Kodeks widza 6. MFF Era Nowe Horyzonty

Bary, restauracje, pomysły na chwilę wolną. Księga pytań, pochwał i zażaleń.
Avatar użytkownika
Querelle
 
Posty: 874
Na forum od:
24 gru 04, 4:26

Post 4 lip 06, 15:14

Zaglada napisał(a):Browar pic bede

Zaglada napisał(a):Lubie po prostu wypic piwko lub dwa podczas filmu

Zaglada napisał(a):Kino a teatr to duza roznica.(...) Nikt focha nie strzeli jak ktos wypije piwko.

Zaglada napisał(a):zawsze festiwal kojarzy mi sie z przesiadywaniem w kinie i popijaniem piwka.

Zaglada napisał(a):Jako, ze jestem piwoszem to glupio czasami bylo wznosic glosny syk na sali wiec otwieralem browar w takich momentach aby jak najmniej przeszkadzac.


Co za upadek kulturalnego obcowania ze sztuką filmową... Smutne, bardzo smutne.

Zaglada napisał(a):Zawsze bedzie grupa ludzi nie kumajaca pieknego klimatu ogladania filmu w skupieniu i ciszy!


Nie mogę uwierzyć, że autorem tych słów jest ta sama osoba, co zdań zacytowanych powyżej...

Filip II
 
Posty: 148
Na forum od:
17 cze 06, 19:59

Post 4 lip 06, 18:38

Przeciwnicy piwa w kinie wpisujcie się!

Obecny. Kino wypij sobie wieczorem, kiedy już nikt nie będzie na Ciebie narzekał, że ty lub twoje piwo śmierdzi.

Yellowe
 
Posty: 129
Na forum od:
18 mar 05, 17:24

Post 4 lip 06, 20:17

Takie posty jak Zaglady utwierdzaja mnie w przekonaniu, ze jednak powinno sie dodawac do kazdego karnetu klauzule o znajomosci Kodeksu Widza, ew. Savoire Vivre.
moze to jakas prowokacja? takie cudo jak Zaglada sie nie utrzyma na ENH...

Querelle:
Podpisuje sie calkowicie! Wlasnie mialem napisac to, co Ty!

Yellowe
 
Posty: 129
Na forum od:
18 mar 05, 17:24

Post 4 lip 06, 20:22

Jeszcze jedno:
Festiwalu w Kazimierzu sie NIE DA porownac do Cieszyna.
Bylem. wiem, co mowie. innu klimat, inne towarzystwo.
a jak jadlem w kinie, bo sie nei wyrabialem z seansu na seans, to siadalem na koncu sali w rogu i nikt mnie nie widzial. Taka roznica.
BTW: wychodzenie z kina strasznie wkurza. Nie tylko widzow. Obsluge rowniez.

Avatar użytkownika
Zaglada
 
Posty: 44
Na forum od:
10 cze 06, 2:49

Post 4 lip 06, 20:36

:)))) och jaki oddzew!
MK pisalem o sosie czosnkowym do pizzy. Pizza z czosnkiem zreszta tez istnieje:)
Kazdemu z Was picie piwa kojarzy sie ze smrodem i ogolna lipa, halasem.
Nie wiem czemu.
Pic to trzeba umic. Nie mam na tyle slabej glowy aby sie upijac 2 piwami martaa.
Pisalem o pieknym klimacie ogladania filmu w ciszy i skupieniu co nie wyklucza popijania Cieplego Debowego z butelki po Coli:))))))))))))))

Byc moze bede w koszulce ze swoim nickiem to kazdy bedzie mogl wytknac mnie palcem i powiedziec: "O to ten zly piwosz co kazdemu psuje klimat-a raczej tak nam sie wydaje bo na razie nic nie zrobil jeszcze:))))))
Ludzie takie cudo jak ja utrzyma sie na festiwalu i bedzie sie dobrze bawic tak jak i WY!!!!!!! Nie jade tam psuc nikomu klimatu wiec martwicie sie na zapas.
No i co do klimatu Kazimierza to sie zgodze-troszku inne towarzystwo. Wczesniej kilka lat temu bylo lepiej.
Obiecuje Wam ludziska, ze nie bede smierdzial piwem, bede sie kapal a o godzine bede pytal ludzi obok:)))))))))Zartuje oczywiscie.

