Wszyscy jesteśmy robotami [Daft Punk's Electroma]

Co obejrzałeś? Co chcesz zobaczyć? Co sądzisz?
Avatar użytkownika
kubak
 
Posty: 614
Na forum od:
8 gru 04, 10:49

Post 22 lip 06, 14:51

Na taki film czekałem! Ależ wyrafinowe dzieło!
Nazwałbym go wariacjami wokół Gerry'ego - tak bardzo dla mnie ten film jest bliski obrazowi van Santa. Zabieg uczynienia z niemych robotów bohaterów filmu sprawia, że jesteśmy skupieni całkowicie na emocjach i bólu psychicznym, bo nie istnieje cierpienie fizyczne, którym Gerry był przepełniony.

Niestety, na widowni przeżyłem traumatyczne doświadczenia i niczym flashback powróciły fatalne wspomnienia z projekcji "Good Bye Draggon In" sprzed dwóch lat. Znowu ten infantylny, młodzieńczy rechot, głupkowate komentarze. Próbowałem w to nie wchodzić, wyłączyć się, ale tak się zachowywała ogromna część sali. Jestem zażenowany i zaskoczony takim brakiem otwartości i znowu traktowania czegoś co inne i niestandardowe jako śmieszne. Okropne i smutne.
10. Festiwal Filmowy Pięć Smaków / listopad 2016 / piecsmakow.pl

Avatar użytkownika
szelmek
 
Posty: 41
Na forum od:
22 lip 06, 21:05

Post 22 lip 06, 21:16

Zgadzam sie z Toba w zupelnosci. Pokazac smutek na twarzy zlozonej z tranzystorow to jest cos! Musze zobaczyc jeszcze raz... W bardziej dogodnych warunkach, niestety, bo to co publika zaprezentowała moge skojarzyć tylko z multikinem, przykro mi , chociaz to chyba im powinno byc przykro. Szkoda. Troche sie Pan Roman przejechał na swojej publiczności, w wywiadzie ktory widzielismy w enh.tv spodziewal sie wyraznie czegos innego niz 5! 4! 3! 2! 1!!! ...

Wracajac na koniec do filmu to publicznosc mozna skojarzyc z pozostalymi robotami z miasta, niczego nieswiadomymi, lepiej dzialajacymi w grupie.

pozdrawiam,
szelmek

tomek_w
 
Posty: 72
Na forum od:
14 sty 06, 9:53

Post 23 lip 06, 11:01

ja na szczescie bylem na seansie, przed ktorym poproszono o lepsze zachowanie na widowni ( sobota, 19 ), wiec nie mam takiej traumy. film znakomity zdecydowanie - jak dotad najlepszy, jaki widzialem we wroclawiu.

Avatar użytkownika
kubak
 
Posty: 614
Na forum od:
8 gru 04, 10:49

Post 23 lip 06, 11:02

Podobno przed drugim pokazem film został zapowiedziany a publiczność została poproszona o uszanowanie innych i skupienie. Ktoś był na drugim seansie? Pomogło?
10. Festiwal Filmowy Pięć Smaków / listopad 2016 / piecsmakow.pl

tomek_w
 
Posty: 72
Na forum od:
14 sty 06, 9:53

Post 23 lip 06, 11:21

patrz wyzej kubaku. pomoglo, choc pojedyncze przypadki robienia wioski sie zdarzaly.

MK
 
Posty: 896
Na forum od:
26 gru 04, 10:41

Post 23 lip 06, 14:26

Ja poszlam na oba seanse, nie tylko dlatego, ze wlasnie tego ocekiwalam od nowhoryzontowego filmu, ale tez z powodu idiotycznego zachowania czesci widowni na pierwszym seansie. na szczescie za drugim razem przyszedl ktos z organizatorow, pogrozil palcem i podzialalo.

Naprawde, nie potrzebujemy wypelniania momentow, w ktorych "nic sie nie dzieje" i nie ma dialogow glupim rechotem i "dowcipnymi" komentarzami.

