Przecieki programowe 16. NH 2016

22 cze 16, 13:48

Jarosz napisał(a):W KNH pojawiły się ulotki festiwalowe. Za dużo nowego jednak nie zdradzają - pojawił się nowy tytuł, choć nie wiem, z której sekcji (In California, reż. Charles Redon), a ponadto kilka nazwisk Mistrzów Kina Europejskiego. To poza znanym już Morettim (i Ericem, który wszakże miał przynależeć do cyklu baskijskiego) także m.in. Petr Zelenka, Carlos Saura, Agnieszka Holland i Ulrike Ottinger.

Ważna informacja dla biletowiczów: bilety na retrospektywy i Mistrzów Kina Europejskiego (z wyłączeniem filmów premierowych) mają kosztować po 10 zł, na cykl Sezon - 15 zł. Droższe będą pokazy z cyklu Panorama - Gala (cokolwiek to będzie), bo aż 24 zł. Pojedyncze bilety - 22 zł, ze zniżką na Kartę Przyjaciół KNH lub UrbanCard bądź dla abonentów T-Mobile - 19 zł, w pakiecie 10+ po 17 zł, 20+ po 16 zł, filmy dla dzieci po 12 zł.

Hm. Czyli na razie nie ogłosili, że Denis wpadnie. No to może to zdjęcie z "Pięknej pracy" na Facebooku to jednak była zmyła (i film pojawi się, bo np. Ulrike Ottinger wybrała go jako dzieło sztuki, które lubi - do swojej sekcji). Jeśli tak to szkoda.
Ogłoszone nazwiska średnio mnie porywają. Saura pokaże tylko dwa filmy, a Moretti ma pełną retrospektywę? Haha.

Bilety na retrospektywy i MKE tańsze - super. Ale w "20+" po 16 zł - i już się sprawa komplikuje, bo co będzie, jeśli w 20+ będę kupować bilety na retrospektywy i MKE?

27 cze 16, 10:42

Davus napisał(a):Facebook sugerował też chyba, że wśród 'mistrzów kina europejskiego' znajdzie się miejsce dla Claire Denis (i jej "Pięknej pracy" - na to się pewnie wybiorę, choć też widziałem). Tzn.: wrzucili fotę z "Pięknej pracy", pisząc o tej sekcji. Można z tego wydedukować wszystko... i nic.

No to mamy już oficjalne (znaczy facebookowe) potwierdzenie, że Claire Denis jest wśród reżyserów zaproszonych do tej sekcji. Pełny skład zaś to: Denis, Erice, Hausner, Holland, Konczałowski, Moretti, Mungiu, Ottinger, Saura oraz Zelenka. (Dodajmy, ze tym razem mamy obrazek z 35 kieliszków rumu, więc skład "mikroretrospektywy" Denis już chyba znamy. Ciekawe, co wybrała do pokazania z klasyki. W ogóle to, co poszczególni "mistrzowie" wybrali spoza własnego dorobku, chyba bardziej mnie interesuje niż to, co wybrali z niego - wśród tych ostatnich filmów zapewne tylko Ottinger zaprezentuje tytuły, których wcześniej nie widziałem).

Dostaliśmy też (wczoraj) potwierdzenie, że w Panoramie zostanie pokazana Śmierć Ludwika XIV Alberta Serry.

A Panorama - Gala to, obstawiam, dokładnie te (być może nie wszystkie) filmy z Panoramy, które nas najmniej interesują, bo wkrótce będą w kinach w regularnej dystrybucji - w końcu to one cieszą się największą popularnością wśród widzów.

27 cze 16, 11:09

Davus napisał(a):Bilety na retrospektywy i MKE tańsze - super. Ale w "20+" po 16 zł - i już się sprawa komplikuje, bo co będzie, jeśli w 20+ będę kupować bilety na retrospektywy i MKE?

..
Jako biletowicz od zawsze mogę powiedzieć, że bilety 20+ kosztują 16 pln na wszystko z wyjątkami:
jak coś jest droższe (np. film otwarcia zamknięcia, pokaz specjalny/wydarzenie) to jest droższe, a jak jest tańsze to jest tańsze, za to wlicza się do puli 20+ (chyba). Bilety kupuje się za jednym zamachem (a nie np. 10 i 10. W przypadku NH nie daje to 20) więc od razu widać ile jaki film/pokaz kosztuje. Powiem ci, że najlepiej nie patrzeć ile co. Ja zaznaczam co chcę i co mi się podoba dopiero po podsumowaniu łapię się za głowę i dokonuje selekcji. Łapanie za głowę jest elementem obowiązkowym.
pozdrawiam
A.

