Dominiku ..to fajna postawa ....godna naśladowania ..bierzesz sprawy w swoje ręce ,do tego tak sympatycznie ..z przyjemnością sobie pooglądałam te plakaty ..bo to ciepło człowiekowi koło serca się od razu robi .
a Pan Roman to napewno często zagląda ,ale przeciez On teraz ma mnóstwo pracy -dopinanie na ostatni guzik ,sam wiesz jak mu tu marudzimy,wymagamy,oczekujemy ..to On nie ma kiedy pisać..ale tak jak podpowiedział Thane - napisz do Niego po festiwalu
ja kiedyś napisałam ,jak pierwszy raz usłyszałam o festiwalu od koleżanek ,które były na edycji 2004 ,opowiedziałam jak ludzie mówią ...a one opowiadały z taką pasją jaki to niezwykły festiwal ,ze pomyslałam, ze powinien wiedzieć jakie znaczenie ma dla ludzi to co robi...znalazłam gdzies w sieci adres,nie miałam pojęcia czy dotrze do Niego i jakie było moje zdziwienie jak odpisał, tym bardziej, ze w ogóle byłam zielona w kwestii ENH..
do tego od 2005 byłam na kolejnych edycjach i Bóg mi świadkiem ,ze moje życie nabrało innego wymiaru od tych filmów ,ludzi i samego festiwalu .