Zgodnie stwierdzilismy z Kerelem, ze nas nielatwo czyms zaskoczyc, a jednak ten film byl dla nas zupelna niespodzianka. Nawiazania do gerry'ego sa uczywiste, troche jest tez z estetyki Barneya a nawet z BIlla Violi (ostatnia scen przypomina mi The Crosssing). Lubie takie kino z pogranicza filmu i videoartu. Na cos takiego wlasnie czekalam i mam nadzieje,z e bedzie wiecej takich niespodzianek na NH (i ze publicznosc bedzie sie jednak skladac z homo sapiens, wczoraj o 13 przyszly osoby, ktore sie zatrzymaly na jakims wczesniejszym etapie rozwoju)
MK

Gość
 

Post 23 lip 06, 21:06

ten film to calkowite nieporozumienie. cieszy mnie fakt, ze publicznosc wyrazala swoja dezaprobate - na tym poleca sila enh, ze mozna w sposob nieskrepowany dac bezposredni wyraz uczuciom towarzyszacym pokazowi. a ze autorzy nieswiadomie zaserwowali nam komedie - to juz nie wina publicznosci, ze sie śmiala... sam obraz uwazam za pretensjonalny, odtworczy przez niezrozumiale cytaty, pozabawiony autoironii i dystansu to tematu, ktory porusza. no i jeszcze ta fatalnie dobrana, patetyczna muzyka... jednym slowem katastrofa. a pomysl byl taki ciekawy. pozdrawiam!!!

Avatar użytkownika
szelmek
 
Posty: 41
Na forum od:
22 lip 06, 21:05

Post 24 lip 06, 0:01

Anonymous napisał(a): sam obraz uwazam za pretensjonalny, odtworczy przez niezrozumiale cytaty, pozabawiony autoironii i dystansu to tematu, ktory porusza. no i jeszcze ta fatalnie dobrana, patetyczna muzyka... jednym slowem katastrofa. a pomysl byl taki ciekawy. pozdrawiam!!!


Drogi Gosciu,

Cytaty nie byly niezrozumiale - cytatów nie było.
Muzyka fatalnie dobrana i patetyczna? hmmm.. chyba nie wiesz co piszesz.
Autoironia w takim powaznym temacie? Zastanow sie najpierw o czym byl ten film.

jednym słowem - Twoje argumenty sa dla mnie absurdalne, ogladnij sobie raz jeszcze w skupieniu, bez rechotu a zrozumiesz.

powodzenia! :)

Avatar użytkownika
nadrazil
 
Posty: 75
Na forum od:
6 sie 05, 10:55

Post 24 lip 06, 0:27

Oglądałem na pierwszym pokazie. Była nadzwyczajna cisza. A więc w skupieniu można było obejrzeć i... Niestety mimo mojej sympatii dla muzyków i dokonań jako Daft Punk, oraz świetnej muzyki z filmu "Nieodwracalne" nie mogę powiedzieć, by to co obejrzałem było dobre. Umęczyłem się straszliwie. Mogli spokojnie zrobić z tego 7 minutowy teledysk. Nie byli w żaden sposób oryginalni. Oceniłem film na 1, jedynie dlatego, iż w ok. 50 minucie pojawiła się scena, która mnie robawiła. Wydmy ułozone w kształt, hm... wiecie o co chodzi. Film "Gerry" bardzo mi się nie podobał, a do niego być może nawiązywali w scenach wędrówki. No cóż, nie będę pisał, że ktoś się myli. Po prostu ten film nie był ok.
"W istocie, robię kino nie tylko wtedy, kiedy robię zdjęcia. Robię filmy, gdy śpię, gdy jem śniadanie, gdy czytam, kiedy z wami rozmawiam." Jean-Luc Godard

MK
 
Posty: 896
Na forum od:
26 gru 04, 10:41

Post 24 lip 06, 10:59

Anonymous napisał(a):ten film to calkowite nieporozumienie. cieszy mnie fakt, ze publicznosc wyrazala swoja dezaprobate - na tym poleca sila enh, ze mozna w sposob nieskrepowany dac bezposredni wyraz uczuciom towarzyszacym pokazowi