28 cze 16, 14:42

IPACOXT napisał(a):Jako biletowicz od zawsze mogę powiedzieć, że bilety 20+ kosztują 16 pln na wszystko z wyjątkami:
jak coś jest droższe (np. film otwarcia zamknięcia, pokaz specjalny/wydarzenie) to jest droższe, a jak jest tańsze to jest tańsze, za to wlicza się do puli 20+ (chyba). Bilety kupuje się za jednym zamachem (a nie np. 10 i 10. W przypadku NH nie daje to 20) więc od razu widać ile jaki film/pokaz kosztuje. Powiem ci, że najlepiej nie patrzeć ile co. Ja zaznaczam co chcę i co mi się podoba dopiero po podsumowaniu łapię się za głowę i dokonuje selekcji. Łapanie za głowę jest elementem obowiązkowym.
pozdrawiam
A.

Dzięki za wyjaśnienia

28 cze 16, 14:44

Grzes napisał(a):A Panorama - Gala to, obstawiam, dokładnie te (być może nie wszystkie) filmy z Panoramy, które nas najmniej interesują, bo wkrótce będą w kinach w regularnej dystrybucji - w końcu to one cieszą się największą popularnością wśród widzów.

A ja obstawiam, że to filmy otwarcia/zamknięcia (czyli - rzeczywiście - gale, które miały się odbywać - według ubiegłorocznych zapowiedzi - w Narodowym Forum Muzyki, ale chyba nic z tego, bo np. w dniu otwarcia wieczorem będzie tam "Zagubiona autostrada" - więc pewnie będą w KNH, ale za większe pieniądze)

28 cze 16, 16:35

Grzes napisał(a):W ogóle to, co poszczególni "mistrzowie" wybrali spoza własnego dorobku, chyba bardziej mnie interesuje niż to, co wybrali z niego - wśród tych ostatnich filmów zapewne tylko Ottinger zaprezentuje tytuły, których wcześniej nie widziałem).

Ogłoszono już, że wśród filmów 'wybranych' znajdą się m.in. "Złodzieje rowerów", "Dyskretny urok burżuazji" i "Wstyd" McQueena. Czyli nic, czego byśmy nie znali.

Jest jednak kilka zagadek: ciekaw jestem, jakiż to film w programie będzie dłuższy od ostatniego Diaza (a będzie coś dłuższego - tak informował Facebook).

Mistrzowie: są filmy Holland, Saury, czy Denis (itd.), których nie widziałem, ale też się obawiam, że na NH pojawią się tylko ich najbardziej znane i najłatwiej dostępne dzieła. Choć po cichu liczę, że Saury będzie np. "Deprisa, Deprisa" albo "Aj, Carmela" - a nie coś bardziej oczywistego (jak "Mrożony peppermint", czy "Nakarmić kruki").

28 cze 16, 17:20

Davus napisał(a):Jest jednak kilka zagadek: ciekaw jestem, jakiż to film w programie będzie dłuższy od ostatniego Diaza (a będzie coś dłuższego - tak informował Facebook).

worren sugerował na tymże facebooku, że chodzi o nowy film Ulrike Ottinger. Zdziwię się, jeśli to jest zły strzał.

a dalej napisał(a):Mistrzowie: są filmy Holland, Saury, czy Denis (itd.), których nie widziałem, ale też się obawiam, że na NH pojawią się tylko ich najbardziej znane i najłatwiej dostępne dzieła. Choć po cichu liczę, że Saury będzie np. "Deprisa, Deprisa" albo "Aj, Carmela" - a nie coś bardziej oczywistego (jak "Mrożony peppermint", czy "Nakarmić kruki").

Też wielu filmów prawie każdego z "mistrzów" nie widziałem, ale jeśli wśród wybranych 20 będą więcej niż cztery takie, których nie widziałem (tzn. 2 Ottinger i 2 innych), to będzie prawdziwy cud. A Aj, Carmela to bodaj najgorszy film Saury, jaki widziałem.

28 cze 16, 23:01

http://www.nowehoryzonty.pl/artykul.do?id=1429

Program muzyczny

29 cze 16, 10:36

A wiemy coś nowego o filmach z konkursu głównego w Cannes?
Loach, Almodovar, Park, Refn (który i tak wchodzi do kin dzień po starcie NH) - do tej grupy ogłoszonej już jakiś czas temu niedawno dołączył Mungiu. Ktoś jeszcze?

