Marudzenie i narzekanie

Sprawy organizacyjne 15. MFF TNH
Avatar użytkownika
m4ro
 
Posty: 581
Na forum od:
27 lip 10, 0:33

Post 27 lip 15, 0:30

W tym temacie można wylać swoje żale, napisać co nam się nie podobało lub po prostu sobie ponarzekać :)

Avatar użytkownika
paNMieczyslaw
 
Posty: 256
Na forum od:
10 cze 05, 8:48

Post 27 lip 15, 8:56

Beznadziejny jest ten wątek

Avatar użytkownika
eliska
 
Posty: 1923
Na forum od:
24 cze 07, 7:52

Post 27 lip 15, 14:51

Oj tam, tam dlaczego zaraz beznadziejny ? Przecież ktoś może narzekać, że za dużo dobrych filmów i trudne decyzje :). Albo potraktować jako księgę życzeń i zażaleń, więc życzenia są ok :)

Avatar użytkownika
Grzes
 
Posty: 1754
Na forum od:
28 mar 09, 0:13

Post 27 lip 15, 21:06

Skoro mamy marudzić, to proszę bardzo: Kto wpadł na pomysł, żeby przed 340-minutowym Diazem zrobić prelekcję (niezbyt ciekawą zresztą, ale w zamian za to również niezbyt krótką)? Trochę litości dla naszych pęcherzy!

kamilD
 
Posty: 10
Na forum od:
26 lip 13, 22:44

Post 28 lip 15, 6:51

Grzes napisał(a):Skoro mamy marudzić, to proszę bardzo: Kto wpadł na pomysł, żeby przed 340-minutowym Diazem zrobić prelekcję (niezbyt ciekawą zresztą, ale w zamian za to również niezbyt krótką)? Trochę litości dla naszych pęcherzy!

oby jutro zrezygnowali z tej prelekcji..... :?

Avatar użytkownika
m4ro
 
Posty: 581
Na forum od:
27 lip 10, 0:33

Post 29 lip 15, 10:12

Marudzę na pana, który na filmie Bartasa przez cały film żuł gumę i głośno ciamkał.
Nie zwróciłem mu uwagi, bo byłem za bardzo skupiony na filmie i nie chciałem przerywać ciszy i mojego transu.

Marudzę też na system rezerwacji, który już drugi dzień zawiódł.
Wszystko, co się wydarzyło, zostało sfilmowane. A jeśli zostało sfilmowane, znaczy, że to prawda.

kovan
 
Posty: 205
Na forum od:
19 wrz 10, 14:19

Post 29 lip 15, 23:26

Totalnie słabym pomysłem jest likwidacja "kawiarenki internetowej". Dzisiaj już wszystkie komputery były pod tym kontem poblokowane i nie dało się przeskoczyć z rezerwacji w inne okno. Dlaczego tak? :/

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 29 lip 15, 23:26

Grzes napisał(a):Skoro mamy marudzić, to proszę bardzo: Kto wpadł na pomysł, żeby przed 340-minutowym Diazem zrobić prelekcję (niezbyt ciekawą zresztą, ale w zamian za to również niezbyt krótką)? Trochę litości dla naszych pęcherzy!


Marudzę na Diaza i organizatorów, bo można było zrobić jedną przerwę w filmie (przed pojawieniem się wojskowych). Mój tyłek z trudem wytrzymuje takie historie.

Avatar użytkownika
Grzes
 
Posty: 1754
Na forum od:
28 mar 09, 0:13

Post 29 lip 15, 23:51

kovan napisał(a):Totalnie słabym pomysłem jest likwidacja "kawiarenki internetowej". Dzisiaj już wszystkie komputery były pod tym kontem poblokowane i nie dało się przeskoczyć z rezerwacji w inne okno. Dlaczego tak? :/

Otóż to! Likwiduje się dostęp do internetu na komputerach w kinie, a jednocześnie komuś się wydaje, że na tym forum ktokolwiek będzie pisał.

Avatar użytkownika
Mrozikos667
 
Posty: 1309
Na forum od:
3 sie 08, 11:11

Post 30 lip 15, 7:41

tangerine napisał(a):
Grzes napisał(a):Skoro mamy marudzić, to proszę bardzo: Kto wpadł na pomysł, żeby przed 340-minutowym Diazem zrobić prelekcję (niezbyt ciekawą zresztą, ale w zamian za to również niezbyt krótką)? Trochę litości dla naszych pęcherzy!