Jestes pewien, ze to jest odpowiednia forma wyrazania uczuc. jelsi komus sie jakis film nie podoba, to moze wyjsc, albo dosiedziec do konca i po seansia dac upust swoim uczuciom, a nie komentowac filmu, w dodatku glosno i glupio. To takie "detale", ktore skutecznie zatruwaja seans reszcie widowni. Nie jestecie sami na sali i nie wszystkich wasze zdanie na temat filmu interesuje, zwlaszcza podczas seansu.
MK

Gość
 

Post 24 lip 06, 20:53

Drogi Gosciu,

Cytaty nie byly niezrozumiale - cytatów nie było.


skoro uwazasz, ze wedrowka robotow nie przypomina niektorych obrazow, jak chocby po wielokroc tu wspomniany "Gerry", to b. mi przykro, ale nie odrobiles dostatecznie dobrze lekcji z historii kina.

Muzyka fatalnie dobrana i patetyczna? hmmm.. chyba nie wiesz co piszesz.

Chopin, Haydn - do samobojczych prob robota - bardzo ciekawe zestawienie - :)

Autoironia w takim powaznym temacie? Zastanow sie najpierw o czym byl ten film.

patrz wyzej. poza tym scena roztapiania sie silikonowych masek z pewnoscia byla obliczona na smiech widzow - stad moje zdziwienie, ze ten trop nie byl kontynuowany w dalszej czesci.

jednym słowem - Twoje argumenty sa dla mnie absurdalne, ogladnij sobie raz jeszcze w skupieniu, bez rechotu a zrozumiesz.

proponuje tobie to samo, ale bez zbednego napinania sie. ;-)

Pozdrawiam!

powodzenia! :)[/quote]

Avatar użytkownika
India
 
Posty: 41
Na forum od:
1 sie 05, 21:55

Post 24 lip 06, 23:47

Bardzo mi się podobało. Przez chwilę czułam sie jednym z tych robotów. Obraz w sam raz na enh.

Fenol
 
Posty: 7
Na forum od:
29 gru 04, 0:11

Post 25 lip 06, 0:13

rzeczywiście, na 1 pokazie (w Heliosie, o ironio) była zupełna cisza. To było rzeczywiście zaskoczenie.
Do Gościa: Raczej nie sądzę, żeby roztapianie się masek robotów było pomyślane jako scena do śmiechu. Zrersztą muzyka (która jak stwierdziłeś nie była dobrana) sugerowała wyraźnie (dla tych, którzy tej sceny bez muzy nie pojmą), że była ta oto scena tak naprawde tragiczna i smutna.

Avatar użytkownika
szelmek
 
Posty: 41
Na forum od:
22 lip 06, 21:05

Post 25 lip 06, 0:17

Ponownie, Drogi Gosciu,

skoro uwazasz, ze wedrowka robotow nie przypomina niektorych obrazow, jak chocby po wielokroc tu wspomniany "Gerry", to b. mi przykro, ale nie odrobiles dostatecznie dobrze lekcji z historii kina.


Owszem, przypomina, jak blyskotliwie zauwazyles, nie wiedzialem ze to masz na mysli mowiac o cytatach. Jednak napisales ze byly niejasne a sam opisujesz mi do czego Tworcy nawiazywali, wiec nie dokonca Cie rozumiem.

Chopin, Haydn - do samobojczych prob robota - bardzo ciekawe zestawienie - :)


Oczywiscie, jezeli wyciagniesz to z kontekstu brzmi to zabawnie jezeli popatrzysz na film jak na calosc a nie dwa smieszne roboty na pustyni to muzyka pasuje idealnie.

patrz wyzej. poza tym scena roztapiania sie silikonowych masek z pewnoscia byla obliczona na smiech widzow - stad moje zdziwienie, ze ten trop nie byl kontynuowany w dalszej czesci.

