Pracownicy kin

Filmidło - powidło. Ogłoszenia, anonse, apele, protesty.
Sylvix
 
Posty: 114
Na forum od:
5 lut 05, 19:39

Post 2 paź 06, 19:32

Czy w kinach w ktorych bywacie zauwazyliscie taka prawidlowosc, ze obsluga kreci sie podczas seansu, zaglada do sali by sprawdzic czy film juz sie skonczyl lub wchodzi 5 minut przed koncem by szybko wlaczyc swiatlo po pierwszym napisie. O co chodzi???
Mnie osobiscie to cholernie drazni, ale moze to normalne???
Opisane sytuacje maja miejsce w Kinotece.
Czy w innych kinach tez tak jest?
Syl

eMWu
 
Posty: 181
Na forum od:
25 paź 05, 23:33

Post 2 paź 06, 21:04

W kinie w którym pracowałem też tak było... ale to nie ja tak robiłem;) A w ogóle w kinach często tak robią. Ja gdy chciałem sprawdzić czy film się skończył wchodziłem do kabiny kinooperatora.A w ogóle "kinoperatornie" to dla mnie magiczne miejsca. Pewnie znikna niedługo wraz z pojawieniem się kin cyfrowych:(

Pozdrówka Sylvix:)

Sylvix
 
Posty: 114
Na forum od:
5 lut 05, 19:39

Post 3 paź 06, 9:05

...
Ostatnio edytowano 2 lis 06, 23:19 przez Sylvix, łącznie edytowano 1 raz

eMWu
 
Posty: 181
Na forum od:
25 paź 05, 23:33

Post 3 paź 06, 12:28

Sylvix napisał(a):
To dlaczego pracownicy kin notorycznie tak nas traktuja?
Pozdrawiam eMWu :)
Syl


Bo nie myślą:(

Sylvix
 
Posty: 114
Na forum od:
5 lut 05, 19:39

Post 3 paź 06, 13:11

...
Ostatnio edytowano 2 lis 06, 23:19 przez Sylvix, łącznie edytowano 1 raz

eMWu
 
Posty: 181
Na forum od:
25 paź 05, 23:33

Post 3 paź 06, 14:04

Sylvix napisał(a):
eMWu napisał(a):
Sylvix napisał(a):
To dlaczego pracownicy kin notorycznie tak nas traktuja?
Pozdrawiam eMWu :)
Syl


Bo nie myślą:(

To jest jakies wytlumaczenie :).
Syl


Wytłumaczenie to jest wynikiem wielomiesięcznych przemyśleń;)

sabriel
 
Posty: 29
Na forum od:
14 sie 05, 14:58

Post 6 paź 06, 20:50

Ja też pracuje w kinie. Koniec filmu rozpoznaję po dźwiekach z sali. Tylko za pierwszym razem czuje sie jak napis pojawiający sie w filmach siąganych z netu, że ten tekst dialogi przetłumaczył taki, a taki Misiek itp.:) W kinie, w którym pracuje bardzo szanuje sie widza i jego prawa. Nikt z pracowników nie pozwala sobie na jakies brzydkie posunięcia wzgklędem oglądajacych. I nie jest tak bynajmniej z tego powodu, że tak szef kazał i pilnuje. Ludzie, którzy opracuja ze mną są po prostu "myślący":) Pozdrawiam serdecznie. :)
Art Anons Magazyn Kulturalny+

ave_Adore
 
Posty: 431
Na forum od:
21 lut 05, 14:29

Post 22 paź 06, 12:26

Moje kina obsługują ludzie "myślacy" równiez..
Sylvix, musisz zmienić odwiedzane obiekty,
a panowie operatorzy wielkość liter. Ślepne.

Avatar użytkownika
okon
 
Posty: 766
Na forum od:
31 sty 05, 22:00

Post 22 paź 06, 20:43

Sylvix napisał(a):Czy w kinach w ktorych bywacie zauwazyliscie taka prawidlowosc, ze obsluga kreci sie podczas seansu, zaglada do sali by sprawdzic czy film juz sie skonczyl lub wchodzi 5 minut przed koncem by szybko wlaczyc swiatlo po pierwszym napisie. O co chodzi???
Mnie osobiscie to cholernie drazni, ale moze to normalne???
Opisane sytuacje maja miejsce w Kinotece.
Czy w innych kinach tez tak jest?
Syl


zwłaszcza nieszczęsna Kinoteka. zwłaszcza na późnych seansach.
szybko światło i wynocha. nieładnie nieładnie tak. ot co.