Marudzę na Diaza i organizatorów, bo można było zrobić jedną przerwę w filmie (przed pojawieniem się wojskowych). Mój tyłek z trudem wytrzymuje takie historie.


Przecież wiesz, że na Diazach nie ma przerw.
Każdy film musi mieć początek, środek i zakończenie. Choć niekoniecznie w tej kolejności. Jean-Luc Godard

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 30 lip 15, 10:09

UWAGA: włączamy możliwość korzystania z innych stron na komputerach na II piętrze

Avatar użytkownika
paNMieczyslaw
 
Posty: 256
Na forum od:
10 cze 05, 8:48

Post 2 sie 15, 20:53

To ja bym ponarzekał, że już po festiwalu.

Avatar użytkownika
eliska
 
Posty: 1923
Na forum od:
24 cze 07, 7:52

Post 2 sie 15, 21:54

To ja też - szkoda, że juz koniec ;( :)

Avatar użytkownika
Jarosz
 
Posty: 1722
Na forum od:
5 cze 07, 7:48

Post 2 sie 15, 21:55

A ja pomarudzę na jakość kopii większości starych filmów litewskich, które wyglądały, jakby zdarte taśmy 35 mm przepisano na VHS, następnie je przegrywano minimum pięć razy w celu pogorszenia parametrów obrazu, po czym całość przerobiono na nośnik cyfrowy do puszczenia na kinowym ekranie i dołożono polskie napisy. Te seanse to była prawdziwa masakra.

hermanstopek
 
Posty: 75
Na forum od:
29 lip 12, 1:31

Post 2 sie 15, 23:55

Irytująca jest czerwona poświata na ekranie sali nr4, spowodowana zbyt mocnym podświetleniem schodów.

ayya
 
Posty: 669
Na forum od:
27 lip 09, 10:52

Post 3 sie 15, 1:36

Klimatyzacja w części sal kinowych. Nawet Andrzej Chyra w ostatniej gazecie festiwalowej napisał, że wyszedł z Wady Ukrytej, bo w kinie było za zimno! W tym roku nie było tak straszliwie gorąco, ale różnica temperatur między niektórymi salami a przestrzenią poza nimi była dobrze ponad 10 stopni. Na ostatnich seansach w 7 i 8 myślałam, że zamarzę.

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 3 sie 15, 9:35

z tego co wiem, ta klima nie jest najnowsza - można ją włączyć albo wyłączyć, bez regulacji temperatury, zdajecie sobie pewnie sprawę z tego, że na jej wymianę/unowocześnienie KNH na razie po prostu nie stać, więc do kina trzeba się cieplej ubierać, a pan Chyra mimo wieloletniego festiwalowego doświadczenia chyba zapomniał sweterka :)
Ostatnio edytowano 4 sie 15, 9:43 przez aszeffel, łącznie edytowano 1 raz

deadcandance
 
Posty: 11
Na forum od:
2 wrz 12, 16:39

Post 3 sie 15, 10:16

też sobie ponarzekam, że festiwal się skończył i że zostałem w brutalny sposób wybudzony ze snu...
osa mnie użądliła...

Avatar użytkownika
Mrozikos667
 
Posty: 1309
Na forum od:
3 sie 08, 11:11

Post 3 sie 15, 15:31

Tak się składa, że tak mocna klimatyzacja niektórym się podoba :P No i ma tę niezaprzeczalną zaletę, że trudniej zasnąć na filmie, gdy w sali jest zimno.
Każdy film musi mieć początek, środek i zakończenie. Choć niekoniecznie w tej kolejności. Jean-Luc Godard

Avatar użytkownika
Strator
NH-Kreator, Admin
 
Posty: 364
Na forum od:
29 gru 04, 18:36

Post 3 sie 15, 17:14

Ja chciałbym ponarzekać na wszystkich co narzekają na system rezerwacji. Najbardziej marudzę na tych co marudzili, że nie mogą dostać się na Amy i LOVE, które w sierpniu wchodzą do kin.

Avatar użytkownika
Strator
NH-Kreator, Admin
 
Posty: 364
Na forum od:
29 gru 04, 18:36

Post 3 sie 15, 17:54

Ale wszystkie te osoby zapraszam teraz na stronę rezerwacji, można sobie ulżyć.