Tak jest! Scena rostapiania byla jak najbardziej komiczna ale to nie zobowiazuje do robienia z filmu komedii do jego ostatnich sekund. Czy to jakaś nowość?

Kończąc już ten wątek, nie mam zamiaru Ci wmawiać, że film jest dobry, jednakże musiałem odpowiedzieć Ci na argumenty którymi się sugerowałeś przy potencjalnym śmianiu się i dogadywaniu podczas seansu. Takiego rodzaju zachowanie na pewno nie jest oczekiwane na tym festiwalu a już napewno nie jest "jego zaletą" - jak to wcześniej ująłeś. Przyszłym razem nie bądź egoistą bo nie jesteś w kinie sam.

Pozdrawiam!
i również, powodzenia!

Arsen
 

Post 25 lip 06, 14:38

Bylem na tym wyklinanym przez wszystkich pokazie w kinie Warszawa. Filmowi wystawilem ocene 2 i napewno nie jest to wina publicznosci. Podobala mi sie muzyka i scena w swietlistej sali, gdzie roboty zostaja poddane probie uzewnetrznienia swojej osobowosci (strasznie glupio to brzmi,ale wiadomo ocb). I to byloby na tyle plusow.

Podobnie jak szelmek uwazam, ze scena gdzie facjaty sie topia nie miala byc komiczna, raczej smutna, a ze zostalo to bardzo wyraznie przerysowane to reakcja publiki byla taka a nie inna.

Film moglby byc spokojnie trwac 30min., starszy mezczyzna obok mnie ciagle spogladal na zegarek az mialem ochote go zapytac, czy mierzy im czas - wyszedl zanim film sie skonczyl.

Nie trafil do mnie ten film, ani pod wzgledem formy, ani pod wzgledem proby (bo dla mnie to byla tylko,albo az proba przy tej formie) opowiedzenia tej historii.

elfavorro
 
Posty: 136
Na forum od:
8 maja 06, 15:22

Post 28 lip 06, 23:09

"na tym poleca sila enh, ze mozna w sposob nieskrepowany dac bezposredni wyraz uczuciom towarzyszacym pokazowi"

Dzięki Bogu, że większość widzów jest jednak jako tako wychowana i nie korzysta z tej "siły enh" - w przeciwnym razie nie dałoby się obejrzeć żadnego filmu. Powyższy cytat to dowód pewnego paradoksu - na festiwal kina niszowego przyjeżdżają ludzie, którzy nie przeszli zwykłej edukacji zachowania się w kinie.

Mnie osobiście zrobiło się wstyd gdy przed projekcją wyszedł pan i pokornie poprosił o wstrzymanie się od komentarzy.

Pozdrawiam
Wot's your function in loif?

Ziggy
 

Post 29 lip 06, 0:03

Zenujacy film. Jeden z najslabszych jakie widzialem na festiwalu (gorszy byl tylko "Niewybaczalne").

Kilka ciekawych ujec ale poza tym pustka. Banalny, sentymentalny, pozbawiony autoironii, z bardzo prymitywnym poczuciem humoru.

Pomyslu moze by i wystarczylo na short ale na pewno nie na 70 minut.

Avatar użytkownika
guermantes
 
Posty: 42
Na forum od:
22 lip 06, 13:45

Post 29 lip 06, 10:47

Film piękny, urzekający, narkotyczny, ale Gutek, choć go doskonale rozumiem, trochę przesadził. W pewnych momentach film naprawdę był śmieszny, tak jego meledramatyczność technicystyczna nie może budzić współczucia przez cały film. Można się trochę pośmiać, doceniając geniusz artystycznej wizji. Nie lubię gdy ktoś mówi mi, że nie mogę się śmiać, bo to takie arcydzieło. Mniej powagi :)

Avatar użytkownika
artis83
 
Posty: 54
Na forum od:
4 lip 05, 16:43

Post 29 lip 06, 11:30

guermantes napisał(a):Film piękny, urzekający, narkotyczny, ale Gutek, choć go doskonale rozumiem, trochę przesadził. W pewnych momentach film naprawdę był śmieszny, tak jego meledramatyczność technicystyczna nie może budzić współczucia przez cały film. Można się trochę pośmiać, doceniając geniusz artystycznej wizji. Nie lubię gdy ktoś mówi mi, że nie mogę się śmiać, bo to takie arcydzieło. Mniej powagi :)



Wiesz, śmiechy to pół biedy ale z dogadywaniem słyszalnym na całą salę i odliczaniem to 'Gruby nietakt'.

