Pożegnanie z językiem

Filmy 14. TNH - wypowiedz się!
Avatar użytkownika
Mrozikos667
 
Posty: 1309
Na forum od:
3 sie 08, 11:11

Post 31 lip 14, 20:56

Godard zwariował - to wiadomo nie od dziś. Godard ma do swojego szaleństwa dystans - tego dowiedziałem się na dzisiejszym seansie. "Szalony Piotruś" ożeniony z maszynką do mielenia mięsa. Ścisła czołówka festiwalu.
Każdy film musi mieć początek, środek i zakończenie. Choć niekoniecznie w tej kolejności. Jean-Luc Godard

sally
 
Posty: 83
Na forum od:
23 gru 12, 16:08

Post 1 sie 14, 10:58

Więc jeszcze przynajmniej jeden film festiwalu przede mną :) Dobre wieści.

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 5 sie 14, 12:30

Godard pozytywnie zaskoczył, po wcześniejszych mniej udanych próbach swojej metody filozoficzno-filmowej. To co zaskakuje w tym filmie to dostrzegalna w warstwie wizualnej adoracja codzienności i zachwyt nad wizualną kontemplacją, co można by się spodziewać po Alonso bardziej niż po Godardzie. 3D w rękach Godarda staje się technologią pełną awangardowych możliwości, idealną do tego typu kina-eseju jakie uprawia. Nie jest to jednocześnie film niemy więc intrygujący tytuł staje się jedynie iluzoryczny, zapowiada niemożliwa do spełnienia utopię, która jak każda nie może być rozwiązaniem wyjściowego problemu. Kryzys języka zapowiada kryzys obrazów, bo jest kryzysem komunikacji.

Avatar użytkownika
Mrozikos667
 
Posty: 1309
Na forum od:
3 sie 08, 11:11

Post 5 sie 14, 13:48

tangerine napisał(a):Kryzys języka zapowiada kryzys obrazów, bo jest kryzysem komunikacji.

Dokładnie tak. "Langage" to bowiem nie to samo co "langue", który jest zbiorem znaków i reguł, tym, co nazwiemy właśnie językiem. "Langage" ma znaczenie szersze, obejmuje nie tylko syntaktykę i semantykę, ale też pragmatykę, czyli np. wszystkie społeczne formy komunikacji. W tym kontekście dekonstrukcja nie tylko języka mówionego/pisanego, ale i języka kina, jakiej oddaje się Godard, są komplementarne i faktycznie świadczą o zainteresowaniu reżysera nie tylko językiem per se, ale właśnie komunikacją.
Każdy film musi mieć początek, środek i zakończenie. Choć niekoniecznie w tej kolejności. Jean-Luc Godard


Powrót do Każdy ma swoje kino