Avatar użytkownika
Mrozikos667
 
Posty: 1309
Na forum od:
3 sie 08, 11:11

Post 3 sie 15, 18:02

Nieprawda - jak chcę zarezerwować miejsce, wyskakuje komunikat, że już wszystkie zajęte i pojawia się 0 :( :D
Każdy film musi mieć początek, środek i zakończenie. Choć niekoniecznie w tej kolejności. Jean-Luc Godard

Avatar użytkownika
Mariza
 
Posty: 120
Na forum od:
20 sie 07, 20:02

Post 3 sie 15, 18:17

Jarosz napisał(a):A ja pomarudzę na jakość kopii większości starych filmów litewskich, które wyglądały, jakby zdarte taśmy 35 mm przepisano na VHS, następnie je przegrywano minimum pięć razy w celu pogorszenia parametrów obrazu, po czym całość przerobiono na nośnik cyfrowy do puszczenia na kinowym ekranie i dołożono polskie napisy. Te seanse to była prawdziwa masakra.


To prawda, nawet filmy tzw. nowego kina litewskiego miały fatalną jakość - z niedowierzaniem patrzyłam na rok produkcji np. Szeptu grzechu (skądinąd zupełnie tragikomicznego poteleranku dla dorosłych) ;)

Maddin podobno też w złej kopii, ale na szczęście z konwencją się to nie gryzie ;)
,,Czyj duch na podobieństwo owej skały
Mocno się oprze i wahać przestanie,
Kto namiętności wyzbył się na zawsze,
Ni gniewu nie zna ani nie zna lęku”

Avatar użytkownika
m4ro
 
Posty: 581
Na forum od:
27 lip 10, 0:33

Post 3 sie 15, 18:55

Marudzę, że niedzielna publiczność zajmuje nie tylko ostatnie rzędy, ale dotarła nawet do drugiego. Nie mam nic przeciwko rozmowom na Nocnym Szaleństwie, ale jak można przyjść na film Bartasa bez dialogów i komentować "jaki fajny sweter"? <facepalm>
Nie wiem, dlaczego ludziom się wydaje, że szeptem to można rozmawiać.
Początek napisów to nie jest przyzwolenie na: teraz już można mówić. Co mnie obchodzi, jaki to był film, jaki nie był i czy się komuś nie podobał jeszcze zanim go skończyłem oglądać?

Marudzę też, że pomimo karnetu musiałem dwa razy kupić bilet.
Trudno, najwyżej będę jadł samą kaszę przez najbliższy miesiąc :P.
Ale warto było :).


Jarosz napisał(a):A ja pomarudzę na jakość kopii większości starych filmów litewskich, które wyglądały, jakby zdarte taśmy 35 mm przepisano na VHS, następnie je przegrywano minimum pięć razy w celu pogorszenia parametrów obrazu, po czym całość przerobiono na nośnik cyfrowy do puszczenia na kinowym ekranie i dołożono polskie napisy. Te seanse to była prawdziwa masakra.

Może pożyczyli kopie z DCF-u :P. Oni wszystko z VHS puszczają :P
Wszystko, co się wydarzyło, zostało sfilmowane. A jeśli zostało sfilmowane, znaczy, że to prawda.

Avatar użytkownika
psubrat
 
Posty: 909
Na forum od:
30 cze 05, 15:47

Post 3 sie 15, 20:35

Narzekamy na brud,
Na psie kupy i smród,
Na brak miejsca na dysku C:

https://www.youtube.com/watch?v=-LDC_DF1gQ8
:)
"let's just imitate the real, until we find a better one..."

Avatar użytkownika
Mrozikos667
 
Posty: 1309
Na forum od:
3 sie 08, 11:11

Post 3 sie 15, 23:51

m4ro napisał(a):Marudzę, że niedzielna publiczność zajmuje nie tylko ostatnie rzędy, ale dotarła nawet do drugiego. Nie mam nic przeciwko rozmowom na Nocnym Szaleństwie, ale jak można przyjść na film Bartasa bez dialogów i komentować "jaki fajny sweter"? <facepalm>
Nie wiem, dlaczego ludziom się wydaje, że szeptem to można rozmawiać.
Początek napisów to nie jest przyzwolenie na: teraz już można mówić. Co mnie obchodzi, jaki to był film, jaki nie był i czy się komuś nie podobał jeszcze zanim go skończyłem oglądać?