Pozdrawiam wszystkich przeciwnkow picia piwa na sensach jak i rowniez tych co stawiaja kino n arowni z teatrem. Wam chyba tylko o budynek chodzilo. Mam nadzieje:)))))

Elektronik supersonic rzadzi.
nO paiN No GAIN!

imp
 

Post 5 lip 06, 10:23

napisalam o reddsie, bo to cider. cieply smierdzi jak jabol. dembowe smierdzi jak kazde inne.

MK
 
Posty: 896
Na forum od:
26 gru 04, 10:41

Post 5 lip 06, 10:29

nie dajmy zlepperyzowac festiwalu!

W "kodeksie" wpisywalismy punkty, ktorych wlasciwe tlumaczyc nie trzeba, zadnych wydumanych zachcianek tam nie ma.
MK

imp
 

Post 5 lip 06, 10:56

pardon, zrobilam błąd w nazwie Waszego ulubionego piwa- Dębowego ;)

Avatar użytkownika
cze67
 
Posty: 836
Na forum od:
14 cze 06, 10:34

Post 5 lip 06, 10:57

Powiem tak, nie po to jadę na taki festiwal, żeby znosić ludzi pijących w czasie seansu piwo czy zerkających co jakiś czas na zegarki w komórce (czy wręcz - rozmawiających przez owe komórki). To mam w kinie na codzień. Uważam, że pobyt na festiwalu trzeba potraktować nieco inaczej, powiem nieco górnolotnie - odświętnie. Nie muszę tolerować tego, że Zaglada lubi sobie wypić piwo albo dwa w czasie seansu. Mnie, jeżeli będę siedział obok, będzie to wadziło. I nie zamierzam się z tego powodu tłumaczyć. Nie lubię zapachu piwa i tyle, a w czasie seansu filmowego, uważam jego picie za coś badzo niestosownego, by nie powiedzieć - chamskiego. Lubię sobie przy oglądaniu filmu pochrupać orzeszki. Ale tylko wówczas gdy oglądam telewizję. I nie zamierzam tych obyczajów przenosić do kina. Więc może warto zmienić, chociażby na czas festiwalu, swoje przyzwyczajenia.
Uważam, że najważniejszym punktem kodeksu powinno być, coś w rodzaju: rób wszystko, by jak najmniej przeszkadzać innym.

Avatar użytkownika
AK
 
Posty: 168
Na forum od:
1 mar 05, 21:01

Post 5 lip 06, 11:00

Zaglada wypowiada sie w stylu swojskim i radosnym, a jednak udalo mu sie byc intrygujacym i tajemniczym. W jaki sposob zamierzasz to zrobic, zeby pic piwo w kinie i nie smierdziec?

Filip II
 
Posty: 148
Na forum od:
17 cze 06, 19:59

Post 5 lip 06, 12:21

Ale przecież Zagłada napisał :
Obiecuje Wam ludziska, ze nie bede smierdzial piwem, bede sie kapal a o godzine bede pytal ludzi obok:)))))))))Zartuje oczywiscie.

Czyli niestety Zagłada żartował, że będzie się myć, nie będzie śmierdzieć piwem...

Avatar użytkownika
AK
 
Posty: 168
Na forum od:
1 mar 05, 21:01

Post 5 lip 06, 12:33

No właśnie nie potrafię jednoznacznie zintepretować, na czym ten żart jego polegał (czy dotyczył wszystkich punktów wymienionych), a wolałbym jednak wiedzieć. Bardzo proszę Zagładę o wyjaśnienie (z nadzieją, że nie będzie brzmiało "będę się kąpać - w piwie").

