Moje typy - najlepsze filmy 8.ENH

Co polecasz? Co odradzasz? Podziel się swoimi refleksjami na temat obejrzanych filmów.
marfi
 

Post 2 sie 08, 15:48

mam problem, bo jakoś nie trafiałem w tym roku najlepiej. W zeszłym roku było 5-6 tytułów, które mnie absolutnie zachwyciły i zostały we mnie na długo. Tegoroczny festiwal pozostawił raczej sporo niedosytu (może to dlatego, że widziałem tylko 26 filmów, przy 40 w zeszłym).

1/ Trzy małpy

potem długo nic, ale wyróżniłbym jeszcze:
Milczenie Lorny
Bezpański Pies
Mutum
Opium
Continental
Cudowne Miasto

Za to wyjątkowo dobrze trafiałem w dokumenty:
Obywatel Havel
Joy Division
Na krańcach świata
- świetne filmy

adeer
 

Post 2 sie 08, 15:51

Z konkursowych "Moje Winnipeg" i "Derek", poza tym "Funny Games", "Miasto Boga", "Niebiańskie Istoty", "Śpiew Ptaków", "Kres długiego dnia", "Każdy ma swoje kino" i jeszcze pare by się znalazło ;)

Miriamia
 
Posty: 1
Na forum od:
2 sie 08, 16:37

Post 2 sie 08, 16:41

1. Moje Winnipeg
2. Boski
3. Miłość Astrei Celadona
4. Opium- dziennik kobiety szalonej
5. 4 noce z Anną

Milaja
 

Post 2 sie 08, 16:44

Najlepsze filmy:
1. Las Meninas
2. Pomóż Herosie
3. Boski

kika
 

Post 2 sie 08, 18:54

1. Podróż komediantów - objawienie!!!
2. pozostałe filmy Angelopoulosa, ze szczególnym naciskiem na: Płacząca łąka.
3. filmy T. Davis'a - wszystkie.
4. Budda runął ze wstydu.
5. Obywatel Havel.
6. Delta.
7. Wino truskawkowe.
8. W poszukiwaniu harmonii: podróż do Azji.
9. Trzy małpy.
10. Bassiona Amorosa.
11. Każdy ma swoje kino.
12. Intruz.
i jeszcze mogłabym długo wymieniać :)
Festiwal zachwycił mnie po raz czwarty... mam straszną chandrę, że się skończył.

Avatar użytkownika
Jarosz
 
Posty: 1722
Na forum od:
5 cze 07, 7:48

Post 3 sie 08, 14:29

Dla mnie najlepsze filmy tegorocznego festiwalu to W mieście Sylwii, W kryjówce mojego ojca i Świąteczne opowieści. To podium. Ponadto koniecznie muszę wyróżnić Podróż komediantów i Trylogię I: Płaczącą łąkę z retrospektywy Angelopoulosa, Każdy ma swoje kino (choć nie wiem, dlaczego obcięto nam filmik braci Coenów), Boskiego, Funny Games U.S., Obcą ziemię, Pieśń wróbli, Miłość Astrei i Celadona oraz sporą część sekcji nowozelandzkiej (widziałem gdzieś z 1/3 i ani razu nie miałem poczucia straconego czasu - dziękuję, doktorze Ianie :-)): poza wymienianą już Kryjówką koniecznie Numer 2, Angel Mine, Uciekiniera i zestaw krótkometrażówek pod hasłem Kiwi gotyk. Z dokumentów: Joy Division. Niezwykła ciekawostka historyczna: Czarownica. Osobna kategoria to Dario Argento, którego wymieniam w całości, acz ze wskazaniem na Kota o dziewięciu ogonach.

Największe wpadki: Las meninas, Jedzcie, to jest bowiem ciało moje, O wojnie, Czarne słońce, Nie dotykać siekiery i Najlepsza pora roku.

Oprócz tego było sporo filmów, które już znałem, więc ich nie powtarzałem, ale też należy o nich wspomnieć: Siekierezada, Żywot Mateusza, Trzecia część nocy, Opętanie, Once, Control, Do ciebie, człowieku, Butelki zwrotne, Dwa dni w Paryżu, Irina Palm, Meduzy, Persepolis, Reprise, Człowiek z kamerą czy Miasto Boga...