No to ja znowu swoje: trzeba upominać. Skuteczność wysoka, myślę, że co najmniej 75%. Aczkolwiek sam na to marudzę, więc w sumie rozumiem Twoje marudzenie ;)
Każdy film musi mieć początek, środek i zakończenie. Choć niekoniecznie w tej kolejności. Jean-Luc Godard

ged83
 
Posty: 2
Na forum od:
4 sie 15, 8:42

Post 4 sie 15, 8:50

Nie wiem za bardzo gdzie mam umieścić ten post, bo ten wątek przez administratorów traktowany jest niepoważnie i na forum raczej odpowiada się na pochwały, je również cytuje się na fb - chodzi o projekcję LOVE i katastrofę projekcyjną, z której nikt się nie wytłumaczył

Pan Roman Gutek zawsze opowiada o tym jak dba o jakość wyświetlanych na NH filmów oraz o tym, jak forma oglądania filmu (np na laptopie) zmienia jego odbiór - o tym, że film w 2D różni się od 3D chyba nie trzeba nikogo przekonywać

dlaczego skoro kupiłem bilelet na LOVE w 3D, ten film wyświetlany był w 2D?
dlaczego możliwość zobaczenia jedynego w historii kina wytrysku w 3D została nam przez festiwal odebrana?

- czy NH mają na to jakąś odpowiedź?

Avatar użytkownika
doktor pueblo
 
Posty: 952
Na forum od:
21 lip 08, 14:29

Post 4 sie 15, 9:29

Narzekam na narzekanie Malgi Kubiak, która zaśmieca forum swoimi "artystycznymi" wypowiedziami pisemnymi (jeśli tak samo wyglądają jej filmy, to będę je omijał szerokim łukiem).
I do not care to belong to a club that accepts people like me as members.

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 4 sie 15, 9:38

Mieliśmy poważną awarię aparatury do projekcji w 3D w sali nr 1 i nie zdołaliśmy jej usunąć, stąd pokaz Love w piątek odbył się w 2D. Widzowie zostali poinformowani i przeproszeni. Awaria została usunięta i sobotni pokaz był już w 3D. Awarie się zdarzają niestety, choć pragniemy ich uniknąć, taka jest natura materii i jej niezaprzeczalna złośliwość.

ged83
 
Posty: 2
Na forum od:
4 sie 15, 8:42

Post 4 sie 15, 10:18

Dzięki w ogóle za odpowiedź, na którą nie liczyłem!

Rozumiem powody, krytykuję decyzję

jak dla mnie wybrano złe rozwiązanie - zgodnie z dewizą Pana Romana Gutka, którą wszczepia przez 15 lat kariery festiwalu - lepiej nie obejrzeć wcale filmu, niż film oglądać w jakości niepozwalającej na docenienie jego kunsztu - tutaj obawiam się, że 3D jest znaczące

- czy gdyby nastąpiła awaria i film można byłoby obejrzeć bez koloru (black&white) puścilibyście ten film?
- albo gdy nastąpiłaby awaria dźwięku i mielibyśmy kino nieme?
- albo gdyby nie można było wyłączyć świateł w sali kinowej?

dla mnie awaria 3D w przypadku filmu wyświetlanego w 3D to awaria bezwzględnie wykluczająca dopuszczenie do projekcji...

czy z moim biletem będę mógł przyjść na pokaz tego filmu w 3D w innym terminie do Kina NH bez ponoszenia dodatkowych kosztów? To mogłoby być rozwiązanie daleko bardziej satysfakcjonujące i bardziej profesjonalne niż "przepraszam"

Avatar użytkownika
paNMieczyslaw
 
Posty: 256
Na forum od:
10 cze 05, 8:48

Post 4 sie 15, 10:26

ged83 napisał(a):czy z moim biletem będę mógł przyjść na pokaz tego filmu w 3D w innym terminie do Kina NH bez ponoszenia dodatkowych kosztów? To mogłoby być rozwiązanie daleko bardziej satysfakcjonujące i bardziej profesjonalne niż "przepraszam"


Może kompromisowo mogliby Cię wpuścić chociaż na scenę wytrysku, byłbyś usatysfakcjonowany?

Avatar użytkownika
Mrozikos667
 
Posty: 1309
Na forum od:
3 sie 08, 11:11

Post 4 sie 15, 18:52

doktor pueblo napisał(a):Narzekam na narzekanie Malgi Kubiak, która zaśmieca forum swoimi "artystycznymi" wypowiedziami pisemnymi (jeśli tak samo wyglądają jej filmy, to będę je omijał szerokim łukiem).


