stronę responsywną była konieczna
To pewnie za dziesięć lat strony wszystkich festiwali filmowych będą wyglądały tak samo i wszystkie będą korzystały z tego samego szablonu... Przecież najważniejsze jest to, żeby smartfonowicze nie musieli przewijać strony na boki, tylko z góry na dół... A komputery to już przeżytek, kto z nich teraz korzysta?
UlaŚ napisał(a):a niemożliwa przy utrzymaniu dotychczasowej estetyki
Przecież można zrobić dwie wersje strony. Jest baza danych z filmami/opisami, pod nią można podpiąć dwa layouty, jedna dla osób, którym podoba się nowa strona, a druga dla normalnych ludzi.
UlaŚ napisał(a):więc to bardzo ważne, co Wam w niej nie odpowiada.
Wszystko.
http://s21.postimg.org/52007qb3b/AFF_strona.jpgPełny profesjonalizm, niezwykła przejrzystość i czytelność...
Strator napisał(a):Spokojnie, nie przejdzie :-)
Uffffffffffffffffff.... Chciałem o to samo zapytać. Przynajmniej będę mógł spać spokojnie do sierpnia... bez koszmarów festiwalowych.