Film Socjalizm

Filmy 10. ENH - wypowiedz się!
Gość
 

Post 24 lip 10, 17:19

Film składa się z 3 części:

1. Reklama rejsu luksusowym statkiem "Costa Concordia"
2. Krytyka współczesnych mediów, które są jak natrętne muchy
3. Seans podprogowy inicjujący nas do sekty "Godard-Komuna"

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 24 lip 10, 17:24

Brzmi zachęcająco... Może się jednak wybiorę...

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 24 lip 10, 21:14

zasnęłam, bo nie rozumiem francuskiego

jamro
 
Posty: 46
Na forum od:
19 lip 06, 16:51

Post 25 lip 10, 0:15

To niesamowite, że po tylu latach Godard może nakręcić film, z którego duża część sali wychodzi, a inni oglądają jak zahipnotyzowani. Świetne dzieło, wiele mówiące o dzisiejszym świecie. Wiele mówiące obrazy i piękna muzyka języków. Doskonały zabieg z tą nieprzetłumaczalnością. Pojedyncze słowa, mnóstwo cytatów. "Godard-Komuna" jak dla mnie trochę jest porzucana w tym filmie, widać zresztą wielkie rozczarowanie tym co się stało z kolebką cywilizacji.
Przyjechałem na ten festiwal dla Godarda i chociaż filmy których nie znam zaczynają się dopiero od jutra to i tak jestem pochłonięty całkowicie. Wybitny twórca!

miecznik
 
Posty: 292
Na forum od:
10 mar 08, 13:41

Post 25 lip 10, 9:53

Językiem GW napiszę, że film szerzy nienawiść i nietolerancję do Żydów (sugestia, że to Oni stworzyli Hollywood i zawładnęli umysłami wielu milionów ludzi na świecie; Holocaust dla Zydów był podziękowaniem za ich rolę w świętych krucjatach), do Niemców ("napadnijcie gdzieś indziej") czy do Czarnych (czarnoskóra reporterka czatuje z kamerą jak hiena cmentarna, aby uchwycić nasze słabości i błędy). Film ocieka jadem do pewnej części Europy, wychwalając Hiszpanię i CCCP (schody Odesskie najważniejszym dziedzictwem kulturowym Europy).
"Quo Vadis, Europa?"

Avatar użytkownika
michuk
 
Posty: 239
Na forum od:
30 lip 06, 0:25

Post 25 lip 10, 17:47

Tak według mnie wyglądało tworzenie FILM SOCIALISME: Mistrz Godard gromadzi swoje ulubione powieści, traktaty filozoficzne i artykuły prasowe, następnie tnie je na kawałeczki i podrzuca do góry. To co spadło układa przypadkowo w listę dialogową. Dokręca następnie zdjęcia, luźno się nią inspirując. Ciekawy eksperyment.

thelma
 
Posty: 6
Na forum od:
15 cze 10, 13:31

Post 26 lip 10, 19:06

Filmu nie nalezy bagatelizować jako tylko eksperymentu, to opus magnum Godarda - strumieniem swiadmosci zobrazowany esej filozoficzny na temat przede wszystkim kina (troche tez historii i spoleczenstwa)....czego tam nie ma! Jest Derrida, jest Deleuze, jest Laura Mulvey, jest dialektyzm Eisensteina, wymieniac moge w nieskonczonosc, Godard teorie filmu ma w malym palcu.

Jest przewspanialy, fabuly mi sie wydaja mialkie teraz, ale wiem ze mi przejdzie i juz rychlo zaczne sie znow nimi cieszyc :)

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 26 lip 10, 21:59

właśnie wracam z Pochwały miłości kompletnie zaskoczony i jeżeli na tym festiwalu są nowe horyzonty to przede wszystkim Godard !!!

jamro
 
Posty: 46
Na forum od:
19 lip 06, 16:51

Post 26 lip 10, 22:30

Godard jest mistrzem. W każdym filmie poszerzał horyzonty. Jak już wspomniałem jestem na festiwalu dla jego retrospektywy (piszę obecnie pracę o filmach Godarda) i za każdym razem jestem zaskakiwany. Kino trudne, eksperymentalne, ale nieprawdopodobnie inteligentne i intelektualne. Duża część sali wychodzi, filmy sprzed tylu lat nadal porywają. Pokazy uświadamiają mi również jak pewne rzeczy traktuje obecnie ludzie młodzi. Śmiech się stał odpowiedzią na wszystko czego nie rozumiemy. Czasami więc proszę o lepsze zachowanie (dzisiaj na Jeden plus jeden była tragedia), a najlepiej pominąć salę z Godardem :)
Więcej o samych filmach, po zakończeniu festwialu