Przyłączam się do narzekania. Co innego rzeczowa dyskusja, co innego taki spam (dodatkowo Malga dubluje posty).
Każdy film musi mieć początek, środek i zakończenie. Choć niekoniecznie w tej kolejności. Jean-Luc Godard

Avatar użytkownika
m4ro
 
Posty: 581
Na forum od:
27 lip 10, 0:33

Post 4 sie 15, 20:50

ged83 napisał(a):czy z moim biletem będę mógł przyjść na pokaz tego filmu w 3D w innym terminie do Kina NH bez ponoszenia dodatkowych kosztów? To mogłoby być rozwiązanie daleko bardziej satysfakcjonujące i bardziej profesjonalne niż "przepraszam"

Ja na twoim miejscu poszedłbym do kina nh (jeśli jesteś z wrocławia) i zapytał czy da się coś z tym zrobić. Może dadzą ci voucher na Love 3D. Dla kina to żaden wydatek, a bilet który kupiłeś był w zasadzie niezgodny z umową.
Poza tym ja chętnie bym się z tobą zamienił i obejrzał w 2D;) Ale nie dostałem się na pierwszy pokaz.
Wszystko, co się wydarzyło, zostało sfilmowane. A jeśli zostało sfilmowane, znaczy, że to prawda.

Avatar użytkownika
Malga Kubiak
 
Posty: 147
Na forum od:
1 sie 15, 12:45

Post 5 sie 15, 3:23

doktor pueblo napisał(a):Narzekam na narzekanie Malgi Kubiak, która zaśmieca forum swoimi "artystycznymi" wypowiedziami pisemnymi (jeśli tak samo wyglądają jej filmy, to będę je omijał szerokim łukiem).


Doctor pueblo, jak sie przedstawisz to pogadamy serio. A zanim sie przedstawisz to choc cisnie mi sie na usta cos to sie pochamuje; chamowanie mam we krwi. Kazda wypowiedz jest wypowiedzia, a nie narzekaniem, a tym bardziej nie smieciem. O artyzmie z Toba tematu nie podtrzymuje.
Widze ze jestes na jasnie forum od 2008, ostro! kolego, ja dopiero od 5 dni.
Ale tez czuje (na nos ) ze moje filmy nie sa dla Ciebie, a Ty nie jestes moja publicznoscia. No, tosmy sobie pogadali, dobranoc.
Ta, dopiero widze ze jestem w sektorze narzekanie i cos tam. luz, ale ja nie staralam sie narzekac. Ja chce reaktywowac pominieta odslone Festiwalu LGBT 2015 w KNH; serio to mowie i szukam osoby bardziej nic nicka'u, do tej pory nie wyszlo, ale dopiero jestem w tym temacie 5 dzien, w sumie 4 dni, bo nie ma jeszcze 5 rano tego dnia 5tego. A poniewaz nikt sie do dyskusji nie pisze (byly malutkie gambiciki jedynie i padly) to zaczelam wrzucac recenzje moich filmow napisane przez Andrzeja Slodkowskiego, ktory byl pierwszym partnerem filmowym dyrektora Romana Gutka, razem temat kina, festiwalu rozkrecali w mlodosci i nawet duzo dluzej. tak sie sprawy maja. Nie jest to moze rzucanie lassem, ale mimo tego wierze w to co robie, wierze w moja strategie dzialania. Jak rowniez ciekawa jestem co sie na tym forum dzieje. Mam potrzebe sie wypowiedziec. 2013 byl moj film na festiwalu FGLND ( Czarna Rozpacz). A w tym roku jak widzisz doktorze, byla salatka; a ja nie naleze do ludzi ktorzy 'take no 4 no' i dobrze mi z tym.
Ostatnio edytowano 5 sie 15, 4:10 przez Malga Kubiak, łącznie edytowano 2 razy

Avatar użytkownika
Malga Kubiak
 
Posty: 147
Na forum od:
1 sie 15, 12:45

Post 5 sie 15, 3:35

Mrozikos667 napisał(a):
doktor pueblo napisał(a):Narzekam na narzekanie Malgi Kubiak, która zaśmieca forum swoimi "artystycznymi" wypowiedziami pisemnymi (jeśli tak samo wyglądają jej filmy, to będę je omijał szerokim łukiem).


Przyłączam się do narzekania. Co innego rzeczowa dyskusja, co innego taki spam (dodatkowo Malga dubluje posty).


Dublowanie postow wyniknelo primo z szukania odpowiedniej niszy aby uslyszec odpowiedz na to o co pytam. A pytam, uwaga, pytam o reaktywowanie pominietej edycji Festiwalu LGBT 2015 w KNH, i mam do tego powody.
Sprobowalam 3 punkty zaczepne, pozostajac na tym ktore mi odpowiada, Kazdy ma swoje kino. Bo jesli kazdy to ja tez mam swoje kino.
Secundo weszly jakies dublety przez automat...
co do spamu to sorry batory, mysle ze system wychwytuje spam. czy myslisz Mrozikoas667, ze masz wieksze prawa niz ja wypowiadac sie po zalogowaniu?
serio...
poszukam Twojej rzeczowej dyskusji w wolnej chwili.