Avatar użytkownika
Querelle
 
Posty: 874
Na forum od:
24 gru 04, 4:26

Post 31 lip 06, 15:52

Największe moje odkrycie tegorocznej edycji festiwalu. Coś niesamowitego. Pewnego rodzaju uzupełnienie, komentarz do "Gerry'ego" Gus Van Santa na temat fazowości egzystencji inności i mniejszości odsuniętej na margines. Wielkie, Wielkie Kino.

Dla części publiczności z godz. 13:00 należy się czerwona kartka. Zachowanie nielicznej grupki osób było żenujące do n-tej potęgi. Czułem się, jakby ktoś probował mnie na siłę ściągnąć ze wspinaczki na wysoki szczyt...

elfavorro
 
Posty: 136
Na forum od:
8 maja 06, 15:22

Post 31 lip 06, 23:13

Jak ja się cieszę, że byłem o 16-tej, gdzie po upomnieniu pani przedszkolanki dzieci były na szczęście cicho.

Film też moim zdaniem piękny, acz nie porównywałbym go tak chętnie do Gerry'ego; to kompletnie inny rodzajowo i ilościowo ładunek emocji.

Nosz... mi osobiście brak słów.

pozdrawiam
Wot's your function in loif?

Avatar użytkownika
AK
 
Posty: 168
Na forum od:
1 mar 05, 21:01

Post 1 sie 06, 1:11

Jeden z najlepszych na całym festiwalu. Co do porównań - dużo lepszy moim zdaniem od Gerry'ego.
Co do komiczności - wydawało mi się zupełnie oczywiste, że jest zamierzona w pierwszej scenie po wizycie u kosmetyczki. Ale później na pewno nie, roztapianie w łazience to już początek tragedii.
A do tych co widzą w nim tylko ztechnicyzowaną, postindustrialną wizję. Myślę, że warto na czas seansu pozbyć się większości filtrów, przez które na codzień odbiera się rzeczywistość, ten film na to zasługuje. I stanie się wtedy czymś więcej. A to rzeczywiście będzie trudniejsze, gdy jakaś grupa na sali kinowej poczuje wspólnotę i zrobi jej się fajowo i swojsko. Kątem oka będzie widać tylko 2 robociki- strasznie nudne, ani nie gaworzą, ani nie robią pipipi.

Avatar użytkownika
goggle
 
Posty: 61
Na forum od:
11 lip 06, 23:17

Post 1 sie 06, 10:48

Zgadzam się z pochlebnymi opiniami. To było również moje odkrycie tego festiwalu, film wyjątkowy. Ja tu nie poczułem żadnego komizmu i wcale mi się nie dłużył seans. Przeciwnie, wpadłem w trans, a obraz nasuwał mi tyle interpretacji i refleksji jak żaden inny. Bez zastanowienia dałem mu 6 i kibicowałem do końca. Szkoda że nie wygrał. Pasował idealnie w istotę wyrażenia "nowe horyzonty" i powinien trafić do szerszej dystrybucji.

filip
 
Posty: 154
Na forum od:
18 sty 06, 21:17

Post 1 sie 06, 10:57

Zaczynam poważnie żałować że przegapiłem Electromę.. czy ktoś wie cokolwiek o dystrybucji tego filmu?