MK
 
Posty: 896
Na forum od:
26 gru 04, 10:41

Post 5 lip 06, 12:35

Adam, nie podpuszczaj go
MK

Avatar użytkownika
paNMieczyslaw
 
Posty: 256
Na forum od:
10 cze 05, 8:48

Post 5 lip 06, 14:34

jak dobrze wstrząśnie przed otwarciem, to kąpac w piwie beda sie jego sasiedzi

MK
 
Posty: 896
Na forum od:
26 gru 04, 10:41

Post 5 lip 06, 14:36

Mieczyslawie, ty go tez nie podpuszcaj!!!
MK

sokout
 

Post 5 lip 06, 17:37

piwo w kinie jakos niespecjalnie mi przeszkadza pod wzgledem zapachu. Sama piwa w kinie nie pijam, bo ani nie lubie ani to dla mnie najlepsze miejsce na tego typu konsumpcję. jesli ktoś po piwie nadmiernie się nie "wyluzuje" i nie rozpocznie polemiki z aktorami (co mi sie już kiedyś zdarzyło widzieć i co gorsze słyszeć) to czemu nie, najwyżej go zlinczujecie jak wyjdzie z seansu. Co do jedzenia w kinie jestem przeciwniczka szeleszczenia i przeżuwania na seansie, ale gdy udało mi sie już dorwać coś w sklepie w biegu z jednego kina do drugiego i dostac się do środka nie widziałam i nadal nie widzę nic złego w tym żeby w te 20 minut siedzenia w oczekiwaniu coś przegryźć. I wymyślanie od zapachów jest chyba przesadą. Zegarek... W ciągu 5 edycji, bo w Sanoku też byłam trafiło mi się wiele filmów które w moim postrzeganiu zniewalające nie były. A pod koniec festiwalu i po nocach na podłodze w 20-to osobowej sali, gdzie w nocy odbywały się ciągłe migracje ,były wręcz usypiające. Często zdarzało się tak, że trudno było zdążyć na kolejny seans więc zegarek bardzo się przydawał, zwlaszcza ten w telefonie, bo jak wiadomo w kinie za jasno nie jest. Wydawało mi się, że to ja mam dość sztywne zasady "korzystania z kina", ale przy tym co tu przeczytałam to ja jestem liberalna jak diabli a festiwal zmienia się powoli nie w wakacyjną rozrywkę tylko w kolonię karną o zaostrzonym rygorze. Kino mimo wszystko jest rozrywką, nawet teatr jestr rozrywką, chociaż niektórym trudno w to uwierzyć po tym jak ktoś je tu stawiał niemal na równi ze świątynią i obrządkami wymagającymi najwyższego skupienia i szacunku. Nie dajmy sie zwariować - nie przeszkadzajmy innym ale też nie stawiajmy wymagań które są tylko i wyłącznie upierdliwe dlatego że ktoś jest przewrażliwiony. Życie z ludźmi i przebywanie wśród nich zawze wiąże się z kompromisami. Każdy powinien nauczyć się iść na ustępstwa. Jeśli nie to niech urządzi sobie "kino domowe" i przez tydzien strofuje rodzine.

Filip II
 
Posty: 148
Na forum od:
17 cze 06, 19:59

Post 5 lip 06, 18:42

jesli ktoś po piwie nadmiernie się nie "wyluzuje" i nie rozpocznie polemiki z aktorami

Ty... A to by było ciekawe ! W końcu w dawnych czasach awangarda urządzała publiczności takie seanse. Można by było też powtórzyć słynne dialogi surrealistów podczas seansu, tym razem filmowego, chętni mogliby spróbować na Szklanej Pułapce :)

- Co to jest dzień ?
- Jest to kobieta, która kąpie się nago o zmroku. Co to jest samobójstwo ?
- Kilka ogłuszających dzwonków
- Co to jest nieobecność ?
- Woda spokojna, przejrzysta, zmeinne zwierciadło.