Avatar użytkownika
paNMieczyslaw
 
Posty: 256
Na forum od:
10 cze 05, 8:48

Post 5 sie 15, 8:37

Malga Kubiak napisał(a): to sie pochamuje; chamowanie mam we krwi.


:mickey:

Avatar użytkownika
doktor pueblo
 
Posty: 952
Na forum od:
21 lip 08, 14:29

Post 5 sie 15, 9:46

paNMieczyslaw napisał(a):
Malga Kubiak napisał(a): to sie pochamuje; chamowanie mam we krwi.


:mickey:


Pierwszy raz żałuję, że nie ma na tym forum opcji lajkowania postów ;)
I do not care to belong to a club that accepts people like me as members.

Avatar użytkownika
Malga Kubiak
 
Posty: 147
Na forum od:
1 sie 15, 12:45

Post 5 sie 15, 10:27

doktor pueblo napisał(a):
paNMieczyslaw napisał(a):
Malga Kubiak napisał(a): to sie pochamuje; chamowanie mam we krwi.


:mickey:


Pierwszy raz żałuję, że nie ma na tym forum opcji lajkowania postów ;)

:twisted: ah no tak cham we krwi to kiepska sprawa w naszym kraju, kiedy kazdy chcialby byc krolem, ta myslam o hamowaniu pewnie.. :mickey: ale kazdy Freudien slip nawet z gramatycznego bledu powstaly lubie :chaplin: no i kilka aspektow wczesniej nie przewidzianach. Najwaznjeszy jest jednak ten ze dostaja feed back! jaka kolwiek odpowiedz ktora sprawia ze czuje sie Welcome. nie mam rowniez polskiej czcionki i nie zamierzam jej instalowac, jesli i tak jestem zrozumiana. milego dnia, malga / aha nie gramatycznego tylko ortograficznego. a hoy, tak czy inaczej milego goracego dnia i nocy, a wracajac do mojego pytania to nie ma odpowiedzi poza ta stara ze nie bylo zainteresowania publicznosci. wiec powtarzam ze w innych miastach bylo gorzej a jednak nie wycofaly sie te inne miasta tylko szanowny wroclaw KNH sie wycofal, i mnie sie to widzi tylko w jedym kierunku. Prosze o reaktywowanie LGBT Film Festival Special Edition 2015 ( Kolekcja Wiktora Morki + nagroda publicznosci PPPasolini 2 x, dziekuje, malga Odpowiedz prosze a nie lapanie mnie za slowa slowka i takie tam. I takie tu, typowo polskie.

ratatuj89
 
Posty: 26
Na forum od:
10 mar 14, 18:56

Post 5 sie 15, 20:34

To ja pomarudzę z jednej strony na obsługę, że wpuściła na salę widza, kiedy seans Granicy świtu trwał już dobre pół godziny (rozumiałbym 5-10 minut ale nie pół godziny). Nawet bym pewnie specjalnie nie zwrócił uwagi, ale jego znajoma siedząca rząd przede mną zaczęła z przejęciem machać do niego. Kiedy już usiadł zdążyła mu opowiedzieć co było w filmie i to nie zupełnie szeptem. Rozmowy były i potem aż do końca filmu, a najlepsze, że czuli się jak w domu. Rząd ich poprzedzający był pusty, więc wywalili nogi na siedzenia przed nimi. I pomyśleć, że ktoś na kolejnym seansie siedział na tych miejscach i miał opartą głowę, tam gdzie jeszcze przed chwilą ktoś trzymał brudne buty. :shock:

Pomarudzę jeszcze na pana, który przez większość seansu Amy bawił się swoim karnetem, który miał przewieszony na szyi i co bardzo zaczęło mnie denerwować.

