Biała wstążka

Kocioł nowohoryzontowych filmów.
Avatar użytkownika
Seblon
NH-Moderator
 
Posty: 1055
Na forum od:
16 lut 07, 14:33

Post 23 lip 09, 23:38

Festiwal Era Nowe Horyzonty uroczyście otworzył film Michaela Haneke Biała wstążka >>> , któremu jury w Cannes pod przewodnictwem Isabelle Huppert przyznało Złotą Palmę.

Jesteśmy bardzo ciekawi Waszych opinii na temat najnowszego filmu twórcy Pianistki i Funny Games.
21. MFF Nowe Horyzonty 22 lipca - 1 sierpnia 2021

hanna
 

Post 24 lip 09, 12:18

Film bezwględnie warty obejrzenia.
Jedno "ale" - do opisu - ja się w filmie nie dopatrzyłam korzeni nazizmu.

Avatar użytkownika
michuk
 
Posty: 239
Na forum od:
30 lip 06, 0:25

Post 24 lip 09, 12:54

Trochę się zawiodłem. Początkowo klimat bardzo jak w Cache -- coś się dzieje, ale widzimy nie dzianie się, a wszystko dookoła dziania. Potem film zaczyna bardziej przypominać kryminał, w którym jednak znamy od początku sprawcę. Nie ma to jednak nic wspólnego ze Zbrodnią i karą. Wiem co Haneke chciał powiedzieć; ładnie i całościowo przedstawił niemiecką wioskę w przededniu wybuchu I wojny. Zabrakło mi jednak specyficznego dla reżysera napięcia i niepewności tego co stanie się za chwilę. Mimo wszystko 7/10 bo to w ostatecznym rozrachunku dobry i ważny film. Po prostu nie sprostał zbyt wysokim oczekiwaniom.

Polecam ocenić film i napisać krótką recenzję na: http://filmaster.pl/film/das-weisse-band/

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 24 lip 09, 23:30

Dlaczegp tak mało opinii o tym filmie !?!?! Widziało go już chyba 1000 osób, a opinii niewiele... Ja wybieram się jutro...

Avatar użytkownika
michuk
 
Posty: 239
Na forum od:
30 lip 06, 0:25

Post 24 lip 09, 23:55

tangerine napisał(a):Dlaczegp tak mało opinii o tym filmie !?!?! Widziało go już chyba 1000 osób, a opinii niewiele... Ja wybieram się jutro...


Nie wiem, ogólnie chyba jakoś cienko przędzie forum. Może to wynikać z tego, że kiepsko we Wrocławiu z WiFi, na ENH praktycznie nie ma do niego dostępu, a nie każdy specjalnie wejdzie do kafejki i oceni ileś filmów na Filmasterze, czy opisze je tu na forum.
Może też za mało uwagi poświęcono reklamie forum i zachęcaniu do aktywności. Mam nadzieję namówić organizatorów do zdecydowanej poprawy strony w przyszłym roku, tak aby dużo łatwiej było udzielać się i dyskutować o konkretnych filmach.

Avatar użytkownika
psubrat
 
Posty: 909
Na forum od:
30 cze 05, 15:47

Post 25 lip 09, 0:00

Mimo pewnej statyczności film jest niesamowity. Osobiście cały czas czułem podskórny lęk i obawę, dosłownie jakbym był jednym z mieszkańców wioski i zastanawiał się kto jest sprawcą. Rozbawiła mnie dwójka widzów, którzy wychodząc z filmu zupełnie nie zrozumieli intencji reżysera i rozmawiali w ten sposób: "Ej, kiedy się zorientowałeś, że to dzieci?" "No, wiesz, już wtedy jak ona zemdlała na tej lekcji..." ;)
"let's just imitate the real, until we find a better one..."

Avatar użytkownika
szelmek
 
Posty: 41
Na forum od:
22 lip 06, 21:05

Post 25 lip 09, 0:32

hanna napisał(a):Film bezwględnie warty obejrzenia.
Jedno "ale" - do opisu - ja się w filmie nie dopatrzyłam korzeni nazizmu.