29 cze 16, 18:41

Grzes napisał(a):Kolejny (i niestety z mojego punktu widzenia kolejny mało interesujący, skoro filmy będą też do obejrzenia jesienią) przeciek w Polityce (i na fb Nowych Horyzontów):
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka ... lawiu.read

Grześ: to jest zapowiedź przeglądu brytyjskich filmów powstałych wg dzieł Szekspira (17 tytułów), który będzie w kinie Nowe Horyzonty we Wrocławiu od połowy października do połowy listopada. Przegląd organizowany jest we współpracy z British Council w związku z 400 rocznicą śmierci Szekspira i jako wydarzenie towarzyszące ogromnemu wydarzeniu jakim bedzie Olimpiada Teatralna.
Szekspirowskie filmy bedą do obejrzenia na jesieni, ale taką mozliwość bedą mieli tylko mieszkańcy Wrocławia. Pamietaj, że 70% uczestników festiwalu to osoby spoza Wrocławia.

Pozdrawiam serdecznie,

Roman Gutek

29 cze 16, 18:44

milos napisał(a):Czy w związku z kilkoma wydarzeniami dotyczącymi twórczości Lyncha myślicie, że na festiwalu pojawi się sam reżyser?

milos: Lynch przez dwa lata kręci i nigdzie sie nie rusza.

Pozdrawiam seredcznie,

Roman Gutek

29 cze 16, 19:05

Davus napisał(a):
Grzes napisał(a):W ogóle to, co poszczególni "mistrzowie" wybrali spoza własnego dorobku, chyba bardziej mnie interesuje niż to, co wybrali z niego - wśród tych ostatnich filmów zapewne tylko Ottinger zaprezentuje tytuły, których wcześniej nie widziałem).

Ogłoszono już, że wśród filmów 'wybranych' znajdą się m.in. "Złodzieje rowerów", "Dyskretny urok burżuazji" i "Wstyd" McQueena. Czyli nic, czego byśmy nie znali.

Jest jednak kilka zagadek: ciekaw jestem, jakiż to film w programie będzie dłuższy od ostatniego Diaza (a będzie coś dłuższego - tak informował Facebook).

Mistrzowie: są filmy Holland, Saury, czy Denis (itd.), których nie widziałem, ale też się obawiam, że na NH pojawią się tylko ich najbardziej znane i najłatwiej dostępne dzieła. Choć po cichu liczę, że Saury będzie np. "Deprisa, Deprisa" albo "Aj, Carmela" - a nie coś bardziej oczywistego (jak "Mrożony peppermint", czy "Nakarmić kruki").

Davus: zarówno filmy filmy własne, jak i ważne dla nich filmy europejskie, wybierali sami twórcy.

Pozdrawiam serdecznie,

Roman Gutek

29 cze 16, 19:07

Roman Gutek napisał(a):Szekspirowskie filmy bedą do obejrzenia na jesieni, ale taką mozliwość bedą mieli tylko mieszkańcy Wrocławia. Pamietaj, że 70% uczestników festiwalu to osoby spoza Wrocławia.

Wiem. Dlatego napisałem "z mojego punktu widzenia". A ja czekam na filmy, które będę mógł, jako wrocławianin, obejrzeć wyłącznie w trakcie festiwalu, i które będą tego warte. Stąd moje dotychczasowe narzekania, bo jednak większość już zapowiedzianych atrakcji to albo filmy uznanych mistrzów (które prawie na pewno widziałem) albo filmy, które będą w dystrybucji (na które i tak się w trakcie festiwalu raczej nie wybiorę, bo po co). I teraz przegląd, który jest interesujący, ale raczej dla przyjezdnych. Ale wierzę, że za tydzień okaże się, że jest jednak dużo dobrego do oglądania, więc więcej już narzekać nie zamierzam.

29 cze 16, 20:02

Davus napisał(a):
Grzes napisał(a):W ogóle to, co poszczególni "mistrzowie" wybrali spoza własnego dorobku, chyba bardziej mnie interesuje niż to, co wybrali z niego - wśród tych ostatnich filmów zapewne tylko Ottinger zaprezentuje tytuły, których wcześniej nie widziałem).

Ogłoszono już, że wśród filmów 'wybranych' znajdą się m.in. "Złodzieje rowerów", "Dyskretny urok burżuazji" i "Wstyd" McQueena. Czyli nic, czego byśmy nie znali.

Jest jednak kilka zagadek: ciekaw jestem, jakiż to film w programie będzie dłuższy od ostatniego Diaza (a będzie coś dłuższego - tak informował Facebook).

Mistrzowie: są filmy Holland, Saury, czy Denis (itd.), których nie widziałem, ale też się obawiam, że na NH pojawią się tylko ich najbardziej znane i najłatwiej dostępne dzieła. Choć po cichu liczę, że Saury będzie np. "Deprisa, Deprisa" albo "Aj, Carmela" - a nie coś bardziej oczywistego (jak "Mrożony peppermint", czy "Nakarmić kruki").