Avatar użytkownika
koszalek_opalek
 
Posty: 40
Na forum od:
24 sty 05, 15:12

Post 24 paź 06, 21:21

eMWu napisał(a):W kinie w którym pracowałem też tak było... ale to nie ja tak robiłem;) A w ogóle w kinach często tak robią. Ja gdy chciałem sprawdzić czy film się skończył wchodziłem do kabiny kinooperatora.A w ogóle "kinoperatornie" to dla mnie magiczne miejsca. Pewnie znikna niedługo wraz z pojawieniem się kin cyfrowych:(


Rzecz w tym, ze w Kinotece (przynajmniej w tych mniejszych salach) wejscie do kabiny kinooperatora jest... z sali. Co gorsza, panowie kinooperatorzy z Kinoteki maja zwyczaj po rozpoczeciu filmu lazic w te i spowrotem.

Kinotetka ma jednak u mnie plusa za to, ze moglem tam obejzec kilka filmow bedac jedyna osoba na sali. Kiedys mi sie to tez zdarzylo w nieistniejacym juz kinie Wars.

sabriel
 
Posty: 29
Na forum od:
14 sie 05, 14:58

Post 28 paź 06, 15:11

Ja pracuje w katowickim kinie Światowid. U nas zawsze, ale to zawsze, bez wyjatków jest grany film dla jednego jedynego widza. To się nazywa polityka firmy;) A jesli chodzi o zapalanie światła i otwieranie drzwi, to wygląda to tak, że owszem zaraz po rozpoczęciu napisów wykonujemy te czynności, po czym opuszczamy salę. Jeśli widzowie zycza sobie zostac do ostatniej pozycji listy płac tak się dzieje, jesli chca wyjść wychodzą. Pora seansu nie gra roli;) Nie zdażyło się tak, żeby ktos narzekał z powodu oglądania napisów rzy zapalonym swietle, a Ci którzy zyczą sobie iść do domu nie musza potykać sie w ciemnej sali o krzesła. Pozdrawiam kinobywalców katowickich oraz ogólnopolskich;)
Art Anons Magazyn Kulturalny+

Avatar użytkownika
Querelle
 
Posty: 874
Na forum od:
24 gru 04, 4:26

Post 29 paź 06, 13:37

Jak najbardziej potwierdzam powyższe słowa sabriel.
Pozdrawiam, stały bywalec kina Światowid :)

sabriel
 
Posty: 29
Na forum od:
14 sie 05, 14:58

Post 29 paź 06, 14:05

W imieniu zespołu ;) Kina Światowid pozdrawiam stałego bywalca;) Ciekawe czy się kiedys spotkalismy... Na czym ostatnio u "nas" byłeś?
Art Anons Magazyn Kulturalny+

Avatar użytkownika
Querelle
 
Posty: 874
Na forum od:
24 gru 04, 4:26

Post 29 paź 06, 21:49

Dziękuję za pozdrowienia. Na czym byłem u Państwa ostatnio? W środę na "Marsjaninie Mercano" :) W najbliższym czasie (gdy tylko wyzdrowieję): "Transylwania" Gatlifa.

No i wyszła nam mała prywata. Mam nadzieję, że Szanowny Pan Admin :wink: przymknie swe oko :wink:

sabriel
 
Posty: 29
Na forum od:
14 sie 05, 14:58

Post 29 paź 06, 21:57

Zespół Kina poleca film, poleca:) Aż mnie kusi spytać, czy przypadkiem nie było wtedy na sali tylko dwóch osób, bo jezeli tak to miałam przyjemność otwierać drzwi:)
Art Anons Magazyn Kulturalny+

easyrider
 
Posty: 3
Na forum od:
20 lut 08, 23:12

Post 21 lut 08, 20:18

Przecież jeśli się siedzi w końcowych rzędach i pilnie ogląda to chyba nawet trudno zauważyć że ktoś wszedł na salę i coś tam sobie sprawdza.Przynajmniej mnie to nie przeszkadza.

sebastian op
 

Post 25 lut 08, 20:59

ave_Adore napisał(a):Moje kina obsługują ludzie "myślacy" równiez..
Sylvix, musisz zmienić odwiedzane obiekty,
a panowie operatorzy wielkość liter. Ślepne.




operator nie może zwiększyć napisów. może jedynie ustawic ich ostrośc. wielkosc zalezy od kopi filmowej. proponuje usiąść bliżej,

Avatar użytkownika
kata_strofa
 
Posty: 133
Na forum od:
1 maja 05, 14:51

Post 14 mar 08, 8:56

Jeśli chodzi o niemiłe doświadczenie w kinie związane z obsługą, to mi całkiem niedawno seans "Aż poleje się krew" przerwały trzy nadane przez głośnik ogłoszenia o poszukiwaniu właściciela pojazdu o numerach rejestracyjnych takich a takich. Mam dość tego pieprzonego multipleksu, ale, że to jedyny w Toruniu, nie mam wyboru :(
Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Dms
 

Post 30 kwi 08, 8:53

No tak, nieststy mam podobne odczucia co do obsługi kinowej... Rzeczywiście to jakaś zmowa czy takie przepisy... Łażą tu i spowrotem a w sekundę po końcu filmu wparowują na sale...

Pozdr
---
Linki sponsorowane


Powrót do O wszystkim innym