Kajman

Co obejrzałeś? Co chcesz zobaczyć? Co sądzisz?
mongolian_barbecue
 

Post 28 lip 06, 6:59

W żYCIU NIE WIDZIAłEM BARDZIEJ żENUJąCO BEZNADZIEJNIE DENNEGO WIDOWISKA. 112 MINUT CZYSTEJ IRYTACJI. 112 MINUT BICIA PIANY O NICZYM. TEN FILM TO NAJWIęKSZA POMYłKA FESTIWALU.

tomek_w
 
Posty: 72
Na forum od:
14 sty 06, 9:53

Post 28 lip 06, 8:42

no rzeczywiscie moretti troche przesarzowal, ale zeby najwieksza pomylka festiwalu od razu? za duzo chcial nanni do jednego wora wrzucic: dramat rodzinny, dramat polityczny, komedia. to sie w miare sprawdzalo przez jakies pol godziny, potem bylo coraz gorzej ( a wykorzystanie utworu rice'a stalo sie gwozdziem do trumny ).

Bartosz Słaboń
 

Post 28 lip 06, 11:34

W zupełności się zgadzam. Film błądził i błądził i nic ciekawego nie pokazał, ot niespójna historyjka podstarzałego pana z branży filmowej któremu "komplikuje się w życiu i w robocie". A po co mówienie że to satyra na Berlusconiego? Nie pojmuję, jak, gdzie, że niby te końcowe 10 minut zupełnie bez związku z resztą filmu? Widziałem na ENH we Wrocławiu różne filmy, słabsze, gorsze, ale ten jest okropny. Pozdrawiam - zrobiony w balona.

ani
 

Post 28 lip 06, 11:55

a mi się bardzo podobał. w końcu nie wszyscy szukaja tego samego w filmach. było i strasznie i miło i śmiesznie a najważniejsze, że tłem był piękny Rzym i cudowna muzyka......

filip
 
Posty: 154
Na forum od:
18 sty 06, 21:17

Post 31 lip 06, 12:23

Nie było tak źle jak się spodziewałem, zwłaszcza ze kino zaangażowane politycznie kojarzy mi sie źle. Ostatnie pare minut faktycznie zrobiło nieszczególne wrazenie i mocno zdezorientowalo mnie i reszte widzów. Ale momenty (zwłaszcza gdy na ekranie pojawiał się Stuhr) były zabawne.

Hubert H
 
Posty: 42
Na forum od:
1 sie 06, 16:23

Post 1 sie 06, 21:39

ja miałem wrażenie że ten film powstał przypadkiem ze skrawków kilku scenariuszy i z braku środków i cięć w budżecie. Tragedia. Szkoda, że opis filmu sugerował, że to naprawdę film o Berlusconim. Z zasady odrzucają mnie filmy o robieniu filmów, więc gdybym wiedział, o czym będzie Kajman, nie poszedłbym na niego.

Avatar użytkownika
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 63
Na forum od:
31 lip 06, 21:57

Post 2 sie 06, 12:15

Też oceniam go raczej przeciętnie. Opowieść o reżyserze i 'film w filmie' o Berlusconim nie współgrają ze sobą. Nie jest to raczej film polityczny, jak brzmiały reklamy, a opowieść obyczajowa, z motywem autotematyzmu :). Rozumiem, że dla Morettiego musiał to być bardzo osobisty projekt, ale powinien mieć jednak trochę dystansu i wyprostować ten scenariusz. Świetna końcówka, kiedy oglądamy już film o Berlusconim, ostatnie sceny - kiedy premier wychodzi z gmachu Sądu. Wolałbym film w całości dotykający problemu polityki, zrealizowany w stylu tych ostatnich scen.


Powrót do 6. - Filmy - wypowiedz się!