Davus: nieoczywiste filmy wybrały tylko Urlike Ottinger i Cliare Denis. Ottinger jako inspirację wybrała zupełnie mi nieznny: Mr. Freedom, reż. William Klein, Francja 1967, 95'. Natomiast Denis najpierw zaproponowała Wakacje z Moniką Bergmana, kilka dni temu dodała też mi nieznany: Mona i ja / Mona et moi / Mona and I, reż. Patrick Grandperret, Francja 1989, 90'.
Moretti wybrał radziecką / rosyjską Niewolnicę miłości Nikity Michałkowa.

To mój (chyba) 1001 post:).

Pozdrawiam serdecznie,

Roman Gutek

5 lip 16, 13:57

Na pierwszy rzut oka brakuje mi strasznie w tegorocznym programie Radio Dreams, które wygrało w Rotterdamie i na które bardzo czekam, bo nie sądzę, by jakikolwiek inny festiwal, względnie dystrybutor, mógłby pokazać ten tytuł u siebie:/

5 lip 16, 15:08

Facebook sugeruje (zdjęciem), że będzie nowy Dumont.
Co do reszty: niby była dzisiaj konferencja prasowa, ale przecieków nie znam. Ktoś coś?

5 lip 16, 16:39

Na onecie podali cząstkowy program: http://film.onet.pl/wiadomosci/t-mobile ... alu/8955fw :)

5 lip 16, 17:26

Ciekawe czy to jest pełny skład głównych sekcji festiwalu. Jeśli tak, to niektórymi brakami jestem bardzo zaskoczony. Nie ma nowego Grandrieux - z filmów proponowanych tutaj przez różne osoby (akurat w tym wypadku nie przez mnie), których nikt oficjalnie nie zapowiadał, ten jeden wydawał mi się niemal pewny. Nie ma też żadnego z dwóch filmów nagrodzonych w Rotterdamie. Jeden - właśnie wspominane przez Ayyę Radio Dreams - jest (częściowo) amerykański, więc może na AFF(?), ale La ultima tierra? Organizatorzy NH nie byli zainteresowani, czy ktoś podebrał? Jeśli to drugie, to kto był zainteresowany zwinięciem filmu do tego stopnia nie przeznaczonego dla szerokiej publiczności?

Ale za to z Koreedy i Czarnego mrozu się bardzo cieszę. Z paru innych filmów też.
A zapowiadanym najdłuższym filmem festiwalu jest oczywiście Cień Chamissa Ulrike Ottinger, jak sugerował worren.

5 lip 16, 18:21

Jarmusch, Grandrieux???

5 lip 16, 20:27

Natomiast z plusów festiwalu należy pochwalić odwagę w obecnej rzeczywistości za pokazanie w Polsce filmu "24 tygodnie" - solidnego i mądrego kina.

5 lip 16, 23:57

grzes, trimi: przykro to pisać, ale nowy film Grandrieux jest po prostu bardzo słaby i świadomie zrezygowaliśmy z jego pokazania.

Obydwa filmy Jarmuscha bedą miały polskie premiery na AFF (25 - 30 października)

Pozdrawiam serdecznei,

Roman Gutek

6 lip 16, 7:00

Mnie najbardziej smuci brak nowego Dolana.

6 lip 16, 10:18

Szkoda, że nie będzie teraz Jarmuscha, ale za to obejrzę na AFF. Już nie mogę się doczekać!

Panie Romanie, czy jest szansa, że Jarmusch przyjedzie do Wrocławia, czy jednak jest to niemożliwe?

6 lip 16, 10:48

cherry napisał(a):Panie Romanie, czy jest szansa, że Jarmusch przyjedzie do Wrocławia, czy jednak jest to niemożliwe?

Ujawnienie takich informacji planuje się bardzo starannie, bo to ważny element kampanii marketingowej, na pewno więc nie dostaniesz takiej informacji na forum. Możesz się ewentualnie dowiedzieć, że nie ma żadnych szans, natomiast jeśli szanse są, to Pan Roman będzie pewnie milczał

6 lip 16, 11:25

Przyjazd Jarmuscha do Wrocka marzy mi się od lat, a że dotąd go nie było mówi o ewentualnych szansach wiele

Mimo wszystko mam nadzieję, że kiedyś jednak zawita!

doktor pueblo, dzięki za info!

