Drogi panie Jan Topolski.
Płacą panu to pan pisze. Rozumiem to. Skoro pan Roman Gutek każe napisać coś dla równowagi, żeby na Forum wyglądało dobrze, to pisać trzeba. Taka rola gdy się jest na służbie
Ale fakt faktem, że
Demirkubuz nie jest w Polsce "nieznany". Że festiwal niezależny w 2007 potrafił sprowadzić jego film, a nie jest tak, że dopiero wpadł na to w ramach olśnienia własnym geniuszem szef ENH w 2010.
No i obejmując to małym kobiecym rozumkiem, domyślam się że nie jest żadnym sukcesem sprowadzenie 30 tureckich filmów gdy ma się budżet ponad 7 mln
Faktem jest też, że pan Topolski czy pan Gutek nie wpadli jednak dotąd na "pusty kuratorski gest" i nie zestawili ze sobą kinowych Ormian i Turków. Czasem trzeba wykonać pierwszy krok by potem "coś z tego wynikło".
Reasumując panie Topolski, nie ma sensu na zamówienie uzasadnianie sensu przeglądu na ENH, bo to wypada żałośnie.
Tłumaczy się tylko ten kto nie do końca wierzy w to co wyjaśnia...
PS: jak tam przyjazd Godarda? Przyjedzie z Wendersem czy sam?