My także się dopiszemy w tym temacie -
CASE:
Kupowałem bilety online dla trzech osób - dla siebie i dwóch towarzyszących.
Wybrałem stosowny seans, dodałem do koszyka po czym stwierdziłem, że nie mogę wybrać ilości biletów, które zamierzam kupić.
OK, po parokrotnym próbnym nawigowaniu przez menu zamawiania udało mi się domyślić, że system zaprojektowany jest tak, że poszczególne bilety przypisane są do konkretnych osób, których dane osobowe należy podać. Zakupiłem więc bilet dla siebie korzystając z wyboru:
"Kupuję bilet dla siebie", po czym wróciłem do spisu seansów i powtórzyłem procedurę, wybierając za drugim i trzecim razem opcję
"Kupuję bilet dla innej osoby", a następnie podałem ich dane osobowe.
OK. W systemie na moim koncie pojawiły się trzy zamówienia, każde z biletem przypisanym do konkretnej osoby. Opłaciłem je wszystkie online bez problemu korzystając z szybkich przelewów - działa bardzo sprawnie i tak jak oczekiwałem

Nie oczekiwałem tylko jednego. Mianowicie tego, że przy odbiorze biletów w Teatrze Lalek obsługa wydała mi początkowo tylko moje bilety. Na pytanie o bilety dla pozostałych osób, dla których zamawiałem je przez swoje konto z podanymi swoimi danymi i które osobiście opłaciłem dla nich, poinformowano mnie, że:
1)
Nie jestem osobą uprawnioną do odbioru tych biletów. Zainteresowane osoby muszą je odebrać osobiście za okazaniem odpowiedniego dowodu (mimo że to ja im te bilety kupiłem!)
2)
Obsługa w swoim interfejsie nie widzi biletów ani danych, które na swoim koncie zamówiłem dla osób towarzyszących - widzi jedynie bilety przypisane do mego nazwiska i żadnej informacji o reszcie zamówienia (co jest dość ciekawe, bo ja logując się do systemu przez interfejs udostępniony na nowehoryzonty.pl widzę cały czas wszystkie trzy osoby i trzy zamówienia)
3)
Obsługa przyznała, że opcja dostępna w systemie zamawiania biletów o nazwie: "kup bilet dla siebie/kup bilet dla innej osoby" jest myląca, niemniej jednak odebrać tych biletów sam nie mogę.
Sytuacja skończyła się pomyślnie jedynie czystym przypadkiem - bo tego dnia osoby towarzyszące rzeczywiście mi towarzyszyły w odbiorze biletów więc mogłem je zawołać, by odebrały bilety - każda dla siebie.
Ale do głowy mi nie przyszło, że mogę nie być w stanie odebrać biletów dla kogoś, komu sam je na własnym koncie wykupiłem i opłaciłem. Po prostu nie rozumiem stojących za tym przesłanek.
Myślę, że
przydałby się lifting systemu zamawiania biletów tak, aby jednoznacznie wskazywał, kto komu kupuje bilet, ile ich kupuje oraz kto będzie w stanie je odebrać, przy czym obecne rozwiązanie uważam za bardzo złe i wprowadzające w błąd i liczę, że zostanie zaniechane.
Proponuję, by prawa do odbioru biletów miała osoba zamawiająca je - zarówno dla siebie jak i dla innych. Wydaje mi się, że to logiczne rozwiązanie.
pozdrawiamy!
kinio_i_kinia