Wg mnie chodziło o sposób wychowania tych dzieci które wyrosły później na pełnych lęku przed obcym i nietolerancyjnych ludzi.
Dla mnie film bardzo dobry. Trwał ponad 2h a bałem się, że zaraz się skończy.

sm
 
Posty: 20
Na forum od:
22 maja 09, 10:11

Post 25 lip 09, 15:20

zapraszamy do podzielenia sie wrażeniami w kafejce internetowej w Mediatece :)

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 25 lip 09, 21:36

No, film znakomity... przy tego typu filmach wzbraniam się przed pisaniem opinii, bo należałoby napisać esej... Film natchniony, nakręcony znakomicie, ręką wielkiego mistrza... Haneke jak zwykle trzyma się własnego tematu - genezy przemocy... Nie wiem czy takie było założenie reżysera (chyba jednak nie), ale film z minuty na minuty pobudza coraz to nowe refleksje, jednocześnie nie negując wcześniejszych dlatego po wyjściu czujemy spełnienie intelektualne... Czysta alchemia... Kino w stanie czystym...

Avatar użytkownika
_che_
 
Posty: 127
Na forum od:
28 lip 07, 18:14

Post 25 lip 09, 21:49

Co najważniejsze Haneke jak zwykle prowokuje do dyskusji i nie daje wszystkiego na tacy. Myślę, że kryminalna forma mogła niektórych zbić z tropu o czym tak naprawdę jest ten film, a przecież wszystko od początku do końca było jasne.
Uważny widz zastanawiał się "dlaczego", a nie "kto".
Z drugiej strony ta subtelna nutka niepewności w osobie biednego nauczyciela- fantastyczna sprawa.
Taki styl nadał formie jeszcze lepszego, nowego smaku..
Dobre, solidne dzieło

Gendo
 
Posty: 115
Na forum od:
26 lip 09, 20:57

Post 26 lip 09, 21:32

Film bardzo dobry. Wprawdzie bardziej mi się Hanneke podobał w Funny Games, ale też nie oczekuję , że będzie kręcił na okrągło ten sam film. Natomiast co do źródeł nazizmu to IMO widać je doskonale w tym filmie. Pamiętajmy ,ze te dzieci wychowane w takim a nie innym świecie majac 20-kilka lat pomaszerują w mundurach wermachtu na Polskę, Francjęczy Rosję.

MK
 
Posty: 896
Na forum od:
26 gru 04, 10:41

Post 27 lip 09, 13:49

hanna napisał(a):Film bezwględnie warty obejrzenia.
Jedno "ale" - do opisu - ja się w filmie nie dopatrzyłam korzeni nazizmu.

iwleu historykow szuka pocztak;'ow nazizmu wlasnie w takiej pruskiej nieludzkiej edukacji, wlasciwie tresowaniu dzieci. poza tym jest pelno aluzji, np do podpalenia reichstagu: pali sie stodola i wina spada na rodzine - tamtejszego kozla ofiarnego. znecanie sie nad uposledzonym chlopcem to tez aluzja do pozniejszej eksterminacji "niepelnowartosciowych" czlonkow posleczenstwa
itd
MK

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 27 lip 09, 21:19

Nie mogę napisać tego co myślę, Haneke też nie mógł tego powiedzieć, dlatego chyba zrobił ten film.

moviegoer
 

Post 30 lip 09, 13:18

Ja również nie sądzę, żeby film przedstawiał "genezę nazizmu, szukającą źródeł w hipokrytycznym, mieszczańsko-katolickim wychowaniu." - co za tendencyjny i bezczelny opis w Programie Festiwalu. Po pierwsze ta niemiecka społeczność była ptotestancka nie katolicka! No ale czego można spodziewać się po patronacie watahy Gazety Wyborczej...
Uważam, że film jest bardzo dobrze zagrany, a scenografia, atmosfera naprawdę przenosi nas w świat tej wsi z lat przed I wojną światową, a stawiane pytania bez odpowiedzi na pewno dają do myślenia.

