Freak_lodz napisał(a):Sytko a teraz zobacz jakie fajne beda nowe wolonotariuszki:D buhahaha
Hahah no ba
Freak_lodz napisał(a):Ej to ja chce mojego meza Molko i Chrisa z I am x
Czyli Twoj i moj maz
A tak serio to bylo by swietnie gdyby sie z X udalo.
Fluxus napisał(a):Freak_lodz napisał(a):ech mars volta...piekne...ale jakos malo realne..
Dlaczego nierealne?
W Cieszynie jest wszystko możliwe.
Za 10 dni koncert Volty w Berlinie - już nie śpię po nocach.
Freak_lodz napisał(a):heh...
Jonny Greenwood ... a w tle Bodysong:P
Kombajn do zbierania kur po wioskach" powstał zimą 2001 r. w Świebodzinie, skąd pochodzą.Akurat elektrownia na Ziemi Lubuskiej postanowiła podłączyć prąd do ich wioski, co było punktem dziejowym dla miejsca w którym żyli, więc czemu tej energii nie przetworzyć na robienie muzyki, więc zaczęło się... Pięć osób, każda z innej bajki krajobrazu polskiego zaczęła łączyć się w jeden organizm, który nazwali na swój sposób runge i merunge. Sama nazwa odnosi się po części do zespołu, jak również do rzeczywistości w jakiej funkcjonowali. Smutna kura + Kombajn = wesoła kura. Bo co zrobić z kurami pełne depresji, fobii i różnego rodzaju paranoi? Wrzucić je w kombajn do zbierania kur po wioskach, ażeby uległy przemianie i znalazły sens i cel w swoim życiu. Sama muzyka to bardziej uczucia emocje, stany, krótki dźwiękowy zapis tego czego są świadkami na co dzień, niż matematyczny zaplanowany kunszt wirtuozerii... To takie opowiadanie, w którym mogą znaleźć się wszystkie kury. Do dziś zagrali kilkadziesiąt koncertów, zdobywając podczas przeglądów wiele nagród..
Źródło: http://legalez.nuta.pl/z.html/2191/komb ... skach.html
Sytko napisał(a):Z calym szacunkiem dla Lili Marlene i Andy, ale oni nie przyciagna licznej publicznosci :-/ Ja raczej nie wydalbym 20 zl na ich koncert...
k. napisał(a):forever_ more napisał(a):Proponuję też www.andy.art.pl
popieram popieram! w roli supportu or something
forever_ more napisał(a):Nieprawda z tymi 'supportami'! to kwestia nazwy - Agressiva grała po CKOD i nikt jakoś nie był zmęczony. Po Pink Freud Novika robiła imprezę i też się wszyscy bawili. A że 'supportu' nie nazwie się 'supportem' to nie znaczy, ze go nie ma.
Zresztą moim zdaniem spokojnie Andy czy Lili by podołali właśnie na takiej zasadzie - jeden zespół/dj + oni.
kg napisał(a):Husky jesteś niezrównany. Sam sobie odpowiadasz na pytania i to w dodatku prawidlowo. Staram sie ogarnąc wszystko ale propozycji jest tak dużo że zaczynamy isię zastanawiac nad osobnym festiwalem muzycznym w Cieszynie.
beatrix cenci napisał(a):lili marlene no milo o ile sie chlopcy nie rozjada po swiecie........
a moze mass kotki?
albo deuce i distorted animals
le tigre
hood:)))
fourtet
deerrhooooof
peaches
albo the libertines...
dennyb napisał(a): jako gwiazde typowalbym jamie'go lidell'a (znanego z duetu super_collider)
pozdrawiam
dennyb
dennyb napisał(a):/// obawiam sie, ze muzycznie festiwal w cieszynie, w skrajnej opcji, przybierze forme piknikowego grania na gitarach dla licealistow (zreszta na marginesie, atmosfera kielbaskowo-grillowa - przeciez to smrod! - nie sluzy sluchaniu muzyki; co z tego, ze wszyscy klaskali na koncercie otomo yoshihide, skoro ci sami wszyscy non-stop gadali...).
/// czy w polsce (zreszta, dlaczego ograniczac sie do sceny polskiej, skoro za podobna kwote z pewnoscia zagra nie jeden wspanialy artysta zza granicy (nie mowie rzecz jasna o gwiazdach) nadajac kolorytu dosc jednowymiarowemu (przynajmniej tak bylo w latach ubieglych) programowi namiotu) muzyke tworzy tylko scianka, myslovitz, smolik, pogodno, nie wspominajac o zalosnych propozycjach udzialu prowincjonalnych grup andy, lili marlene czy ckod (ktore to, obrazujac filmowo, pasuja do festiwalu nowo horyzontowego, jak umieszczenie w programie nowej produkcji z di caprio)?