Miałem też pecha dwa razy na filmach litewskich usiąść koło młodej pary, która zamiast oglądać wolała pogadać i trochę pokomentować to co działo się na ekranie. :P

A już na sam koniec to marudzę na wszystkich tych, którzy opierają nogi na siedzeniach przed nimi, bo w ten sposób przeszkadzają oglądać innym, kiedy ktoś kopie ich siedzenia. :x

Avatar użytkownika
Mariza
 
Posty: 120
Na forum od:
20 sie 07, 20:02

Post 5 sie 15, 21:05

ratatuj89 napisał(a):

A już na sam koniec to marudzę na wszystkich tych, którzy opierają nogi na siedzeniach przed nimi, bo w ten sposób przeszkadzają oglądać innym, kiedy ktoś kopie ich siedzenia. :x


Czasem wystarczy się odwrócić - mi chyba zawsze pomagało. Pamiętam, że na którymś Bartasie przed aszeffel siedział taki jegomość, który na dodatek obsypany był brzęczącą biżuterią, wystarczyło kilka sekund i bez słów przesiadł się do tyłu ;)

Trochę pomarudzę na napisy do filmów, gdzie notorycznie mylono końcówki męskie i żeńskie (były też literówki - dość zabawne jak np. żaby zamiast żeby, jednak mimo wszystko przydałaby się kontrola przed festiwalem) ;)
Ostatnio edytowano 5 sie 15, 21:08 przez Mariza, łącznie edytowano 1 raz
,,Czyj duch na podobieństwo owej skały
Mocno się oprze i wahać przestanie,
Kto namiętności wyzbył się na zawsze,
Ni gniewu nie zna ani nie zna lęku”

Avatar użytkownika
eliska
 
Posty: 1923
Na forum od:
24 cze 07, 7:52

Post 5 sie 15, 21:06

Och to ja pomarudzę z przymrużeniem oka od razu wybaczając :) - na sympatycznego skądinąd reżysera Khavn De La Cruz, którego fryzura zasłaniała mi po jednym wyrazie z każdej linijki napisów :)))) ;)

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 5 sie 15, 22:11

eliska napisał(a):Och to ja pomarudzę z przymrużeniem oka od razu wybaczając :) - na sympatycznego skądinąd reżysera Khavn De La Cruz, którego fryzura zasłaniała mi po jednym wyrazie z każdej linijki napisów :)))) ;)


Na sali numer 1 nikt nikomu nie zasłania. Trochę to wszystko wina projektantów sal kinowych.

Avatar użytkownika
m4ro
 
Posty: 581
Na forum od:
27 lip 10, 0:33

Post 9 sie 15, 20:27

ratatuj89 napisał(a):A już na sam koniec to marudzę na wszystkich tych, którzy opierają nogi na siedzeniach przed nimi, bo w ten sposób przeszkadzają oglądać innym, kiedy ktoś kopie ich siedzenia. :x

To największy grzech na festiwalu. Większy niż gadanie. Za to powinno grozić połamanie kości, a potem ich naprostowanie i ponownie połamanie. Albo oparcia foteli z tyłu powinny być podłączone do prądu w czasie projekcji. Ale nie, to nie zadziała na gumowe podeszwy butów :(. Trzeba coś wymyślić do następnego festiwalu.

Wspominałem już o parze, która siedziała rząd wyżej na drugim końcu rzędu i kopała przez dwie i pół godziny Przeprowadzki w fotel (na zmianę, raz ona, raz on) a potem wyszli pół godziny przed końcem?
Wiem, mogłem się przecież przesiąść, ale w sali było tak zimno, że przymarzłem do fotela.
Wszystko, co się wydarzyło, zostało sfilmowane. A jeśli zostało sfilmowane, znaczy, że to prawda.

Avatar użytkownika
korez
 
Posty: 100
Na forum od:
24 sty 05, 18:40

Post 9 sie 15, 20:58

m4ro napisał(a):
ratatuj89 napisał(a):A już na sam koniec to marudzę na wszystkich tych, którzy opierają nogi na siedzeniach przed nimi, bo w ten sposób przeszkadzają oglądać innym, kiedy ktoś kopie ich siedzenia. :x

To największy grzech na festiwalu. Większy niż gadanie. Za to powinno grozić połamanie kości, a potem ich naprostowanie i ponownie połamanie. Albo oparcia foteli z tyłu powinny być podłączone do prądu w czasie projekcji. Ale nie, to nie zadziała na gumowe podeszwy butów :(. Trzeba coś wymyślić do następnego festiwalu.

Wspominałem już o parze, która siedziała rząd wyżej na drugim końcu rzędu i kopała przez dwie i pół godziny Przeprowadzki w fotel (na zmianę, raz ona, raz on) a potem wyszli pół godziny przed końcem?
Wiem, mogłem się przecież przesiąść, ale w sali było tak zimno, że przymarzłem do fotela.