m
 

Post 30 lip 09, 20:37

moviegoer napisał(a): Po pierwsze ta niemiecka społeczność była protestancka nie katolicka!

nie chodzi o to czy tamto wyznanie ale o chorą mieszankę religijności, miłości i przemocy (fizycznej i psychicznej) - na dodatek serwowany dzieciom! - czy można mieć wątpliwości że ten mix, zgodnie stosowany przez większość społeczeństwa jako wzorzec kulturowy nie doprowadzi do ostrej patologii? w tym przypadku był to nazizm...
Biała wstążka doskonale pokazuje w zbliżeniu jak funkcjonował ten cały mechanizm... a my? kim bylibyśmy żyjąc w takiej rodzinie?

moviegoer
 

Post 31 lip 09, 23:37

Miłość i przemoc to dwie przeciwności. Miłość to dobro, przemoc - zło. Miłość więc nigdy nie będzie zawierać przemocy i na odwrót. W ogóle w filmie niewiele było miłości, a jeśli już była, to maskowano ją skrzętnie pod maskami nakazów i zakazów dobrego wychowania, sztywnej dyscypliny, surowości, sprawiedliwości, (a sprawiedliwość bez miłości przeradza się w okrucieństwo!).
Zależy co rozumiemy pod nazwą "religijności". Jak to się ludziom często zdarza, starając się zachować coś przez rytuały, tracą autentyczność. W tym przypadku - bliskość Boga. Ludzie którzy odchodzą od Boga łatwo wpadają w różne pułapki, jak np. nazizmu czy komunizmu...

katka
 

Post 1 sie 09, 1:29

"Miłość i przemoc to dwie przeciwności. Miłość to dobro, przemoc - zło. Miłość więc nigdy nie będzie zawierać przemocy i na odwrót"
WTF???
od kiedy to swiat jest czarno bialy.....

moviegoer
 

Post 1 sie 09, 22:24

Do "katka": Od kiedy dowiesz się co jest dobre a co złe :-)
Czyżby w Twojej miłości było miejsce na przemoc?...

med
 
Posty: 15
Na forum od:
29 lip 08, 21:11

Post 7 sie 09, 9:50

moviegoer napisał(a):Ja również nie sądzę, żeby film przedstawiał "genezę nazizmu, szukającą źródeł w hipokrytycznym, mieszczańsko-katolickim wychowaniu." - co za tendencyjny i bezczelny opis w Programie Festiwalu. Po pierwsze ta niemiecka społeczność była ptotestancka nie katolicka!


Jak to bezczelny? Myślę, że bezczelnością jest nie przyznawać katolickiemu i protestanckiemu wychowaniu wkładu w powstanie nazizmu. Hitlerowscy zbrodniarze byli wychowywani zarówno w protestanckich jak i katolickich rodzinach.

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 28 lis 09, 0:49

A nie wydaje wam się, że ten film tak na prawda obnaża "inżynierię antropologiczną świata", że nie ma czegoś takiego jak gruba kreska, zaczynanie od nowa... że proces historyczny jest procesem ciągłym, ewolucyjnym, zmiany są niezauważalne w czasie rzeczywistym, ale po pewnym czasie społeczeństwo osiąga punkt krytyczny, przejście którego zaznacza się gwałtownym epizodem...
Jednak wyjątkowość tego filmu lezy chyba jeszcze gdzie indziej. Refleksja historiozoficzna, o ktorej piszą krytycy, została tutaj wyostrzona niejako dzięki wstrzyknięciu do krwioobiegu tamtego świata, dzisiejszych wirusów, które okazały się znakomitymi markerami, uwidoczniły, niczym w symulacji komputrowej, mechanizmy które nie napawają optymizmem... Mamy w tym filmie przecież niezwykle mocną sugestię upadku mitu niewinności dzieciństwa. Iluzja pryska niczym podczas oglądania wiadomości telewizyjnych... My - widzowie, ludzie początku XXI wieku jesteśmy na to przygotowani, nie próbujemy z tym walczyć - pastor do końca broni tego bastionu ładu społecznego... Nerwem naszego czasu, który przebija się przez ten film jest upadek mitu kontroli starszych pokoleń nad młodszymi... Jeste wiele innych ciekawych tropów, ale na tym polega siła filmów, ktore uderzają w najczulsze struny naszych czasów...