Avatar użytkownika
Mr Brightside
 
Posty: 35
Na forum od:
5 kwi 05, 18:47

Post 1 sie 06, 16:52

Nie czytałem całej dyskusji, powiem tylko że wg. mnie głupie komentarze, buczenie i wygwizdywanie filmu to nie oznaki "bycia na luzie" posiadania "otwartego umysłu" czy "siły nowych horyzontów". To są absurdalne i groteskowe argumenty. Takie zachowanie to zwykłe robienie bydła.

Wam się nie podobało, ok, możecie bluzgać, tupać, pobić twórców, nakręcić parodię, co chcecie, ale błągam, PO SEANSIE! Dajcie innym szansę! Może wolą obejrzeć w skupieniu, być możę innym film się podoba. To niesamowite prawda? Ktoś może mieć inne zdanie, opinia większości stada nie jest, jak się okazuje, obowiązująca. Żyj i daj żyć innym.

Od siebie powiem, że strasznie nie podobał mi się film "Pojedynek". Zirytował mnie potwornie, miałem ochotę wyjść z sali. Zostałem, złośliwe komentarze jakoś zostały w głowie, przyznaję, żę czasami nie mogłem się powstrzymać od szyderczego parsknięcia, ale starałem się być cicho i moja flegma tudzież żółć nie wydostała się na zewnątrz. Wiem więc z autopsji, że można. Też spróbujcie.

I jeszcze a propos samego filmu: Mnie Electroma rozłożyła na łopatki, to było moje największe odkrycie na tegorocznym festiwalu, wystawiłem 6/6. Może i jest to kino "z którego szybko się wyrasta", ale ja mam jeszcze czas, żeby wydorośleć.
Have no fear! Jerry's here!

Avatar użytkownika
kubak
 
Posty: 614
Na forum od:
8 gru 04, 10:49

Post 6 sie 06, 13:27

Daft Punk we wrześniu w Warszawie, ale chyba w nieco innej estetyce: http://www.eventim.pl/index.asp?page=event&IDevent=4351
10. Festiwal Filmowy Pięć Smaków / listopad 2016 / piecsmakow.pl

elfavorro
 
Posty: 136
Na forum od:
8 maja 06, 15:22

Post 7 sie 06, 0:31

Chyba sprawię sobie na to wydarzenie koszulkę z napisem HUMAN.
Wot's your function in loif?

lul
 

Post 14 sie 06, 16:20

i spodnie z napisem ass

Paulina
 

Post 18 sie 06, 13:46

nadrazil napisał(a):Mogli spokojnie zrobić z tego 7 minutowy teledysk.


A Ty mógłbyś/mogłabyś wyrazić własną opinię o filmie a nie kopiować recenzje innych (bo coś bardzo podobnego było w Gazetce Festiwalowej :P).

Ja mam pytanie o muzykę z filmu (która wcale nie była patetyczna i chwała Bogu, że ci, którzy tak twierdzą, są w mniejszości): czy ktoś ma pojęcie, jakie piosenki znalazły się na soundtracku? :) Wiem, że jest coś z Briana Eno, itp. ale nie interesują mnie ogólniki, chodzi o konkrety :). Jeśli komuś udałoby się odnaleźć listę piosenek pojawiających się w filmie, byłabym BARDZO wdzięczna!

Avatar użytkownika
marines
 
Posty: 8
Na forum od:
14 maja 06, 13:03

Post 18 sie 06, 19:47

ja również przyłączam się do prośby o informacje o soundtracku z Elektromy, bo szukałam i szukałam i szukałam i niet... wsio

Avatar użytkownika
MagdaWtr
 
Posty: 71
Na forum od:
14 lip 06, 19:23

Post 18 sie 06, 21:09

także szukałam listy piosenek i takze mi się nie udało jej znalezc,kumpel jednak znalazl gdzies ostatni numer - wiecie ten z tej przepięknej sceny gdy robot2 biegnie przez noc owładnięty płomieniami. utwór jest autorstwa Jacksona C. Franka, nosi nazwę "Dialogue" i jakby ktoś chiał, to jestem jego posiadaczką (ale w razie czego na prv proszę)

i przyłączam się do prośby o czyjeś ewentualne zidentyfikowanie innych kawałków.

