28 lip 12, 11:17
Znakomity! Ekstremum-eksperymentum jakiego oczekuję od NH. Ale całe szczęście, że przeczytałem wywiad z reżyserem w gazetce festiwalowej. Utrwaliłem sobie takie zdania: "nie jestem zainteresowany kolejnym dobrym filmem" - to mówi w odpowiedzi na pytanie o kino narracyjne. Najważniejsze z wywiadu zdanie, bez którego pewnie ten film by tak mnie nie poruszył: "mój widz musi być skoncentrowany na tym, co widzi i słyszy".
Nigdy nie doświadczyłem czegoś takiego - czegoś tak prostego: 1h,40 min oglądanie w jednym kadrze zanikającego światła słonecznego w kontraście potęgującej się orkiestry świerszczy. Nie można tego zbanalizować mówiąc: siądź sobie w lesie, trzymaj głowę nieruchumo mając ograniczone spojrzenie jakąś ramą. To nie to samo. Przeżycie tego w kinie było czymś nowym, jedynym. I to jest jeszcze super, że inspiruje do eksperymentowania, obserwowania świata w niekonwencjonalny sposób.
W gazetce festiwalowej zdjęcie Benninga zostało podpisane: "filozof ruchomego obrazu". Do mnie dokładnie to dociera - "zmierzch" jest filozoficzny, eksperymentalny.