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 26 lip 10, 23:08

jamro, czekamy na cd, podobają mi się Twoje komentarze :)

gortopik
 
Posty: 13
Na forum od:
20 cze 10, 9:49

Post 27 lip 10, 11:06

Uważam, że Film Socjalizm zdecydowanie mógłby startować w konkursie głównym. Jest nowohoryzontowy, niestandardowy. Zgadzam się z tym, co napisał wcześniej michuk - Godard zrobił film w oparciu o swoje ulubione teksty, artykuły.. Jednak myślę, że te obrazy nie były poukładane przypadkowo, sądzę, że tworzyły język kina, którym reżyser wyrażał więcej aniżeli słowem. Zatem jego narzędziem ekspresji stał się jedynie obraz. Stąd tak okrojone (postrzępione) napisy i brak konsekwencji w dialogach. Chętnie obejrzałbym ten film jeszcze raz, klatka po klatce, powoli i w skupieniu.

Szkoda że Godard nie przyjechał pogadać z nami o tym filmie.

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 27 lip 10, 14:34

jamro napisał(a): (piszę obecnie pracę o filmach Godarda)
Śmiech się stał odpowiedzią na wszystko czego nie rozumiemy.


ad. 1) to Ty zadajesz te inteligentne pytania np. o znaczenie scen z castingami ?
ad. 2) wielka porażka z tymi ludźmi, nawet pozwoliłem sobie sarkastycznie zauważyć po seansie filmu wojennego, że "same komedie pokazują na festiwalu", ale pewnie była to zbyt wyrafinowana uwaga, żeby mnie Ci ludzie zrozumieli , bardzo dobrze "bawili się" również na filmie Łozińcy

jamro
 
Posty: 46
Na forum od:
19 lip 06, 16:51

Post 28 lip 10, 18:15

ad. 1) to Ty zadajesz te inteligentne pytania np. o znaczenie scen z castingami ?


To nie ja. Ja na razie tylko wszystko skrzętnie notuje. Na pytania przyjdzie jeszcze czas :)

dyzman
 
Posty: 24
Na forum od:
18 lip 10, 19:22

Post 28 lip 10, 18:52

Chętnie pogadałbym z kimś na temat tego filmu, bo nikt dotychczas nie zabrał głosu merytorycznego (poza drobną komparatystyką). A że jest to film "przede wszstkim na temat kina" nie chcę nawet słyszeć, gdyż wtedy powątpiewam czy aby na pewno byłem na tym samym seansie albo czy nie przytrafił mi się syndrom kapitana statku z filmu "Na pokładzie" Serdara Akara ... Pozwolę się wtrącić wtedy, gdy ktoś w końcu opisze jak zrozumiał ów film... ;)

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 28 lip 10, 22:10

Nie wiem czy Godard kręci filmy do zrozumienia. Jak przeczytasz opracowania czy posłuchasz prelegentów to sie okaże, że Godard (moim zdaniem wielki mistrz slowa) wraz z kolejnymi filmami zdaje sobie sprawe z rozsnącej siły obrazów (oddziałujących na rożnych poziomach - doktrynalnym, psychologicznym, stereotypotwórczym itd. ) Podobną wizję zaprezentował w dzisiejszym filmie Treść Petit - tylko, ze tutaj mamy już Internet, ale jest to kontynuacja myśli godardowskiej.
Wyobraź sobie proces twórczy obrazu Jacksona Pollocka. Strzepuje z pędzla na płótno różne kolory farb, w różnych sekwencjach i repetycjach. Godard robi podobnie ze słowami i motywami. Efektem malarskim jest ład kolorystyczny - gdy patrzymy na obraz w pozornym chaosie dostrzegamy jendak pewną geometryczną konstrukcję. Niektórych warstw farby nie widać. Liczy się tylko powierzchnia. I wychodząc z filmu Godarda (późne filmy) mamy w sobie tę powierzchnię, ale została ona stworzona na pierwszy rzut oka bezładnymi (a-narracyjnymi) machnięciami pędzla (słowa, obrazy). Uczestniczymy w tym przypadku w całym procesie twórczym, a nie jedynie w ostanim etapie - kontemplacji skończonego dzieła. I dlatego Godard jest taki odkrywczy na tym festiwalu i taki inny.

gortopik
 
Posty: 13
Na forum od:
20 cze 10, 9:49

Post 28 lip 10, 22:31

dyzman napisał(a):Pozwolę się wtrącić wtedy, gdy ktoś w końcu opisze jak zrozumiał ów film... ;)

A ja chętnie przeczytam Pańską analizę tego filmu :)

zen
 

Post 31 lip 10, 20:16

sztuka jest stanem naszej swiadomosci-przeżywania świata analizy zostawmy komputerom GODARD jest artysta na dobre i złe czasy........


Powrót do 10. - Każdy ma swoje kino