Avatar użytkownika
MagdaWtr
 
Posty: 71
Na forum od:
14 lip 06, 19:23

Post 18 sie 06, 21:29

o , a własciwie utwór jest też do ściągnięcia np. tu: http://www.noodlemantra.com/lj/jackson- ... alogue.mp3

Avatar użytkownika
kubak
 
Posty: 614
Na forum od:
8 gru 04, 10:49

Post 18 sie 06, 23:28

Rety, dzięki Magda!!!
10. Festiwal Filmowy Pięć Smaków / listopad 2016 / piecsmakow.pl

MK
 
Posty: 896
Na forum od:
26 gru 04, 10:41

Post 19 sie 06, 10:19

DZIĘKI!!!
Wlasie ta piosenka mi chodzila po glowie od dluzszego czasu (i ta scena...)
a tak przy okazji: tu jest jego myspace i tez sa utwory do sciagniecia (chociaz dialogue jets nie do pobicia)
http://www.myspace.com/jacksoncfrank
MK

Avatar użytkownika
MagdaWtr
 
Posty: 71
Na forum od:
14 lip 06, 19:23

Post 19 sie 06, 12:27

ciesze się że się cieszycie :). pomału będę się też przymierzać do szukania tego utworu Briana Eno który w filmie się ponoć pojawia. posłucham co mam i a nuż coś skojarzę...

Avatar użytkownika
MagdaWtr
 
Posty: 71
Na forum od:
14 lip 06, 19:23

Post 19 sie 06, 16:50

mam coś! :)
Sebastien Tellier, utwór "Universe" , jakby ktoś znalazł cały to dajcie cynk, ja na razie daję jednominutowy fragment. to zdaje się było przy rozpływaniu się tych "ludzkich" masek.
http://mp3.juno.co.uk/MP3/SF74136-01-01-03.mp3

Avatar użytkownika
kubak
 
Posty: 614
Na forum od:
8 gru 04, 10:49

Post 19 sie 06, 19:49

To chyba jest jakiś remix, bo na stronie Sebastiena Telliera brzmi on inaczej: http://www.sebastientellier.com/
10. Festiwal Filmowy Pięć Smaków / listopad 2016 / piecsmakow.pl

Avatar użytkownika
marines
 
Posty: 8
Na forum od:
14 maja 06, 13:03

Post 19 sie 06, 20:29

mam "Universe" w wersji filmowej/zremiksowanej czy jak tam ją nazwiecie, jak coś to dajcie znać... ;)

Avatar użytkownika
MagdaWtr
 
Posty: 71
Na forum od:
14 lip 06, 19:23

Post 19 sie 06, 21:25

hm... moze i remix, ale na moje ucho to wlasnie jest tym, co uslyszalam w electromie

Avatar użytkownika
MagdaWtr
 
Posty: 71
Na forum od:
14 lip 06, 19:23

Post 19 sie 06, 21:32

przesłuchałam Kubaku utwór z tego Twojego linka i zdaje mi sie ze to jest ta sama wersja

Paulina
 

Post 20 sie 06, 20:59

Jak to dobrze, że są jeszcze na tym świecie ludzie, na których można polegać! :) Dziękuję za te dwa utwory, ja też wciąż poszukuję i w razie znalezienia czegoś nowego nie omieszkam poinformować w temacie :).

ave_Adore
 
Posty: 431
Na forum od:
21 lut 05, 14:29

Post 20 sie 06, 23:15

Duzo bym dała by jechac na Summer of Music Festival w stolicy,
nawet bralam udział w dwoch konkursach i moze sie uda..
a tam i Daft Punk i Peaches i Gilles Peterson, ktorego poznalam niedawno (ale nie całego)..
Ja chce bilet :D

Pozdrawiam!