Itd, itd.

Avatar użytkownika
Zaglada
 
Posty: 44
Na forum od:
10 cze 06, 2:49

Post 5 lip 06, 20:43

Obiecuje Wam ludziska, ze nie bede smierdzial piwem, bede sie kapal a o godzine bede pytal ludzi obok:)))))))))Zartuje oczywiscie.

Zartowalem oczywiscie co do punktu z pytaniem ludzi o godzine.To byloby nie na miejscu. Tak jak dla niektorych picie piwa. Reszta punktow jak najbardziej na powaznie.

Nie pojmuje co Wam to piwo tak smierdzi. Na kark nie mam zamiaru nikomu dyszec ani patrzec prosto w oczy z odleglosci 5cm.
Moze po prostu sie obawiace, ze bede wszczynal burdy i rzucal butelkami w ekran albo puszczal pawia przez lewe ramie na szczescie.
Mi zapach kielbachy tez przeszkadza na seansach ale jak siedzi kolo mnie koles co cos sobie cicho wcina to jestem w stanie to zniesc. Moze gosc nie mial czasu na normalny psilek a bardzo lubi kino tak jak ja.
Wiecej tolerancji.

Hymm moze Wy mieliscie po prostu przykre doswiadczenia z ludzmi, ktorzy tankowali na potege i sie nie myli...nie wiem ale z piwa nie bede rezygnowac bo ktos nie lubi jego zapachu!
nO paiN No GAIN!

Avatar użytkownika
AK
 
Posty: 168
Na forum od:
1 mar 05, 21:01

Post 6 lip 06, 9:44

Aha, no to chyba zagadka rozwiązana. Do Zagłady po prostu nie dotarło, że pijąc piwo się śmierdzi i dlatego obiecuje, że nie będzie nim śmierdzieć. (Oto możliwe wyjaśnienie: http://vege.spinacz.pl/str.php?dz=71&id=190)
No cóż, jako doraźne rozwiązanie proponuje żeby Zagłada założył jednak wspomnianą koszulkę ostrzegawczą.
Bardziej pożądanym rozwiązaniem długofalowym byłaby jednak zamiana "za" na "o", ale to już utopia.

mrta
 

Post 6 lip 06, 14:02

sokout napisał(a):Wydawało mi się, że to ja mam dość sztywne zasady "korzystania z kina", ale przy tym co tu przeczytałam to ja jestem liberalna jak diabli a festiwal zmienia się powoli nie w wakacyjną rozrywkę tylko w kolonię karną o zaostrzonym rygorze. Nie dajmy sie zwariować - nie przeszkadzajmy innym ale też nie stawiajmy wymagań które są tylko i wyłącznie upierdliwe dlatego że ktoś jest przewrażliwiony.

Nie zgadzam się z tobą sokout. Nikt tu nie wprowadza kolonii karnej. Przecież w Kodeksie zamieszczono po prostu zasady savoir-vivre'u, których kulturalne osoby się trzymają. W kinie nie wysyłamy smsów. Nie pchamy się. Nie przeszkadzamy innym w oglądaniu filmu. Co w tym upierdliwego?