Avatar użytkownika
chinaski
 
Posty: 823
Na forum od:
24 sie 06, 7:06

Post 28 lis 09, 15:20

Dobrze, że dostałem się na Białą wstążkę na enh.
Dacie wiarę, że we Wrocławiu nie jest wyświetlana NIGDZIE???
Ostatnio edytowano 28 lis 09, 17:19 przez chinaski, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 28 lis 09, 16:04

dziwny ten Wrocław, lecę teraz na Kinatay Mendozy, bojąc się

Avatar użytkownika
chinaski
 
Posty: 823
Na forum od:
24 sie 06, 7:06

Post 28 lis 09, 17:18

A ja wiem gdzie jest teraz Querelle:-))

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 28 lis 09, 22:57

ja też :)

Avatar użytkownika
Jarosz
 
Posty: 1722
Na forum od:
5 cze 07, 7:48

Post 29 lis 09, 13:56

chinaski napisał(a):Dobrze, że dostałem się na Białą wstążkę na enh.
Dacie wiarę, że we Wrocławiu nie jest wyświetlana NIGDZIE???


Nie byłem na tym filmie podczas ENH, no i teraz pewnie przyjdzie mi czekać, aż się pojawi na DVD albo ewentualnie Odra-Film (bo Dworcowe pewnie już nie zdąży) za pół roku zagra którąś z tych pięciu kopii, jaką Monolith był łaskaw wyprodukować na polski rynek. Jak na tak szumną reklamę - to skandal.

Avatar użytkownika
Querelle
 
Posty: 874
Na forum od:
24 gru 04, 4:26

Post 29 lis 09, 17:53

Ech, smutne.

Haneke jest grany obecnie tylko w 4. miastach: Warszawie (dwie kopie), Poznaniu, Krakowie i Katowicach. Nie tylko we Wrocławiu nie ma, ale też np. w Trójmieście czy Łodzi.

Avatar użytkownika
okon
 
Posty: 766
Na forum od:
31 sty 05, 22:00

Post 29 lis 09, 18:35

W Kinotece grają w najmniejszej sali, ludzie odchodzą z kwitkiem.

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 29 lis 09, 22:25

Muranów jest 4 przystanki tramwajowe dalej, a metrem 2.

Avatar użytkownika
okon
 
Posty: 766
Na forum od:
31 sty 05, 22:00

Post 29 lis 09, 23:37

tangerine napisał(a):Muranów jest 4 przystanki tramwajowe dalej, a metrem 2.


Ale bilety złotówkę droższe. :)

Avatar użytkownika
Jarosz
 
Posty: 1722
Na forum od:
5 cze 07, 7:48

Post 4 gru 09, 16:50

A to niespodziewanka! Biała wstążka od dziś we Wrocławiu! W Heliosie w Magnolii vel Mongolii :-D

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 18 gru 09, 19:07

Jest jakiś problem z recenzjami tego filmu, zapowiedziami i może nawet plakatem, wszystkim co powinno służyć zaintersowaniu widzów filmem. Wszystkim naokoło, znajomym, nieznajomym, kolegom z pracy polecam ten film od dawna (widzialem na festiwalu). I się okazuje, że nie znam nikogo kto by poszedł do kina. Nawet osoby o wyrafinowanym guście jakoś nie nie zostały odpowiednio do klasy tego filmu zmotywowane żeby go obejrzeć. Z rozmów wynika, że bardzo często problemem jest obawa przed pesymizmem. A ja wcale nie byłem zdołowany po tym filmie, tylko że jak się czyta niektóre recenzje, to człowiek przestaje się dziwić tym obawom. Wydaje mi się, że na film o Auschwitz bym się nie wybrał. A tutaj te wszystkie teksty o rodzeniu się nazizmu, że tematem jest przemoc. Wydaje mi się, że ludzie się boją tego filmu paradoksalnie znacznie bardziej niż krwawych horrorów, których należałoby zakać (a twórców leczyć). Dziwne czasy. Na pewno pewnym problemem jest późne pojawienie się filmu w kinach, pół roku po Cannes. Koniecznie trzeba rozważyć zmianę polityki prezentowania tego typu dzieł - one nie powstają co roku. To powinno być wydarzenie kulturalne, a mam wrażenie, że nie stało się takim.

