eliska napisał(a): .Do zobaczenia we Wrocławiu ...jak ja lubie taki urlop
O tak, nie ma jak męczący urlop we Wrocławiu

To będzie mój pierwszy festiwal niestudencki. Został już wpisany w plan urlopowy i mam nadzieję, że nie ulegnie to zmianie. Ciekawe tylko, czy nie będę czuła, że wyrastam z ENH. W zeszłym roku takie myśli mnie już nachodziły. W każdym razie - do zobaczenia we Wrocławiu