sokout
 

Post 8 lip 06, 10:57

Zasady kulturalnego współżycia tak, jak najbardziej. Ale z każdym następnym postem ulegają one kolejnym obostrzeniom. denerwujace jest to że ktoś uważa za karygodne sprawdzenie godziny (bo przecież powinno się byc zainteresowanym filmem). Naprawdę nie noszę zegarka na dnie torby i nię będę się przez nią przekopywała przez 10 minut w poszukiwaniach. Nie będę również machała nikomu zegarkiem pod nosem. Więc co komu do mojej potrzeby sprawdzenia ile jeszcze będę musiała przykładowo się wynudzić zanim mnie wypuszczą, no bo przecież wychodzić nie mogę, co faktycznie mogłoby komuś przeszkadzać.
"Koniec filmu nie oznacza końca seansu. Posiedź jeszcze chwilę, zastanów się nad tym, co zobaczyłeś, przeczytaj listę płac – ci ludzie ciężko pracowali abyś mógł przeżyć coś niezwykłego." Jeśli się śpieszę lub jeśli mi ścierpły nogi nie mam zamiaru czytać listy płac, i to że ktoś ma na to ochotę nie znaczy że jest to w dobrym tonie. To jest własnie jedna z "upierdliwych" zasad. Kolejne dodawane uwagi- co komu przeszkadza że ktoś śpi w kinie? Nie wyspał się, film go rozczarował i uśpił, wyjść nie może bo kolejna zasada to co mu zostaje, powieki na zapałkach? Zastanówcie się czy piętrzenie takich nonsensów naprawdę ma jakikolwiek sens.
P.S. Może nie przeczytałaś dokładnie wszystkich postów, a może rzeczywiście jesteś jedna z tych osób które nie zwykłyt poddawać niczego w watpliwość. Ja nie zwykłam przyjmować wszystkiego bezkrytycznie, zwłaszcza kuriozów.

Gość
 

Post 8 lip 06, 11:06

Pewnie powiecie że filmy prowokujące do ziewania się nie trafiają na tym festiwalu. No to może przypomnicie sobie "SUD SANAEHA" czyli "Skrajne żądze" pana Apichatponga Weerasethakul'a. Mogliby tym leczyć bezsenność.

mrta
 

Post 8 lip 06, 14:50

sokout: to, co dla ciebie jest nonsensem dla innej osoby może być bardzo ważne. Nie każdy pomysł, który się tu pojawi od razu zostanie dołączony do Kodeksu. Ale dzięki, że zgłaszasz swoje objekcje. Od tego jest w końcu to forum - żeby dyskutować :-)


A tak w ogóle to wpadłam na ideę, która zredukuje świecenie komórami o 80%: wstawić do każdej sali zegar elektroniczny (np. obok znaku "wyjście", który i tak jest zawsze podświetlony i jest daleko od ekranu). Nie powinno to przeszkadzać, a z pewnością przyniesie wielką ulgę nie-komórkowcom. :-)

Filip II
 
Posty: 148
Na forum od:
17 cze 06, 19:59

Post 8 lip 06, 19:22

Kolejne dodawane uwagi- co komu przeszkadza że ktoś śpi w kinie?

A to przeszkadza, że zajmuje miejsce ! Jeśli śpi to znaczy, że nie jest zainteresowany. Często chce mi się w kinie spać, ale jednak to na sobie wymuszam. Rozumiem seans w multipleksie, czy nawet w jakimś kinie studyjnym, ale nie na festiwalu.

Avatar użytkownika
Zaglada
 
Posty: 44
Na forum od:
10 cze 06, 2:49

Post 9 lip 06, 0:15

AK z tym linkiem to troche nie w ta strone.
Zaglada na Oglada miala by byc utopia?
Nie dajmy sie zLepperyzowac.
Do czego Wy pijecie?

Widze, ze to iz zadeklarowalem ze jestem piwoszem czyni ze mnie pospolitego buraka, menela i chama.......no coz mam tylko nadzieje, ze na czas festiwalu powyjmujescie sobie kolki z tylkow zebyscie mogli wogole usiasc. Oby tylko taka sztywna atmosfera nie panowala na festiwalu.
Hej pozdro wszystkim i tym co sa piwoszami a woleli sie nie udzielac:)
nO paiN No GAIN!