6 lip 16, 14:39

Dolan, Jarmusch... ja ich braku w festiwalowym programie w ogóle nie żałuję - filmy obu z całą pewnością będę mógł jeszcze (poza festiwalem) obejrzeć. Żałuję natomiast dwóch rzeczy:
1. W sekcjach "ogólnych", tzn. Panorama, Panorama Gala i Ale Kino+ prawie połowa filmów ma polskich dystrybutorów. Inni się pewnie cieszą, a ja nie bardzo - nie dla takich filmów jestem na festiwalu (nawet jeśli są to filmy dobre).
2. Jeśli chodzi o festiwale filmowe, to bardzo silnie (jak przed rokiem) reprezentowane jest Cannes, za to festiwale, których profil wydaje się najbardziej zbliżony do naszego, jak Rotterdam czy Locarno - bardzo słabo. Aż takie słabe były w tym roku? Mnie to martwi, bo filmy z Cannes nawet bez NH gdzieś się jakoś zobaczy. Filmów z Rotterdamu często nie będzie nawet w nielegalnym obiegu, więc większość z nich jest dla nas stracona (nie wyłączając tych z nagrodami). Poza tym dużo Cannes, mało festiwali bardziej niszowych oznacza, że Nowe Horyzonty przesuwają się w stronę "arthouse'owego mainstreamu". To też mnie wcale nie cieszy.

Interesujący program i tak z pewnością bez problemów skompletuję, ale moje odczucia co do całości tegorocznego lineupu są mieszane.

6 lip 16, 15:13

Niestety Grześ ma rację.

Festiwal zmierza w kierunku, który coraz mniej mnie interesuje. Konkurs, który zawsze był kluczowym punktem programu, ograniczony jest do 10 tytułów, w tym trzech polskich.

W Panoramie dominują filmy, które wejdą niedługo do kina.

6 lip 16, 16:48

Też się podpisuję pod tym co napisał Grzes, tylko że mnie to akurat cieszy, bo w tym roku będę miał szanse obejrzeć bardzo niewiele filmów, więc niewiele tracę. Po odrzuceniu automatycznie tego co będzie w dystrybucji (co obejrzę w późniejszym czasie w kinie) mam na razie zaledwie kilka zielonych metek...

6 lip 16, 17:03

Usprawiedliwiając trochę selekcjonerów NH, spora ilość filmów z zeszłorocznego Locarno była już w Polsce pokazywana, a zwycięzca jest przecież w programie. Jedyne, których może faktycznie brakuje to azjatyckich Happy Hour i Thithi oraz El Movimiento - nagrodzonego na NH reżysera B. Naishtata.

Filmy z Cannes... Wydaje mi się, że fakt zobaczenia tu przedpremierowo niektórych filmów (zwłaszcza że nie wiadomo, kiedy będą miały swoją polską premierę), to największa atrakcja festiwalu. Dziwi mnie jednak selekcja tych mniej oczywistych tytułów, bo szczerze ciekawą rzeczą z pobocznych sekcji jest właściwie tylko Mimosas, zwycięzca Tygodnia Krytyki będzie pokazywany w nowohoryzontowym konkursie.

Bardzo szkoda, że nie ma najlepszych filmów z Rotterdamu, bo - jak zauważył Grześ - tych filmów naprawdę nie ma gdzie obejrzeć. Pamiętam, że kapitalne Soldate Jeannette przez totalny przypadek wyczaiłam na Sundance Channel.

Niemniej w zeszłym roku dało się znaleźć na NH takie perełki jak Przeprowadzka, El abrazo de la serpiente, Ciało Anna Fritz. Wierzę, że w tym roku będzie podobnie. Mimo że na papierze to Nocne Szaleństwo wygląda dla mnie najatrakcyjniej:D

6 lip 16, 17:07

zaskoczył mnie brak nowego filmu grandrieux, który właśnie wchodzi do kin we francji

6 lip 16, 17:08

Patrz wyżej w tym samym wątku:

Roman Gutek napisał(a):przykro to pisać, ale nowy film Grandrieux jest po prostu bardzo słaby i świadomie zrezygowaliśmy z jego pokazania.

6 lip 16, 17:10

Roman Gutek napisał(a):grzes, trimi: przykro to pisać, ale nowy film Grandrieux jest po prostu bardzo słaby i świadomie zrezygowaliśmy z jego pokazania.

Szkoda

Po tym, jak zakochałam się w White Epilepsy zaryzykowałabym najgorszy nawet film Grandieux. Mój drugi wielki zawód to brak Évolution Lucile Hadzihalilovic- bardzo chciałam zobaczyć ten film na dużym ekranie, najlepiej w konkursie. Więcej rozczarowań nie pamiętam

Cieszy mnie skandynawski akcent na koniec festiwalu i liczę na bardzo dobry konkurs.