Muciu
 
Posty: 2
Na forum od:
30 lip 08, 19:45

Post 3 sie 08, 16:29

'Tajemnica ziarna' (2007) reż. Abdellatif Kechiche
'Trzech kumpli' (2008) reż. Ewa Stankiewicz, Anna Ferens
'Gomorra' (2008) reż. Matteo Garrone
'Milczenie Lorny' (2008) rez. Jean-Pierre Dardenne, Luc Dardenne
'Świąteczne opowieści' (2008) reż. Arnaud Desplechin
'Kochanek Lady Chatterley' (2006) reż. Pascale Ferren
'Pejzaż we mgle' (1988) reż. Theo Angelopoulos
'Spojrzenie Odyseusza' (1995) reż. Theo Angelopoulos
'Rekonstrukcja' (1970) reż. Theo Angelopoulos
'Aleksander Wielki' (1980) reż. Theo Angelopoulos
'Wieczność i jeden dzień' (1998) reż. Theo Angelopoulos
'Diabeł' (1972) reż. Andrzej Żuławski
'Czarownica' (1922) reż. Benjamin Christensen

Avatar użytkownika
Mrozikos667
 
Posty: 1309
Na forum od:
3 sie 08, 11:11

Post 3 sie 08, 18:32

Najlepsze:
Budda runął ze wstydu
Najdalsza podróż (dwa zdecydowanie najlepsze, absolutne arcydzieła, ze wskazaniem na Buddę)
Pieśń wróbli
Spotkania na krańcu świata
Moje noce są piękniejsze niż wasze dni
Przygoda
Wieczność i jeden dzień
Persepolis
Butelki zwrotne

Jeszcze kilka można wyróżnić:
Sleeping Dogs
Anioł przy moim stole
Milczenie Lorny
Kwiat Wiśni - Hanami
Requiem
Sztuczki

Wpadki:
O wojnie (kicha, jedyny naprawdę słaby film, jaki widziałem na tegorocznym festiwalu)
Włóczęga
Gość życia
O czasie i mieście
Czarne słońce (te cztery już może nie słabe, ale zdecydowanie poniżej oczekiwań)

Nie miałem dużego szczęścia do konkursowych, ale
W mieście Sylvii i
Yella
były bardzo dobre.

tricia
 
Posty: 37
Na forum od:
3 sie 08, 18:24

Post 3 sie 08, 18:51

1. Chaotyczna Ana - tak, tak, wiem... ale mimo mnóstwa krytyki, jakie słyszałam o tym filmie, on po prostu niesamowicie do mnie trafił (swoją drogą, dzięki za wsparcie, kubak :))
2. O wojnie
3. Trzy małpy
4. Każdy ma swoje kino
5. Niebiańskie istoty
6. Strach(y) w ciemności
7. Opium: dziennik kobiety szalonej
8. Wino truskawkowe
9. 33
10. River Queen

Rozczarowania:
Ja
Nie dotykać siekiery


Filmy, które widziałam przed tegorocznym ENH, ale które na pewno dołączyłabym do najlepszych:
Persepolis, Reprise, Kłopotliwy człowiek

Avatar użytkownika
kubak
 
Posty: 614
Na forum od:
8 gru 04, 10:49

Post 3 sie 08, 20:30

Tricia, gratuluję odwagi! Nie czuję się już osamotniony. Czy wiesz, że Chaotyczna Ana to film najczęściej wymieniany wśród porażek, wpadek, rozczarować i gniotów?
Na drugim miejscu wymieniłaś O wojnie, który również piastuje wysoką pozycję w tych kategoriach...

Musimy koniecznie pójść na piwo!
10. Festiwal Filmowy Pięć Smaków / listopad 2016 / piecsmakow.pl

taaaa
 

Post 3 sie 08, 20:58

Kubak, odwaga???? Jest to nieco obciachowe, ale każdy ma jakieś swoje wstydliwe przyjemności. Natomiast nie ma sensu wmawiać innym, że w kiepskim filmie jest coś ponad kiepski film..

