Mali bogowie

Co polecasz? Co odradzasz? Podziel się swoimi refleksjami na temat obejrzanych filmów.
K
 

Post 21 lip 08, 11:10

film absolutny. porażający. wizjonerski.
do tego świetne zdjęcia i muzyka.
ktoś może wie co to za muzyka która się kilkakrotnie pojawia?

jersey
 

Post 21 lip 08, 13:54

Możesz napisać coś o stylu tego dzieła oraz o problematyce jaką porusza ? Mialem iść, ale w ostatniej chwili zmieniłem plan.

asgaard
 

Post 21 lip 08, 14:22

możnaby napisać - samotność, zmory z przeszłości itp., ale tak naprawdę ciężko to opisać, gdyż film ten sprawia że po wyjściu z kina nie masz ochoty nic mówić, nie masz ochoty patrzeć na ludzi, tylko nasunąć kaptur głęboko na głowę i powoli iść...

Avatar użytkownika
psubrat
 
Posty: 909
Na forum od:
30 cze 05, 15:47

Post 21 lip 08, 16:39

chciałem zapytać: gdzie tu Odkrycia?? to ja idę na Calvaire. ;-)
"let's just imitate the real, until we find a better one..."

K
 

Post 21 lip 08, 16:42

styl lepiej od słów oddaje zwiastun.
mocno nasycone zdjęcia, zbliżenia, niepokojąca muzyka, niedopowiedzenia.
a temat rzeczywiście trudny do nazwania. trochę podobny do tego z podwójnego życia weroniki. po obejrzeniu każdego z nich można uwierzyć w istnienie duszy. reżyser twierdzi, że o tym iż rzeczywistość jest znacznie głębsza i bogatsza niż nam się wydaje.

Avatar użytkownika
psubrat
 
Posty: 909
Na forum od:
30 cze 05, 15:47

Post 21 lip 08, 16:44

"Podwójne życie Weroniki"??? uhmm..
"let's just imitate the real, until we find a better one..."

Emi
 

Post 22 lip 08, 15:34

Nudny film, nie wciąga tylko męczy. ne byłam ciekawa ani historii bohaterów, ani dalszej częśći, nie opruszał ich dramat ani odczucia. Kiepsko nagrane.

Avatar użytkownika
liverpoolski
 
Posty: 57
Na forum od:
30 lip 07, 19:02

Post 23 lip 08, 18:30

A mi się podobał. może arcydzieło to nie było, ale ten film miał w sobie coś, co sprawiało, że oglądało się z ciekawością dalej. Z jednej strony chodziło o fabułę, o motyw porwania, podróży, zmierzania ku czemuś, o czym dopiero pod koniec mamy się dowiedzieć. Z drugiej strony chodziło o człowieka, z jego bagażem doświadczeń, radości i traum, które w sobie noszą. Z tej perspektywy, widzimy na nowo odkrywanie człowieka w samym sobie. Główna bohaterka wciąż do końca nie rozumie, co się z nią stało, wie, że przeżyła coś niezwykłego, coś z czym została sama. Świat może jedynie uwierzyć jej opowieści, pytanie tylko, czy chce jej uwierzyć?

miu_miu
 

Post 26 lip 08, 10:21

leitmotivem muzycznym była piosenka świetnej wokalistki Lhasy, polecam

a filmu nie polecam
ani wizjonerski
ani oryginalny
ani poruszający
raczej odgrzewany kotlet
no i to absolutne rozwiązywanie wszystkich wątków, pretensjonalne "wnikanie" w psychikę bohaterów...

Avatar użytkownika
Jarosz
 
Posty: 1722
Na forum od:
5 cze 07, 7:48

Post 3 sie 08, 16:47

Filmu co prawda nie oglądałem, ale zapamiętałem, że przed jednym z seansów osoba siedząca za mną wyraziła się, że "byli to baaardzo mali bogowie" ;-)

Avatar użytkownika
Thane
 
Posty: 1041
Na forum od:
14 lip 07, 9:51

Post 3 sie 08, 17:10

Jarosz napisał(a):Filmu co prawda nie oglądałem, ale zapamiętałem, że przed jednym z seansów osoba siedząca za mną wyraziła się, że "byli to baaardzo mali bogowie" ;-)


Tą osobą byłem najprawdopodobniej ja :).
"When I'm alone I don't speak..." Tsai Ming-liang

Avatar użytkownika
Jarosz
 
Posty: 1722
Na forum od:
5 cze 07, 7:48

Post 3 sie 08, 17:45

Thane - raczej nie :-)
To był głos kobiecy.
Pozdrawiam!

Avatar użytkownika
Thane
 
Posty: 1041
Na forum od:
14 lip 07, 9:51

Post 3 sie 08, 17:54

Widać nie tylko ja miałem takie spostrzeżenia :D.
"When I'm alone I don't speak..." Tsai Ming-liang

tayuki
 
Posty: 95
Na forum od:
14 cze 05, 19:20

Post 3 sie 08, 20:25

Mnie się podobał, ani porażający ani wizjonerski, ale przemyślany i miał świetny klimat, dałam się wciągnąć w tę dziwną podróż.
No i muzyka, odkryłam dzięki temu filmowi naprawdę świetnego i zaskakująco słabo znanego artystę.
I got the ebb, I got the flow.


Powrót do 8. - Filmy 8.ENH - wypowiedz się!