Ja się przyznaję. Mnie się czasami zdarza kopać kogoś nieopatrznie w oparcie. Długie nogi mam i się czasem nie mieszczę :)
korez

Avatar użytkownika
wks
 
Posty: 630
Na forum od:
1 lut 09, 16:38

Post 10 sie 15, 5:34

Drażni mnie w trakcie oglądania filmów, gdy już w po rozpoczęciu projekcji na salę wchodzą jeszcze tłumy spóźnialskich (zwłaszcza w salach 1, 7, 8, 9). Może jeszcze pojedynczego spóźnialskiego łatwiej tolerować, ale już kilka osób drażni, przeszkadza w odbiorze filmu. Niestety, w tym roku byłem świadkiem, kiedy obsługa sali o godzinie rozpoczęcia seansu przestała wpuszczać na salę tłumacząc to dość kuriozalnie, że nie wiedzą, ile osób znajduje się na sali, gdyż na miejsca wolne o takiej godzinie kasa sprzedaje wejściówki/bilety last minute. tłumek około 10 osób został wpuszczony na salę jakąś minutę lub dwie po rozpoczęciu filmu. System komputerowy może bardzo dokładnie określić ilość osób znajdujących się na sali, a wpuszczenie spóźnialskich w trakcie wyświetlania listy sponsorów/mecenasów/organizatorów i innych zaangażowanych nie zakłóca odbioru filmu osobom przychodzącym punktualnie.

Dix
 

Post 14 sie 15, 17:05

Podłączę się do uwag o pierwszej projekcji love podczas nowych horyzontów. Tak nie do końca jest fair wobec kogoś, kto kupił bilet, stał w długiej kolejce, a przecież wcześniej wpuszczeni zajmowali miejsca dla znajomych i wpuszczali do kolejki po ileś ludzi; i dowiedział się, ze ma fatalne miejsce, film w 2d. Mam się dowiadywać o możliwość powtórnego seansu w 3d? Dodam, że być może wybiorę się po raz drugi, ale nie do heliosa, bo tym razem planuję zobaczyć film w bardziej komfortowych warunkach. Ten seans, od strony organizacyjnej był porażką.

Avatar użytkownika
korez
 
Posty: 100
Na forum od:
24 sty 05, 18:40

Post 15 sie 15, 7:04

Dix napisał(a):Podłączę się do uwag o pierwszej projekcji love podczas nowych horyzontów. Tak nie do końca jest fair wobec kogoś, kto kupił bilet, stał w długiej kolejce, a przecież wcześniej wpuszczeni zajmowali miejsca dla znajomych i wpuszczali do kolejki po ileś ludzi; i dowiedział się, ze ma fatalne miejsce, film w 2d. Mam się dowiadywać o możliwość powtórnego seansu w 3d? Dodam, że być może wybiorę się po raz drugi, ale nie do heliosa, bo tym razem planuję zobaczyć film w bardziej komfortowych warunkach. Ten seans, od strony organizacyjnej był porażką.




Festiwalowe projekcje trochę różnią się od regularnych seansów biletowanych gdzie mamy wykupione konkretne miejsce. Trzeba się zatem liczyć z tym, że może być niemiła niespodzianka gdy na salę wchodzi się tuż przed rozpoczęciem. Też mnie trochę irytuje zajmowanie miejsc. Co do projekcji 2D "Love" takie techniczne wypadki się zdarzają.To nie była premedytacja i zła wola organizatora.
korez

Dix
 

Post 15 sie 15, 9:01

Nie twierdzę, że problemy techniczne wynikały ze złej woli organizatorów. Nikt nie chce takich kłopotów. Po prostu to był wyjątkowo trudny seans. Wpuszczano na salę dopiero 10-15 minut po 22:00, planowanej godzinie rozpoczęcia filmu. Pewnie dopiero wtedy walczyli z techniką, nie wiem. Sam film wyświetlono chyba po 22:30-22:35, o ile się nie mylę. Pojawienie się pod salą na ponad pół godziny przed projekcją, a więc nie tuż przed rozpoczęciem, okazało się i tak niewystarczającym limitem czasu na zajęcie w miarę dobrego miejsca, chyba że chamsko podłączyło się do stojącego w kolejce znajomego, ktoś już siedzący na sali trzymał dla ciebie miejsce. Widz bez obstawy znajomych był raczej skazany na mniej atrakcyjne miejsca. Urok festiwalowego życia kolejkowego i walki o swoje.

Avatar użytkownika
m4ro
 
Posty: 581
Na forum od:
27 lip 10, 0:33

Post 3 wrz 15, 20:03

Marudzę, że karnet na AFF podrożał o 25 złotych.
Wszystko, co się wydarzyło, zostało sfilmowane. A jeśli zostało sfilmowane, znaczy, że to prawda.


Powrót do Granica świtu