Avatar użytkownika
AK
 
Posty: 168
Na forum od:
1 mar 05, 21:01

Post 9 lip 06, 8:08

Daj spokoj, ja sie wypowiadam w tonie zartobliwym, a Ty sie bronisz jak przed najazdem tureckim. To moze sam siegnij i sobie wymacaj kolek? Nie bierz tak wszystkiego do siebie, wypowiadajac sie na forum ludzie chca wyrazic swoje postawy, a nie e-dokopac jakiejs konkretnej osobie, ktorej nie znaja.
Szczerze mowiac mam gdzies, ze pojedynczy kulturalny piwosz bedzie celebrowal swoja pasje na drugim koncu sali. Moge miec pecha jak bedzie celebrowal tuz kolo mnie, to wtedy bedzie mi mniej wszystko jedno. Ale tak naprawde nie chodzi o pojedyncze przypadki, tylko o to, ze przyzwolenie na kulture picia piwa w kinie zmieniloby atmosfere na sali. W kierunku trudnym do przewidzenia i opanowania.
Ostatnio edytowano 9 lip 06, 16:44 przez AK, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
Elatus
 
Posty: 84
Na forum od:
12 sie 05, 8:33

Post 9 lip 06, 16:14

Dodaje się czosnek, oj, dodaje... Do pizzy. Tzn. do sosu do niej.

Ale piwu w kinie mówię zdecydowane NIE!!!
Andankakka konda kaarii
Randaka randaka randaka!!!
Achuvellam thonda kaari
Randakka randakka!!!

Avatar użytkownika
Zaglada
 
Posty: 44
Na forum od:
10 cze 06, 2:49

Post 9 lip 06, 20:14

AK kilka komentarzy juz wczesniej bylo w niezbyt dobrym tonie.
Odnosze po prostu wrazenie, ze bede jedna z nielicznych osob ktore beda tolerowaly kolesia z bulka i kielbasa lub sopcona dziewczyne, ktora biegla na senas.........za duzo ograniczen a za malo luzu i tolerancji. Kazdy postuluje o kulture w kinie a ja mysle, ze to raczej chodzi o to aby bylo najwygodniej: cicho, nie przeszkadzac, nie smierdziec, nie wiercic sie, nie wychodzic z sali przed koncem seansu......
nO paiN No GAIN!

Avatar użytkownika
AK
 
Posty: 168
Na forum od:
1 mar 05, 21:01

Post 9 lip 06, 21:02

No wlasnie o to. I ze wzgledu na to co sam wymieniles - nie powinno byc piwa w kinie. A tolerancja mysle, ze bedzie. Byles na poprzednich edycjach? Dopiero jak ktos wyraznie podpada to mu ktos zwroci uwage, uprzejmie. Nie bylo zadnej napietej atmosfery. Pogarszala sie wlasnie kiedy ktos sie napil piwa i zaczal komentowac, a nie przez nadmierny rygor.
Ostatnio edytowano 10 lip 06, 11:44 przez AK, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
Zaglada
 
Posty: 44
Na forum od:
10 cze 06, 2:49

Post 10 lip 06, 6:11

hymmm mi sie komentowanie nie wlacza po wypiciu browara.......piszemy o dwoch roznych rzeczach, mam wrazenie.
1. Picie i picie i sie napicie czyli upicie
2. Wypicie browara lub dwoch podczas seansu

ja do tego 2 punktu caly czas..........
Odnosnie picia piwa nic nowego juz nie wymyslimy.....moze jakies inne propozycje ktos zapoda:)

P.S.
Tylko mi nie mowcie, ze jak usiade w ostatnim rzedzie i zapale papierosa to tez bedzie komus przeszkadzalo:))))))))))))
nO paiN No GAIN!

Filip II
 
Posty: 148
Na forum od:
17 cze 06, 19:59

Post 10 lip 06, 7:47

2. Wypicie browara lub dwoch podczas seansu

Ma takie same skutki zapachowe jak
1. Picie i picie i sie napicie czyli upicie


Ta edycja ENH jest już o wiele większa niż Cieszyn, i powinna być też kulturaniejsza. Nawet jest dopisek "międzynarodowy festiwal filmowy" :) Gdzies na tym forum ktoś wspominał, że był na festiwalu w Berlinie i mimo, że na sali było kilka tysięcy widzów nikt się źle nie zachowywał, wszyscy byli cicho i na pewno nie pili piwa ;) We Wrocławiu jest mnóstwo klubów gdzie potem możesz napić się piwa, nawet w przerwie między seansami ! Ale prosżę Cię - nie na sali.