Avatar użytkownika
MagdaWtr
 
Posty: 71
Na forum od:
14 lip 06, 19:23

Post 21 sie 06, 13:26

dobra, to jak juz tam bedziesz to przyprzyj daft punków do muru i weź ich na spytki o te numery które zamieścili w swoim filmie ;) ;P

MK
 
Posty: 896
Na forum od:
26 gru 04, 10:41

Post 21 sie 06, 13:58

...i kiedy i gdzie zamierzaja to wydac na DVD (bo pewnie najpierw wejdzie do kin, przynajmnije we Francji napewno)
MK

ave_Adore
 
Posty: 431
Na forum od:
21 lut 05, 14:29

Post 21 sie 06, 23:27

ahahahahah :D Chciałabym tam byc, ale znajac moje cholerne szczescie,
czy jak kto woli nieszczescie, obejrze zdjecie na onecie czy innej wirtualnej polsce ;)
Chociaz byloby zabawnie.. Na koncercie Daft Punk :D Zespoł światowej klasy, a nie tylko Robotoobiboki i reszta ;)
Ta.. no, jak ktos posiada zbyt duzo funduszy i chce wspierac rozwoj intelektualny mej osobki,
to czekam na propozycje.. ahahahhahah :D
Tak sobie zartuje, ale mówiąc powaznie, to szczescie, ze bootlegu mozna sie spodziewac..

elfavorro
 
Posty: 136
Na forum od:
8 maja 06, 15:22

Post 22 sie 06, 23:53

Tytułów utworów nie znalazłem, ale jest lista wykonawców:

Todd Rundgren
Brian Eno
Curtis Mayfield
Linda Perhacs
Jackson Carey Frank
Sebastien Tellier
Mathieu Tonetti

(a do toru Wyścigów, gdzie będzie Summer Of Music mam ze 20 minut piechotą :D)
Wot's your function in loif?

Avatar użytkownika
MagdaWtr
 
Posty: 71
Na forum od:
14 lip 06, 19:23

Post 23 sie 06, 20:07

niestety, lista wykonawców to jedyne, czym strony internetowe o electromie nas uraczyły :/
ale...
mam nowy tytuł, moi Drodzy! :D Linda Perhacs - If you were my man
na razie sam tytuł, nie piosenkę. jak ktoś będzie miał to niech da znać

filip
 
Posty: 154
Na forum od:
18 sty 06, 21:17

Post 24 sie 06, 19:04

Ta lista wykonawców była pierwotnie podana na oficjalnej http://www.daft-musique.com/, być moze warto obserwować tę stronkę w oczekiwaniu na jakieś newsy o ewentualnej dystrybucji filmu czy soundtracku. Fajnie zrobiona strona tak btw. :) Powodzenia w szukaniu reszty piosenek życze :)

Avatar użytkownika
MagdaWtr
 
Posty: 71
Na forum od:
14 lip 06, 19:23

Post 25 sie 06, 11:22

utworu Lindy Perhacs, o którym pisałam, można sobie posłuchac tu o: http://www.cdbaby.com/cd/perhacs , niestety tylko dwuminutowy i tylko online ale za to na soluseeku sie znajdzie normalne wersje

jak już posłuchacie, to odpowedzcie proszę na to pyutanie: czy Waszym zdaniem w filmie była wersja "studio" czy "demo"? mi sie wydaje że studio ale nie jestem pewna...

a tak nawiasem mówiąc, ta Linda Perhacs to świetna babka była! posłuchalam sobie kilku kawałkow i normalnie rewelacja! w polsce chyba nie do dostania :-/ podobno wsrod jej fanów jest np. Devendra Banhart, co zresztą slychać.

Avatar użytkownika
zeteenoen
 
Posty: 92
Na forum od:
2 lip 06, 21:10

Post 2 wrz 06, 20:18

Czy ktoś może doszukał się tekstu do "Dialogue", nie mogę się dosłuchać wszystkiego :|
...słucham i słucham...
Dla mnie to takie podobne odkrycie, jak po filmie "Miasto na ziemi" - odkryłem Roberta Wyatta, polecam!!
mieszkam w nowym budownictwie, chcę się zakochać kolorowo

Następna strona

Powrót do 6. - Filmy - wypowiedz się!