6 lip 16, 17:20

ayya napisał(a):Usprawiedliwiając trochę selekcjonerów NH, spora ilość filmów z zeszłorocznego Locarno była już w Polsce pokazywana, a zwycięzca jest przecież w programie. Jedyne, których może faktycznie brakuje to azjatyckich Happy Hour i Thithi oraz El Movimiento - nagrodzonego na NH reżysera B. Naishtata.

Co było? Tikkun, Chevalier, Żuławski i parę amerykańskich tytułów. Tu jest Hong Sang-soo. Z nagrodzonych nie było jeszcze chińskiego Kaili Blues, irańskiego Paradise. A interesujących filmów w głównych sekcjach (także poza konkursem) było znacznie więcej.

hildegarda napisał(a):Konkurs, który zawsze był kluczowym punktem programu, ograniczony jest do 10 tytułów, w tym trzech polskich.

Też na to zwróciłem uwagę. Wczoraj, kiedy "przeciekł" program głównych sekcji, pomyślałem sobie, że te 10 filmów to nie może być cały konkurs. A jednak jest. Oby te 3 polskie tytuły nie okazały się podobnymi niewypałami, jak zeszłoroczny film Libery.

6 lip 16, 17:28

Co do Locarno, to rzeczywiście zagalopowałem się - trochę masz rację. Jeszcze Iosseliani na WFF, a tu są Akerman i Rivers.

6 lip 16, 17:30

A nagrodzonych nie było jeszcze chińskiego Kaili Blues, irańskiego Paradise. A interesujących filmów w głównych sekcjach (także poza konkursem) było znacznie więcej.

Chodziło mi przede wszystkim o to, co w Locarno nagradzano.

Mój drugi wielki zawód to brak Évolution Lucile Hadzihalilovic

O tak! Jakoś umknął mi ten film, jak był w kinach wiosną we Francji, a Lucile jest przecież arcy ciekawa.

6 lip 16, 18:16

ayya napisał(a):Usprawiedliwiając trochę selekcjonerów NH, spora ilość filmów z zeszłorocznego Locarno była już w Polsce pokazywana, a zwycięzca jest przecież w programie. Jedyne, których może faktycznie brakuje to azjatyckich Happy Hour i Thithi oraz El Movimiento - nagrodzonego na NH reżysera B. Naishtata.

A "Bella e perduta" Marcello była gdzieś pokazywana? To jedyny film z zeszłorocznego Locarno (poza przeoczonym na wffie "Tikkunem"), którego nie widziałem a chciałbym.

6 lip 16, 18:23

A można składać wnioski racjonalizatorskie o lekką korektę godzin seansów? 2 i 3 lata temu przechodziły (o ile były złożone przed rozpoczęciem sprzedaży biletów).

Czy byłoby możliwe przesunięcie "Resztek", 30.07, o chociaż 15 minut wcześniej? Dzięki temu możliwe będzie spokojne zdążenie na "Komunę" (dla tych kilku osób, które zdążą zarezerwować bilet na galę

).

6 lip 16, 18:27

inheracil napisał(a):A "Bella e perduta" Marcello była gdzieś pokazywana? To jedyny film z zeszłorocznego Locarno (poza przeoczonym na wffie "Tikkunem"), którego nie widziałem a chciałbym.

Nie była. Widzę, że niewiele filmów Locarno chciałbyś obejrzeć, bo ja z samych tych, których w Polsce nie było (i nie będzie na NH) od ręki mogę wskazać 5, które bym bardzo chciał obejrzeć: 4 były wymienione powyżej przeze mnie, ayyę (Happy Hour) i ciebie, piątym jest La suite armoricaine Pascale Breton. A Tikkuna oczywiście też nie widziałem, bo był na WFF, czyli najbardziej irytującym festiwalu w Polsce.

6 lip 16, 18:34

Również bardzo zawiódł mnie tegoroczny program.

Czy Pan Roman mógłby napisać czy jest to teraz taki oficjalny kierunek w którym będzie podążał festiwal? Czy selekcja filmów w przyszłości będzie raczej nastawiona pod uczestników którzy przyjeżdżają do Wrocławia żeby obejrzeć sobie filmy z Cannes z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem albo pooglądać wieczorem kino gatunkowe? Aniżeli na tych którzy szukają na Nowych Horyzontach bardziej awangardowego i subwersywnego podejścia do kina?

Dla mnie osobiście szansa na zobaczenie tytułów które i tak będą dostępne tuż po festiwalu albo nawet przed, tak jak w przypadku nowego Apichatponga który swoją drogą, na zachodzie jest od jakiegoś czasu na blu-ray'u nie jest specjalną atrakcją, a już na pewno nie usprawiedliwia zakupu karnetu i miejsca w hotelu na dziesięć dni.

