Proszę odsunąć się od drzwi

Filmy 4. AFF - wypowiedz się!
Avatar użytkownika
Thane
 
Posty: 1041
Na forum od:
14 lip 07, 9:51

Post 25 paź 13, 1:13

Ku przestrodze. Dawno nie widziałem tak niechlujnego filmu, formalnie i treściowo. Po tym jak siostra nie odbiera ze szkoły swojego autystycznego brata, ten zaczyna się wałęsać po Nowym Jorku. Od strony treści spacer/jazda pociągiem odbywa się niemal przez cały czas trwania projekcji i wszystko by było w porządku, gdyby nie fakt, że sensu nie ma w tym za grosz. Po pewnym czasie sam reżyser traci zainteresowanie losem chłopaka i "odpływa" w banalne do bólu sceny będące portretem relacji pomiędzy wypalonym małżeństwem. Ciekawą strategię przyjmują też osoby, która szukają zaginionego chłopaka, to taka strategia "na Przygodę" Antonioniego ;).

Proszę odsunąć się od drzwi można by rozpatrywać jako portret miasta, ale czy ma to sens jeśli twórcy fiksują się na ujęciach typu: detal, zbliżenie, półzbliżenie i od wielkiego dzwonu - plan amerykański. Wszystkie te plany wraz z ruchem kamery stają się nieostre, a walka operatora by ostrość odzyskać jest męcząca.

Wks zasnął na tym filmie, a moim błędem było jego obudzenie. Sam twierdzi, że mu się podobał, ja twierdzę, że by się przynajmniej wyspał.
"When I'm alone I don't speak..." Tsai Ming-liang

Avatar użytkownika
eliska
 
Posty: 1923
Na forum od:
24 cze 07, 7:52

Post 25 paź 13, 11:33

Ja bym rozpatrywała ten film w formie bajki o chorobie i w takiej konwencji film się broni. Rozwinę temat, po powrocie do domu. Mnie, mimo wad, ten film się podobał. :)

Avatar użytkownika
eliska
 
Posty: 1923
Na forum od:
24 cze 07, 7:52

Post 26 paź 13, 15:32

naprzód definicja
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zespół_Aspergera

cyt. Thane : [ banalne do bólu sceny będące portretem relacji pomiędzy wypalonym małżeństwem. Ciekawą strategię przyjmują też osoby, która szukają zaginionego chłopaka, to taka strategia "na Przygodę" Antonioniego ]

Wchodzenie w głębszą analizę tego, jaką rodziną jest rodzina bohatera, nie ma sensu, bo nie to jest przyczyną choroby. Rodzina Rickiy'ego jest tylko tłem, niekoniecznym do głębszej analizy.

Reżyser nie [ odpływa i nie traci zainteresowania Ricky'im ] jak piszesz Thane. Reżyser głównie skupia się na Ricky'im. Ten film to przede wszystkim Ricky i jego świat, do tego zderzający się ze światem zewnętrznym, niby normalnym, a w rzeczywistości o wiele bardziej dziwacznym, strasznym, groteskowym, gdzie nawet bliscy i zawodowcy, nie potrafią stanąć na wysokości zadania.

I na koniec Ricky sam wraca do domu, co dla mnie jest raczej symbolicznym pokazaniem, ze reżyser jest nie tylko zainteresowany losem Rickiy'ego,ale jeszcze stoi po jego stronie.

Avatar użytkownika
vifon00
 
Posty: 345
Na forum od:
23 sty 12, 13:41

Post 31 paź 13, 20:51

Proszę odsunąć się od drzwi, broni się jako subiektywny portret zagubionego autystycznego chłopca, prowadzony jest konsekwentnie, począwszy od dynamicznego zawiązania akcji w kierunku afabularnego rozwiązania. Rzeczywistość obiektywna miesza się z subiektywną, dokumentalne odpryski miasta z przewidzeniami Ricka. Thane: Nie uważam wcale, że portret małżeństwa jest przedstawiony w banalny sposób - wina rozłożona jest po obu stronach i pomimo niewielkiego czasu, jaki reżyser poświęca parze małżonków, kreśli ich portrety subtelnie i z wyczuciem. Z perspektywy czasu jeden z ciekawszych filmów 4AFF.


Powrót do Moje własne Idaho