Mam nadzieje, że taki protest społeczny Cię wzruszy i uderzy Ci do głowy. A nie obruszysz się jak mały kaczorek na niemieckiego brukowca ;)

Pozdrawiam, Filip.

Avatar użytkownika
AK
 
Posty: 168
Na forum od:
1 mar 05, 21:01

Post 10 lip 06, 8:16

Zaglada napisał(a):P.S.
Tylko mi nie mowcie, ze jak usiade w ostatnim rzedzie i zapale papierosa to tez bedzie komus przeszkadzalo:))))))))))))


a to juz tylko prowokacja, prawda?

MK
 
Posty: 896
Na forum od:
26 gru 04, 10:41

Post 10 lip 06, 9:24

Nie wydaje mi sie zebysmy mieli jakies wygorowane zachcianki, ostatni raz widzialam kogos z piwem na seansie w Multikinie i nawet tamtej widowni niespecjalnie to odpowiadalo.
POza tym zastanawiam sie czy kolega Zaglada w ogole jest w wieku odpowiednim do spozywania alkoholu , z jego wupowiedzi mozna wywnioskowac ze ma lat okolo 15. Istnieje rozniez mozliwosc, ze nigdy przedtem w kinie nie byl, a tym bardziej na festiwalu filmowym.
naprawde to jest wyjatkowe wydrzenie, nie traktujmy tego jka biwak z filmem w tle.
A tak w ogole dyskysja z nim nie ma sensu, po prostu jesli ktos wniesie alkohol na sale, to mu sie zwroci uwage. Albo woluntariusze mu tego piwska nie pozwola wniesc na sale i tyle.
MK

Gość
 

Post 10 lip 06, 9:48

Filip II- nie każdy ma dar jasnowidzenia. Jeśli nie jest zainteresowany to jego sprawa. Z jakiegoś powodu film wybrał i na film się wybrał. Nie sądzę żeby chciał nabawiać się hemoroidów bez powodu. A czy krótki opis-recenzja był trafiony czy nie to zazwyczaj okazuje się kiedy juz usiądziesz w fotelu. Chyba nie odbierzesz komuś prawa do przychodzenia do kina? A może powinniśmy według Ciebie w ramach zadania domowego obejrzeć przed festiwalem wszystkie filmy żeby być pewnym że nas zainteresują?
Co więcej nauczyłam się szanować siebie i szanować swój czas i od jakichś 2 lat wychodzę z filmu który mi się nie podoba lub mnie nudzi, co wcześniej było dla mnie niemal świętokradztwem, a już napewno nie do pomyślenia. Nikt niebyłby w stanie zmusic mnie do zostania na "anatomi piekła" Caterine Beillat. Dodam że zapowiadał się ciekawie ..
" przemyślana choreografia ciał oraz niezwykle subtelne zdjecia", a skonczyło się na tym że gej zadowalał kobietę trzonkiem od motyki.

ave_Adore
 
Posty: 431
Na forum od:
21 lut 05, 14:29

Post 10 lip 06, 10:17

Filip II napisał(a):mały kaczorek na niemieckiego brukowca ;)



A naigrywanie sie z czyjegos nazwiska,
to tak z nadmiaru kultury i dobrych manier?

Avatar użytkownika
cze67
 
Posty: 836
Na forum od:
14 cze 06, 10:34

Post 10 lip 06, 11:02

Uwaga natury ogólnej:
- nie picie piwa w czasie seansu
- nie jedzenie
- nie używanie komórek
- zachowywanie się w miarę cicho
czyli ogólnie - nieprzeszkadzanie innym, to dla mnie podstawa savoire vivre'u. Dziwię się uwagom typu: kolonia karna, upierdliwe zasady. Nikt np. nikomu nie każe siedzieć po zakończeniu filmu i czytać napisy. To raczej sugestia niż rygor.

