Le Quattro Volte

Filmy 10. ENH - wypowiedz się!
Avatar użytkownika
waszkas
 
Posty: 162
Na forum od:
15 lip 10, 17:13

Post 24 lip 10, 21:39

Musicie to zobaczyć! :)
"Jest duża różnica między robieniem czegoś dobrze a robieniem czegoś naprawdę twórczo"

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 24 lip 10, 22:16

Wcześniej czytałam, że to jest film, w którym Frammartino porzuca perspektywę antropocentryczną i bardzo mnie to zaintrygowało, teraz go chciałam z tej opinii, stawiającej film w klasie "idzie nowe", rozliczyć. Otóż, zastanawiam się, czy tak jest w istocie. Może jednak nie?

Wiem, że "grały" autentyczne zwierzęta, ale zauważyłam, że wzruszenie wywołały w nas (sądząc po reakcji publiczności) te zachowania zwierzęce, w których sami siebie odnaleźliśmy. Wzrusza nas człowieczeństwo zwierząt. Na tym się skupiamy, reżyser też. A co ze zwierzęcością? A co ze specyfiką bycia drzewem? I jak to pokazać, "jak myśleć ze zwierzętami"? Nie mam pojęcia. Ale film Frammartino na to pytanie nie odpowiada, może to jest po prostu film o czymś innym.

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 24 lip 10, 22:46

ale o czym?

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 24 lip 10, 23:07

na przykład o kalabryjskiej wiosce, w której tradycyjną metodą wyrabia się węgiel drzewny

MK
 
Posty: 896
Na forum od:
26 gru 04, 10:41

Post 25 lip 10, 0:41

film jest swietnie skonstruowany, a to juz cos, jednak malo mnie jakos wciagnely przygody drzewa w tartaku. Za to kozy byly bardzo fotogeniczne. Oraz uroczy wandal, pies Vuk (specjalnie sprawdzalam w napisach jak sie nazywa :-)


*czy mi sie tylko wydawalo, czy w jednej ze scen pasterz kuca za potrzeba?to rowniez mnie nie zachwycilo
MK

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 25 lip 10, 5:24

nie wydawało Ci się, ale dyskretnie, nie jak Vogler u Wendersa w "Z biegiem czasu"

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 25 lip 10, 8:16

MK napisał(a):*czy mi sie tylko wydawalo, czy w jednej ze scen pasterz kuca za potrzeba?to rowniez mnie nie zachwycilo


dobrze, że reżyser nie postanowił śledzić przygód tych mrówek, które całą sprawą się zainteresowały...

miecznik
 
Posty: 292
Na forum od:
10 mar 08, 13:41

Post 25 lip 10, 10:01

Jakby dodać narrację Krystyny Czubównej to uzyskalibyśmy świetny film przyrodniczy dla kanału ANIMAL PLANET.
Zauważcie, że jak pasterz był chowany, kózka samotnie umierała w lesie oraz jak drzewo zostało całkowicie przykryte pojawiała się mrożąca krew w żyłach cisza grobowa i ciemność. Może więc jest to film o upływie czasu, że wszyscy razem z przyrodą zmierzamy do tego samego celu, czyli do naszego końca.
Sam film oglądało się świetnie. Dla mnie akcja rozkręciła się na dobre jak przyjechali legioniści rzymscy na motorach. Obraz nie był, ani na chwilę nużący. Reżyser nie katował nas długimi, powolnymi ujęciami. Ujęcia były dobrane w dobrej proporcji.
Cudowny, wspaniały i taki pełny prawdziwego życia bez udawania i nadmiernego artystowskiego nadęcia (brak czegoś takiego jak "sztuka dla sztuki"). Ocena "6"!

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 25 lip 10, 11:15

Racja, też zwróciłem na to uwagę - narracja precyzyjna, co do milimetra... I faktycznie ten motyw ciemności można odczytywać jako wizualny tytuł filmu...

Avatar użytkownika
michuk
 
Posty: 239
Na forum od:
30 lip 06, 0:25

Post 25 lip 10, 11:17

Koza... drzewo... starzec.... węgiel.
Zdecydowanie nie dla mnie.

Avatar użytkownika
psubrat
 
Posty: 909
Na forum od:
30 cze 05, 15:47

Post 25 lip 10, 16:02

To ja idę na "Wściekłą senność". Szczerze mówiąc, nie zazdroszczę teraz p. Koppelowi, który jest w jury konkursowym, dyskusji nad oceną tego filmu. To dla mnie zwyczajna kopia senności, okraszona paroma sztuczkami inscenizacyjnymi, które przesuwają film w stronę fabuły, a nie paradokumentu.
"let's just imitate the real, until we find a better one..."

Avatar użytkownika
okon
 
Posty: 766
Na forum od:
31 sty 05, 22:00

Post 27 lip 10, 11:58

Mam nadzieję, że ktoś odważny kupi ten film.

miecznik
 
Posty: 292
Na forum od:
10 mar 08, 13:41

Post 27 lip 10, 14:38

okon napisał(a):Mam nadzieję, że ktoś odważny kupi ten film.


Mam nadzieję, że ten film wygra konkurs. Wtedy jest duża szansa, że pojawi się w pakiecie 10.ENH, który będzie objeżdżać kina w całej Polsce.

To film o tym, że każde istnienie (ludzkie, zwierzęce, roślinne) ma swój początek i koniec. Rodzimy się i umieramy. I to od nas zależy, jakie to życie będzie. Każde istnienie zostawia swój ślad na ziemi, wszystko jest powtórnie wykorzystywane. Każdy zostawia swój "owoc".

Jeżeli chodzi o drzewo, które zamienia się w węgiel, a potem w popiół, to ważną sceną było ujęcie sprzątania kościoła. Kobieta z namaszczeniem przekazuje zebrany kurz i popiół naszemu pasterzowi. A pamiętacie, co dalej pasterz z tym popiołem robił? Do czego było mu to potrzebne?

Film niosący nadzieję i pozytywne przesłanie, że wszyscy i wszystko na tym świecie jest potrzebne - wszystko gra ze sobą w harmonii. Jedynie lękiem nas ogarnia, co jest po końcu.

Avatar użytkownika
Grzes
 
Posty: 1754
Na forum od:
28 mar 09, 0:13

Post 27 lip 10, 19:46

Podoba mi się miecznik to, co napisałeś. Ja zrozumiałem film w ten sam sposób, i też mi się jak dotąd najbardziej z konkursowych filmów podobał. A z "Wściekłą sennością" dla mnie nie miał zbyt wiele wspólnego.

Avatar użytkownika
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 63
Na forum od:
31 lip 06, 21:57

Post 3 sie 10, 0:04

Piękne kino, wspaniale sfilmowana w doskonałych zdjęciach i rytmie opowieść, dla mnie o przemijaniu a z drugiej strony o namacalnym, uwidocznionym na celuloidzie wzajemnym współgraniu i przenikaniu się całego ziemskiego ekosystemu, w sensie zarówno duchowym jak i czysto biologicznym.


Powrót do 10. - Każdy ma swoje kino