panikazia
 

Post 3 sie 08, 21:45

najlepsze filmy jakie widzialam to:

zlota rybka
delta
dusza demona
kazdy ma swoje kino:
von trier - moj osobisty film, chcialabym zeby jako reklama spoleczna byl pokazywany przed kazdym pokazem w kinach studyjnych:)
cronenberg!!
kwiat wisni

z lekkich:

piesn wrobli
swiateczne opowiesci
numer 2
nie przejmuj sie

panikazia
 

Post 3 sie 08, 21:49

trzy maply

panikazia
 

Post 3 sie 08, 21:52

trzy najwieksze porazki/wpadki/rozczarowania

jedzcie to jest bowiem cialo moje - wyszlam, jak poczulam ze mam atak glupawki
los bastardos
prognoza suszy

Avatar użytkownika
Strator
NH-Kreator, Admin
 
Posty: 364
Na forum od:
29 gru 04, 18:36

Post 3 sie 08, 22:46

Typy na najgorsze filmy festiwalu mają swój wątek: http://forum.nowehoryzonty.pl/viewtopic.php?t=1604

Avatar użytkownika
Seblon
NH-Moderator
 
Posty: 1055
Na forum od:
16 lut 07, 14:33

Post 4 sie 08, 12:47

taaaa napisał(a):(...) nie ma sensu wmawiać innym, że w kiepskim filmie jest coś ponad kiepski film..

taaaa: proponuję szanować odmienne zdania innych użytkowników Forum. Po to ono jest, by wymieniać spostrzeżenia, uwagi, refleksje niezależnie od tego, czy są one mniej więcej zgodne z moimi własnymi, czy też skrajnie rozbieżne. Pozdrawiam serdecznie.
21. MFF Nowe Horyzonty 22 lipca - 1 sierpnia 2021

Avatar użytkownika
chinaski
 
Posty: 823
Na forum od:
24 sie 06, 7:06

Post 4 sie 08, 17:22

Uważam że "Chaotyczna Ana"jest w porzo.

tricia
 
Posty: 37
Na forum od:
3 sie 08, 18:24

Post 4 sie 08, 19:31

kubak napisał(a):Tricia, gratuluję odwagi! Nie czuję się już osamotniony. Czy wiesz, że Chaotyczna Ana to film najczęściej wymieniany wśród porażek, wpadek, rozczarować i gniotów?
Na drugim miejscu wymieniłaś O wojnie, który również piastuje wysoką pozycję w tych kategoriach...

Musimy koniecznie pójść na piwo!


Nie ma sprawy :D Na następnym ENH? :)

taaa, możesz sobie darować swoje komentarze? Każdy ma swój gust, itd., niejeden raz była już o tym mowa na forum.
W zeszłym roku typowałam Reprise jako najlepszy widziany przeze mnie film. Nie spotkałam się ze szczególnie pozytywnymi opiniami. W tym roku wprowadzono go do dystrybucji, teraz pojawił się w Sezonie... ...i w wielu zestawieniach najlepszych filmów tegorocznego festiwalu :)

taaaa
 

Post 4 sie 08, 21:13

Mój komentarz był ironiczny, nie zawierał nic obraźliwego; tricia: każdy użytkownik ma prawo do napisania komentarza, udzielenia odpowiedzi, zaznaczenia swojego stanowiska w wątku itd , o ile nie narusza reguł, co podlega kontroli administratora itd itd. W związku z tym twoja uwaga była nie na miejscu, po to jest forum, by (w nawet krytyczny i sporny sposób) wymieniać się opiniami na temt filmu, z filmami związanymi. Zamieszczając wpis można się liczyć z różnymi formami odniesienia do niego, każdy ma swój gust, można o tym pisać i nie jest to argument, aby komuś z tego powodu zamykać usta. Nie chce mi się już dalej tego tematu kontynuować i się pożegnam.

Vuzz
 

Post 5 sie 08, 23:16

7 wartych grzechu filmów spośród tych, jakie udało mi się zobaczyć:

1. "Desperate Remedies" - Wyśmienity nowozelandzki campowy pastisz, bardzo queerowy z ducha.

2. "Once Were Warriors" - Kolejny znakomity film z Nowej Zelandii, tym razem brutalny dramat społeczny o patologiach w maoryskiej rodzinie.

3. "Każdy ma swoje kino" - Absolutny przebój festiwalowy, plejada mistrzów reżyserii składająca hołd X Muzie. Moi faworyci w tym zestawie: Roman Polański, Lars Von Trier, David Cronenberg, Ken Loach.

