Niestety na festiwal przyjezdza coraz wiecej osob, czesto przypadkowych lub dopiero stawiajacych pierwsze kroki w odbiorze kina ambitnego.
A czasami po prostu ich poziom intelektualny pozwala zrozumiec conajwyzej filmy Bujalskiego (zeby nie bylo - nie mam nic do filmow tego rezysera, sa dobre, ale wymagaja niewiele od widza, a do tego trafiaja bezposrednio do mlodziezy licealnej lub pierwszych lat studiow. Taki urok Bugajskiego - za co mu chwala, bo takie kino tez jest potrzebne).
Roman Gutek napisał(a):drogi gościu: mówimy o różnych rzeczach: chodzi tylko o kulturalne zachowywanie się w czasie projekcji. Apeluję, aby jedni nie przeszkadzali innym w oglądaniu filmów...Nie potrafię i nie chcę nikogo wychowywać. Pozdrawiam serdecznie. Roman Gutek
Gość napisał(a):Niestety dzisiaj na projekcjach "Wielka cisza" i "Fantasma" pare osob znowu nie potrafilo sie opanowac.
MagdaWtr napisał(a): na "Niewinnosci" - na pokazie , na ktorymn bylam - naszą szaloną, wiecznie rozbawioną publicznosc znudzily poczatkowe napisy (oj, bo trwaly chyba zbyt dlugo, jak na cierpliwosc niektorych), to klaskano i smiano sie tylko z tego, ze są to napisy i ze są na poczatku.
ave_Adore napisał(a):I nie bede pokornie znosic czyjegoś zachowania.
Radze to samo, byc moze kogos to zawstydzi.
nie powiedziałam, że miales na mysli. ale to co napisales w obliczu konkretych i co rusz omawianych np. tu na forum faktów zabrzmiało dokladnie tak, jak już mowilam - parafrazując te 'obraźliwe' słowa : po prostu nie najroztropniej, zwlaszcza w kontekscie istnienia osob niemogących spokojnie obejrzec filmu albo potraktowanych salwą smiechu w reakcji na ich prosbe o cisze.A ja nie mialem na mysli nikogo obrazac, jedynie podzielilem sie swoja refleksja.
MK napisał(a):Ak mi powiedzial, ze na ostatnim seansie Braci syjamskich jakies dziewoje usilowaly sie wzajemnie zlokalizowac za pomoca telefonow komorkowych: nie tylko dzwonily do siebie w trakcie seansu, ale rowniez machaly nimi w powietrzu, zeby bylo widac gdzie siedza...
samotność napisał(a):do "MagdaWtr" - vox populi jest vox Dei. czy i ten argument Pani podważy?
samotność napisał(a):do "paNNieczyslaw" - owe błędy ortograficzne są również przypadkowe? czy są jedynie swoistym "designem" - kreacją osobowości? a może po prostu to sterylna głupota, współcześnie zabandażowana terminem dysortografia?
zarzuty pod kątem mojego unoszenia się nie są całkiem nietrafione a zarzuty - jakiekolwiek - na temat czyjegokolwiek intelektu nieodmiennie mnie bawią, toteż zostawiłabym ten ubaw bez komentarza, gdyby nie fakt, że Pan, Panie Bartoszu, naprawdę nie ma dużego pojęcia o tym, o czym próbuje Pan z sensem pisać. po pierwsze, proszę nie przyjmować, iż na spokojnie nie wie Pani, że dysortografia to nie przypadek medyczny ani w gruncie rzeczy psychologiczny (w sensie klinicznym). , bo też i nie da się tego "wiedzieć" - skoro nauka mówi coś przeciwnego, a w kwestiach dotyczących funkcji poznawczych wolę kierować się nauką niż przypuszczeniami co też i Panu polecam. Dalej: "pomyliła Pani dysortografię z dyslekcją". -->samotność napisał(a):Pani Magdo - agresja i brak dystansu wysysa Pani resztki intelektu, gdyż nie wierzę, iż na spokojnie nie wie Pani, że dysortografia to nie przypadek medyczny ani w grunicie rzeczy psychologiczny (w sensie klinicznym). prawdopodobnie w huku łopotu niesionego przez siebie sztandaru z hasłem: BEŁKOT, pomyliła Pani dysortografię z dyslekcją. będąc świadom, iż drastycznie uciekamy od wątku głównego, pozwolę sobie na tym zakończyć, by uniknąć administracyjnego cięcia, choć miałbym ochotę ogromną wypunktowywać Panią cały wieczór.
Powrót do 6. - Filmy - wypowiedz się!