29 lis 12, 9:36
Co roku, któreś kino organizuje Sylwestra w kinie. Pamiętam, że nawet w okolicach 1989 roku był w dawnym kinie Warszawa maraton z filmami soft-porno (chyba grali "Emanuelle").
Później Sylwester był u Piotra Weissa w kinie Oscar w latach 90.
Cyklicznie Sylwestra organizuje Multikino (dyskoteka, szwedzki stół, premierowe filmy) - we wcześniejszych latach cena była tak jak w NH - 150 zł od osoby (w reklamie podawali, że jest możliwość wygrania całorocznego karnetu do kina).
Raz byłem tylko na takim na Sylwestrze - pokazywali premierowo "Alexandra". Sala nr 1 w dawnym Heliosie była zapełniona po brzegi (ale to był tylko 1 film i cena była niska - jak za normalny seans). Pamiętam, że pod sam koniec filmu, coraz więcej dochodziło odgłosów wystrzeliwanych petard z ulicy. Sala nr 1 ma to do siebie, że przy cichszych scenach słychać wyraźnie ruch uliczny od strony Św. Antoniego (drzwi ewakuacyjne nie są dźwiękoszczelne).