/// dlatego popieram, by zaprosic wspominanych juz mitch&mitch, baabe, super-trio hwdjazz (deuce, 8rolek, retro*sex*galaxy) czy kontynuujac koncert zeszloroczny z udzialem trzaski - trzaska/ wirkus/ frisch (ten ostatni znany z projektu kammerfilmmer kollektief). z poza polski, proponuje zdecydowanie duet a*class (patric catani i gina) (przebojowe elektro, z mesko-zenskim wokalem, ktore zachwyci kazdego!), olega kostrova (badz jeden z jego projektow - polecam sprawdzic www.kostrow.com), czy roboto-popowy projekt puyo puyo z francji (z tego co wiem, artysta chetnie przyjedzie do polski). jako gwiazde typowalbym jamie'go lidell'a (znanego z duetu super_collider) - potrafi stworzyc na zywo nieprawdopodobny show, badz wystepujacego juz rok temu na "malej scenie" w komisariacie, felixa kubina...
prosze o troche rozsadku organizatorow i wiecej dystansu co do przedstawionych na forum propozycji muzycznych (zauwazmy, ze tak naprawde, glosu udzielilo kilkanascie osob...).
pozdrawiam
dennyb
chesky_film napisał(a):dennyb napisał(a): jako gwiazde typowalbym jamie'go lidell'a (znanego z duetu super_collider)
pozdrawiam
dennyb
To jest festiwal filmowy i na tym widzowie mają sie skupić. Nie szarżować prosze z propozycjami muzycznymi..
dennyb napisał(a):/// obawiam sie, ze muzycznie festiwal w cieszynie, w skrajnej opcji, przybierze forme piknikowego grania na gitarach dla licealistow (zreszta na marginesie, atmosfera kielbaskowo-grillowa - przeciez to smrod! - nie sluzy sluchaniu muzyki; co z tego, ze wszyscy klaskali na koncercie otomo yoshihide, skoro ci sami wszyscy non-stop gadali...).
/// czy w polsce (zreszta, dlaczego ograniczac sie do sceny polskiej, skoro za podobna kwote z pewnoscia zagra nie jeden wspanialy artysta zza granicy (nie mowie rzecz jasna o gwiazdach) nadajac kolorytu dosc jednowymiarowemu (przynajmniej tak bylo w latach ubieglych) programowi namiotu) muzyke tworzy tylko scianka, myslovitz, smolik, pogodno, nie wspominajac o zalosnych propozycjach udzialu prowincjonalnych grup andy, lili marlene czy ckod (ktore to, obrazujac filmowo, pasuja do festiwalu nowo horyzontowego, jak umieszczenie w programie nowej produkcji z di caprio)?
/// dlatego popieram, by zaprosic wspominanych juz mitch&mitch, baabe, super-trio hwdjazz (deuce, 8rolek, retro*sex*galaxy) czy kontynuujac koncert zeszloroczny z udzialem trzaski - trzaska/ wirkus/ frisch (ten ostatni znany z projektu kammerfilmmer kollektief). z poza polski, proponuje zdecydowanie duet a*class (patric catani i gina) (przebojowe elektro, z mesko-zenskim wokalem, ktore zachwyci kazdego!), olega kostrova (badz jeden z jego projektow - polecam sprawdzic www.kostrow.com), czy roboto-popowy projekt puyo puyo z francji (z tego co wiem, artysta chetnie przyjedzie do polski). jako gwiazde typowalbym jamie'go lidell'a (znanego z duetu super_collider) - potrafi stworzyc na zywo nieprawdopodobny show, badz wystepujacego juz rok temu na "malej scenie" w komisariacie, felixa kubina...
prosze o troche rozsadku organizatorow i wiecej dystansu co do przedstawionych na forum propozycji muzycznych (zauwazmy, ze tak naprawde, glosu udzielilo kilkanascie osob...).
pozdrawiam
dennyb
kg napisał(a):Na razie myslimy o Lili Marlene
marek napisał(a):kg napisał(a):Na razie myslimy o Lili Marlene
dajcie spokoj, Psychocukier robi to 100 razy lepiej:
http://www.deuce.art.pl/psychocukier
sprawdzcie, sa kosmicznie dobre kawalki. i to tylko trio.
johnny trunk napisał(a):marek napisał(a):kg napisał(a):Na razie myslimy o Lili Marlene
dajcie spokoj, Psychocukier robi to 100 razy lepiej:
http://www.deuce.art.pl/psychocukier
sprawdzcie, sa kosmicznie dobre kawalki. i to tylko trio.
zgadzam sie z markiem! mysle, ze psychocukier zdecydowanie robi wiele wiecej i tylez razy lepiej niz chlopczykowate LMgdybym klamal, to przeciez joseph suchy nie zachwycalby sie ich materialem!
rowniez stawiam na mik.musik.!..
pozdrawiam
johnny
chesky_film napisał(a):chłopczykowate? co masz na myśli?
Powrót do 5. - Przed FF NH 2005