4. "Jezus Chrystus Zbawiciel" - Ech, całe lata czekałem, by w całości obejrzeć ten słynny występ Klausa Kinskiego. I nie zawiodłem się! Szkoda, że biografia aktora, napisana przez reżysera filmu, Petera Geyera, nie została jak dotąd przełożona na język polski...

5. "Angel Mine" - Perełka kina kontrkulturowego z Nowej Zelandii, praktycznie nieznana szerszej publiczności, a wytrzymująca porównanie z wczesnymi filmami Johna Watersa, "Jubileuszem" Dereka Jarmana czy "Doom Generation" Gregga Araki.

6. "Moje noce są pękniejsze niż wasze dni" - Najbardziej kameralny, wyciszony i poetycki film w dorobku Andrzeja Żuławskiego. Poemat miłosny na cześć prześlicznej Sophie Marceau.

7. "Wiedźma" - klasyk kina niemego znany wszem i wobec, zyskujący jednak nową jakość za sprawą muzyki na żywo Geoffa Smitha.

Moje ulubione przeglądy: Kino Nowozelandzkie i Retrospektywa Andrzeja Żuławskiego.


Absolutne porażki - na szczęście "zaliczyłem" tylko dwie:

1. "Chaotyczna Anna" - Wypadek przy pracy utalentowanego reżysera. Kupa w przenośni... a także dosłownie!

2. "Matka Łez" - Przykry dowód starczego uwiądu mistrza włoskiego horroru. W XXI wieku maestro nie potrafi sobie poradzić nawet z koherentną narracją, nie mówiąc o kreowaniu atmosfery grozy.

Lekkie rozczarowania:

"Nightwatching" - Dzieło wtórne wobec poprzednich dokonań Greenawaya, grzeszące gadulstwem i statycznością (wiem, że to stylizacja na obrazy, ale bez przesady!). Niemniej jest to powrót do prawdziwego kina po serii multimedialnych eksperymentów.

"Bracia Karamazow" - Sfilmowany teatr, lekko udramatyzowany sztucznie przyszywanym polskim wątkiem. Zamiast wspierać rodzime produkcje, Polish Film Institute łoży na eksperymenty zagranicznych filmowców, których chyba nikt inny nie chce finansować (również "Inland Empire", "Nightwatching")

Mocno żałuję, że nie obejrzałem: "Trylogii" Terence Daviesa, wczesnych filmów Theo Angelopoulusa (zwłaszcza "Aleksandra Wielkiego"), konkursowego "Pomóż mi Erosie" i nowozelandzkiego westernu "Utu".

josephine7001
 

Post 7 sie 08, 12:17

"W mieście Sylvii"
"Granica świtu"
"Control"
"Podróż czerwonego balonika"
"Nie przez przypadek"
"Bezpański pies"
"Mutum"
"Rezerwat"
"Sztuczki"
"Niebiańskie istoty"
"Numer 2"
"Control"
Między piekłem a niebem"
"River Queen"
"Pieśń wróbli"
"O wojnie"
"Chaotyczna Ana"
"Przygoda" ANTONIONI


najgorsze
"Jedzcie to jest bowiem ciało moje"
"Nie dotykać siekiery"

Urte
 

Post 8 sie 08, 12:58

1. Budda runął ze wstydu
2. Miasto Boga
3. Best of Bejart
4. Obywatel Havel
5. Dr Plonk
6. Nie przejmuj się
7. Historie wojenne, których nie opowiedziały wam wasze matki
8. Cena mleka
9. Pieśń wróbli
10. Kot o dziewięciu ogonach

Nie wiem czy powinnam teraz oceniać, skoro jestem po całej nocy w autobusie, ale najwyżej. Znając mnie później mogę zapomnieć.

PS Bardzo wesołe to forum. Jako kod potwierdzający dostałam do wpisania "trumna". :D

kairos
 

Post 8 sie 08, 17:23

Per primo NAJWIEKSZE GNIOTY (oczywiście z filmów które widziałem):

1. Las meninas - to masakra...klasyczny przerost formy nad treścią...totalne 0!!!

2. W mieście Sylvii - wtórne, mierne...klasyczny LELEŃ NA RYKOWISKU...

3. Pomóż, Erosie - ło Jezu...smutek tropików...ale dziewczyny fajne - i w ten deseń było ciągnąć!!!

4. Cztery noce z Anną - starczy uwiąd Skolimowskiego....

5. Miłość Astrei i Celadona - Arabela 2...

6. Najlepsza pora roku - Proskuriny - pretensjonalny, ckliwy, dosadnie "kobiecy"...i Wyrypajew nie pomoże...miss mokrego podkoszulka ratuje trochę temat - kto widział zrozumie...