Brak filmów Grandrieux bardzo mnie zaskoczył, okej, podobno jeden z nich jest bardzo słaby, ale oba? Szczególnie, że Meurtriere które już widziałem (i oceniam bardzo pozytywnie) nie jest jakoś diametralnie inne od wspomnianego wyżej White Epilepsy.

Czy jest to kolejna sytuacja jak w przypadku Claire Denis sprzed trzech lat gdzie reżyser który na Nowych Horyzontach ma na pewno bardzo wielu fanów zostaje pominięty bo zwyczajnie nie podpadł pod gust danych selekcjonerów? Nawet dziś pamiętam opinię, że z Les Salauds zrezygnowano bo film nie był wystarczająco "drapieżny", bardzo ciekawi mnie czy ktoś będzie w stanie określić w ten sposób prezentowane podczas tegorocznej edycji 35 kieliszków czy Beau Travail. Nie będę już nawet wspominał o kolejnym braku Benninga w repertuarze.

Być może moja opinia zmieni się po już obejrzeniu wszystkich filmów ale aktualnie zaczynam się zastanawiać czy nie lepiej byłoby pojechać sobie co drugi rok do Locarno, Marsylii czy Rotterdamu zamiast co roku do Wrocławia.

6 lip 16, 19:05

@Grześ nie mogę powiedzieć, by mnie jakoś specjalnie grzały i bym jak kania dżdżu czekał ich tu. Wracając do Twojego wcześniejszego pytania co było w Polsce pokazywane z Locarno. Na tym złym, ach złym, Wffie była "Pieśń zimowa", "Der Nachtmahr", "Rozrywka", "Schneider kontra Bax", "Zatrzymać". Na Sputniku, "Brat Dejan". Docs against - "Olmo i mewa". American- "James White". I pewnie coś jeszcze, ale to wszystko dodając filmy wymienione wcześniej i te, które pojawią się na Nowych Horyzontach wygląda na całkiem przyzwoitą reprezentację Locarno. Chociaż wciąż chętnie bym obejrzał tego Marcello

6 lip 16, 19:36

Tu mnie masz. Jeszcze 5, których nie wymieniłem, czyli rzeczywiście całkiem sporo (co pewnie nie jest aż takie dziwne, skoro festiwal odbywa się w lecie). Inna sprawa, że wśród tych już wymienionych (czyli tych, które w Polsce były pokazane) tylko Sivan i Iosseliani (których nie widziałem) oraz Tsangari (którą widziałem), tudzież Hong (który będzie na NH) mnie "grzeją" tak jak 5, które wskazałem wcześniej, więc pewnie z tym brakiem filmów z Locarno to trochę moja subiektywna opinia. W przypadku Rotterdamu - przyznasz - sprawa ma się zupełnie inaczej.

A WFF jest irytujący nie ze względu na program (który jest w większości bardzo przypadkowy, ale rodzynków można znaleźć całkiem sporo), tylko ze względu na:
a) archaiczny system sprzedaży biletów, który maksymalnie utrudnia uczestnictwo w festiwalu ludziom spoza Warszawy,
b) rozrzucenie (stosunkowo niewielu) interesujących filmów po całym okresie trwania festiwalu, dzięki czemu ewentualny przyjazd do Warszawy robi się drogi jak nieszczęście.

6 lip 16, 20:11

Rotterdam, pełna zgoda. Rozumiem te zarzuty wobec wffu, a słuszne gromy ciskane z powodu braku karnetów i internetowej sprzedaży słyszę co roku. Cóż, wolą wysyłać papierowy list do widza i płacić grube hajsy na poczcie.

Co do rozrzucenia to ja mam ten sam problem w tym roku z Nowymi Horyzontami. Pewnie będę mógł być we Wrocławiu tylko w któryś z weekendów i np. "Zoologia" mnie ominie.

6 lip 16, 20:59

A WFF jest irytujący nie ze względu na program (który jest w większości bardzo przypadkowy, ale rodzynków można znaleźć całkiem sporo)

Pełna zgoda z przypadkowością programu WFF, ten argument też podnoszę od lat, ale np. w tym roku selekcja nowych filmów na NH trochę wygląda mi też na przypadkową. Szczególnie sekcja Panorama, w kontekście braku filmów z Rotterdamu i wrzucaniu tam rzeczy, które były już pokazywane w Polsce...

6 lip 16, 22:39

Też mam wrażenie, że jest bardziej 'komercyjnie' niż zwykle, ale podejrzewam, że to wszystko (łącznie z wyprzedaniem karnetów wcześniej niż w poprzednich latach itp.) to efekt Europejskiej Stolicy Kultury.

Niemniej program jest całkiem niezły. A największe zaskoczenie to chyba nie jakiś brak, ale sekcja Saury, który jako dodatek do swoich filmów wybrał "Pianistę" Polańskiego. Zdziwko.