Avatar użytkownika
psubrat
 
Posty: 909
Na forum od:
30 cze 05, 15:47

Post 18 gru 09, 19:34

Dodałbym do tej opinii zupełnie nietrafiony moim zdaniem plakat reklamowy z płaczącym chłopcem, który właściwie bardziej kojarzy się z jakimś ckliwym melodramatem. A gdzie się podziało przepiękne ujęcie grupki dzieci idących drogą nakręcone zza ich pleców?
"let's just imitate the real, until we find a better one..."

Avatar użytkownika
Jarosz
 
Posty: 1722
Na forum od:
5 cze 07, 7:48

Post 19 gru 09, 16:01

Moim zdaniem ten film straszy dużo bardziej niż wszelkie współczesne (czytaj: krwawe i psychopatyczne) horrory, a robi to, nie pokazując w ogóle przemocy. Jedynie skutki. Nawet w scenie mordowania ptaka widzimy tylko preludium, a później przebite truchło na biurku pastora. Nic więcej. U Hanekego liczy się klimat, atmosfera zagrożenia. Pomagają w osiągnięciu tego celu kostiumy i czarno-białe, wystylizowane zdjęcia.
Wbrew pozorom film nie jest dołujący - zgadzam się z Tangerine'em. Pewnie dlatego, że zamiast łopatologicznej przypowieści mamy raczej podglądanie kolonii owadów pod mikroskopem. Haneke nie ocenia, tylko obserwuje.
Faktem natomiast jest, że premierze towarzyszył zmasowany atak propagandowy, tymczasem - jak już napisałem wcześniej - do kin wpuszczono zaledwie pięć kopii. Wiadomo, że dystrybutor nie zarobi na Białej wstążce kokosów, ale mam wrażenie nieproporcjonalności zaangażowanych środków do efektu końcowego.

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 19 gru 09, 19:04

Bo ten film nie żeruje na niskich instynktach tylko odwołuje się do rozumu, stojąc w kompletnej kontrze do świata dzisiejszych mediów grających na emocjach. W przeciwieństwie do nich wyrasta z najszlachetniejszych tradycji europejskiej literatury, kultury i filozofii. Pokazuje, w jakim kierunku powinno iść kino, jeśli chce się różnić od rozrywki telewizyjnej, żeby w ten sposób zachować autonomię i przetrwać. Ten film mógłby powstać równie dobrze w latach 60. i 70., on ma tą szlachetność dwanych arcydzieł i to jest w nim dodatkową wartością.

Avatar użytkownika
Grzes
 
Posty: 1754
Na forum od:
28 mar 09, 0:13

Post 20 gru 09, 0:26

Patrząc z perspektywy Wrocławia w ogóle odnosi się wrażenie, że nie tylko dystrybutor spisał z góry ten film na straty. Jarosz pisał już, że Biała wstążka pojawiła się we Wrocławiu w Magnolii (już jej tam nie ma i nie ma jej nigdzie indziej, ciekawe, czy jeszcze się gdzieś pojawi). Magnolia to jest taki Helios drugiej kategorii, kino poza centrum, do którego ludzie w większości chodzą, jak są w galerii handlowej na zakupach (chyba że mieszkają na Popowicach albo innym Gądowie; inne kina też są przy galeriach, ale w centrum, więc ludzie chodzą tam też tylko po to, żeby pójść do kina). Dziwne miejsce do pokazywania czegoś, co miałoby być "wydarzeniem kulturalnym".

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 20 gru 09, 11:18

Miejmy nadzieję, że film pójdzie w kinach studyjnych, dkf-ach itp.


Powrót do 9. - Filmy 9. MFF ENH - wypowiedz się!