Może być, czyli po japoncku - jako-tako:

1. Milczenie Lorny - lewackie, ale się ogląda...

2. Kwiat wiśni Hanami - całkiem zgrabne...chociąż sporo mielizn...

3. Ponad czasem - ma sens...pułap...wymiar...ale za dużo kluczenia i dramaturgii rozciągniętej jak guma do żucia...

4. Słowo - Dreyera - klasyk...i nic dodać nic ująć...ino ten rozlazły, przewrażliwiony, neurotyczny Jezus...


No i na koniec DEBEŚCIAKI, niestety większość z nich to tzw. starocie..., ale świadczy to o poważnym kryzysie kina, które jest albo bezczelnie lewackie - tzw. "kino społeczne" - na to można kasę wyrwać, albo wpada w artystyczny banał...Teraz jednak Creme de la creme:

1. SZLACHECTWO ZOBOWIĄZUJE - Hamera - subtelność, wyrafinowanie, PALCE LIZAĆ!!!

2. Opowieści księżycowe - Mizoguchi - mistrzowsko sfilmowana i opowiedziana PROSTA HISTORIA...ale jaka moc... Film się nigdy nie zestarzeje...

3. Przygoda - Antonioni u szczytu formy...

4. Człowiek z kamerą - wymiar, rozmach, nowatorstwo...

5. Wiedźma - kapitalne...1922...mocny przekaz i ubaw po pachy!!!

6. Wspaniałość Ambersonów - mimo, że filmu nie kończył sam Welles...arcydzieło...

Z kina najnowszego NIE WYRÓŻNIAM ŻADNEJ FABUŁY...Na uwagę zasługują zaś wg. mnie dokumenty:

1. Spotkania na krańcach świata - HERZOG - naprawdę świetny dokument, w którym Antarktyda stanowi dobry pretekst do wypowiedzenia się autora w sprawach najbardziej go ispirujących, irytujących, wprawiających w zdumienie...Herzogowi udało się w sposób niezwykły połączyć wzniosłość i komizm...i to w obrazie dokumentalnym...Bardzo filozoficzne kino...jak to u Herzoga...Z kina wychodzi się pół metra nad ziemią...

2. Derek - rzecz o Jarmanie... Dla mnie absolutnie nr 1 wśród filmów konkursowych...bo fabuły były naprawdę liche... Mam nawet taką małą teorię spiskową, że tak naprawdę to DEREK wygrał...ale, że Pan Ward na festiwal przyjechał...i jest taki fajny i sympatyczny...no to głupio mu nie sypnąć GRAND PRIX...nie?Nie oglądałem Deszczu dzieci, ale z głosów osób, które film widziały wynikało, że na więcej niż 3...no 4...nie zasługiwał...O DEREKU zaś słyszałem same pochlebne opinie...Dlatego nie wiem jakim cudem Ward wygrał...Ja nic nie twierdzę...tak tylko sobie dywaguję...

No i tyle...Generalnie co do filmów konkursowych....niestety słabo....bardzo słabo....Pytanie tylko...czy naprawdę taki jest poziom i kondycja kina współczesnego, czy osoby odpowiedzialne za selekcję mają taki gust...A niby de gustibus est non disputandum...Ja jednak na miejscu Pana Gutka do każdej edycji festiwalu zatrudniałbym nową Radę Programową...tak dla higieny...

Pozdrawiam

pomarańczowe
 

Post 8 sie 08, 18:10

Argumentacja kairosa, tycząca się wszelkich gniotów, leleni na rykowisku, miss mokrego podkoszulka .... i w ten deseń jest równie zabawna, jak atak zapałką na Hulka Hogana albo krzyk "ja ci zaraz pokażę" w momencie rozdeptywania przez Godzillę

kolec
 

Post 12 sie 08, 19:55

1. w mieście Sylvii!!!

Poprzednia strona

Powrót do 8. - Filmy 8.ENH - wypowiedz się!