6 lip 16, 23:08

Dopiero - powoli, powolutku - zabieram się za program, więc martwią mnie te opinie - ale zobaczymy.

Szkoda, że aż tak długo mnie tu nie było, bo, czytając w tym wątku lamenty tych, którzy nie zdołali kupić karnetu (może jest tych lamentów więcej w jakimś innym temacie, ale zanim się przegrzebię przez wszystko, co przez ponad pół roku wyprodukowaliście...

), zdałem sobie sprawę, że mógłbym pomóc... Otóż nawet po tym, jak skończyły się karnety, można było zakupić vouchery - bez problemu jeszcze w czerwcu. Sam tak zrobiłem, gdy zorientowałem się, że karnetu już nie kupię.

A teraz - do programu!

7 lip 16, 7:53

Mrozikos667 2.6 już nie było, wysłałem wtedy maila z pytaniem o vouchery i uzyskałem ponizszą odpowiedź

Dzień dobry Panie Krzysztofie

niestety, cała pula voucherów, które były do sprzedaży została opłacona i nie ma możliwości, aby jakiekolwiek "wróciły". Zachęcam do zakupu biletów wielokrotnych, sprzedaż ruszy 13 lipca o godzinie 12:00.

7 lip 16, 9:34

Jeszcze mam taką smutną refleksję a propos konkursu głównego, który kiedyś był najważniejszą sekcją festiwalu, a teraz wygląda jak skromny dodatek do Panoramy i sekcji retrospektywnych. Kilka lat temu od konkursu rozpoczynałam się planowanie rozkładu jazdy na NH, teraz jest 10 filmów i wygląda to dość słabo (na papierze). Podejrzewam, że nie do końca to jest "wina" selekcjonerów, ale tego, że gdy odrzuciło się nazwiska typu Maddin, Dumont, Tsai (którzy kiedyś byli w konkursie) jako zbyt gwiazdorskie, aktualnie nie ma chyba z czego wybierać. A przynajmniej tak to wygląda. Każdego roku było też tak, że spokojnie filmy z innych sekcji, mogłyby trafić do konkursu. W tym roku np. takim filmem jest łotewski Świt, a może nawet Remainder.

7 lip 16, 10:34

ayya napisał(a):Każdego roku było też tak, że spokojnie filmy z innych sekcji, mogłyby trafić do konkursu. W tym roku np. takim filmem jest łotewski Świt

Wtedy byłby płacz, że same polskie filmy w konkursie (w końcu koprodukcja)

W zeszłym roku miałaś znane nazwisko Miguela Gomesa i zachwycona nie byłaś

Te Tsaie i Maddiny w konkursie były dawno temu i jak na konkurs w ostatnich latach to ten, przynajmniej dla mnie i przynajmniej na papierze, wydaje się interesujący (Mroczne bestie, Mimosas, Dumała).

7 lip 16, 11:20

W zeszłym roku miałaś znane nazwisko Miguela Gomesa i zachwycona nie byłaś

Ale byłam na wszystkich częściach!:) Ponadto specjalnie odpuściłam Gomesa w Cannes, żeby obejrzeć na NH:) Chodziło mi raczej o to, że trzyczęściowy Gomes ten konkurs totalnie zdominował.

Te Tsaie i Maddiny w konkursie były dawno temu i jak na konkurs w ostatnich latach to ten, przynajmniej dla mnie i przynajmniej na papierze, wydaje się interesujący (Mroczne bestie, Mimosas, Dumała).

Byli dawno temu, ale np. taki Serra czy Green to też dla mnie nazwiska na konkurs, choć znani (względnie). I też te trzy filmy wydają się ciekawe, ale zauważ, ze filmów w konkursie jest 10 i przeniesiono go do mniejszej sali (w końcu!).

7 lip 16, 12:35

W zeszłym roku La sapienza Greena też była w Panoramie i ta sekcja jest dobrym miejscem dla twórców, którzy już są bardziej znani i mają swoją publiczność. Może i nie powinienem się wypowiadać, bo nigdy nie przyjeżdżam na cały festiwal, ale mniejsza liczba filmów w konkursie nie jest niczym złym, chyba że fetyszyzujemy tę sekcję i uznajemy, że poza nią nie ma kinowego zbawienia. Tym bardziej, że zdecydowanych faworytów (poza Mimosas?) nie widać (albo moja szklana kula szwankuje), a w zeszłym roku przed rozpoczęciem festiwalu obstawiałem nagrody dla Lucyfera, Arabian Nights i Widzę, widzę i niestety tak bardzo się nie pomyliłem.