Filip II
 
Posty: 148
Na forum od:
17 cze 06, 19:59

Post 10 lip 06, 12:29

Co więcej nauczyłam się szanować siebie i szanować swój czas i od jakichś 2 lat wychodzę z filmu który mi się nie podoba lub mnie nudzi

Amen !
A naigrywanie sie z czyjegos nazwiska,
to tak z nadmiaru kultury i dobrych manier?

Nie popadajmy w paranoje! Zagłada porównywał "nas" - przeciwników "zbytniej kultury" tj. nie wnoszenia alkoholu na seanse do ministrów Leppera i Giertycha. Ja z nikogo się nie naigrywam, tylko odpowiadam podobnym argumentem, może pomoże ;)

Pasibrzucha
 

Post 10 lip 06, 14:31

Im dłuzej trwa ta dyskusja tym bardziej staje sie utopijna. Mysle ze wieksza czesc festiwalowiczow w ogole nie zaglada na forum wiec o Waszych pomysłach na zachowanie podczas seansu nie bedzie miała zielonego pojęcia. Różne rzeczy zdarzały sie w zeszłym roku w cieszynie, ale na szczescie nie jestem osoba tak przewrazliwiona zeby robic wrzask z powodu otworzenia paczki paluszków lub chipsow (co dużo bardziej przeszkadza niz kazde, nawet niedyskretne, chrupanie). Otworzenie piwa czy coli? Przeciez trwa 2 sekundy. Nie jestem zwolenniczką totalnego braku kultury, ale przeciez zabranianie wszystkiego wszystkim tez nie jest rozwiazaniem.

Poza tym biedny festiwalowicz spedzajacy czas w kinie oraz w drodze do kolejnego kina tez chciałby napic sie czasem (niekoniecznie w biegu), a co jesli preferuje akurat mineralną gazowaną? Zyjmy i dajmy zyc innym!

Jak slusznie zauwazyl ktorys z poprzednikow, człowiek skupiony i zajety w pelni filmem, zainteresowany nim, nie bedzie sie przejmowal malutkim punkcikiem swiatla w drugim koncu sali. Jesli chodzi o spanie - osobnicy nie chrapiacy i nie rozpychajacy sie moga to czynic z powodzeniem (sama raz zasnelam w potwornie goracym kinie akademickim na ktoryms z mniej udanych filmow Takashiego Miike).

Tak samo nie sposob sie powstrzymac od spontanicznych reakcji (smiech, westchniecie, czasem lekki okrzyk).

Pozdrowienia dla festiwalowiczow :-)

Avatar użytkownika
cze67
 
Posty: 836
Na forum od:
14 cze 06, 10:34

Post 10 lip 06, 14:48

Być może częśc forumowiczów nie będzie miała o naszych pomysłach zielonego pojęcia, ale myślę, że wzorem roku ubiegłego, finalny kodeks zostanie wydrukowany w festiwalowej gazetce. Czy też nie ma takiej opcji?

Avatar użytkownika
kata_strofa
 
Posty: 133
Na forum od:
1 maja 05, 14:51

Post 10 lip 06, 16:02

A propos spania na senasach to potrafią to czynić zacni krytycy filmowi na wielich festiwalach filmowych, a niektórzy nawet pozwalają sobie uroczo pochrapywać. Anegdoty na ten temat krążą po świecie ;)
Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

dzzziewczynka
 
Posty: 11
Na forum od:
10 lip 06, 9:06

Post 10 lip 06, 16:17

do pizzy nie dodaje sie czosnlu??? (oj nie wiesz ile stracilas)
- polecam (jak juz w innym poscie) sos czosnkowy dodany do pizzy na Uniwersyteckiej, albo w Sfinksie
- a pizza ze szpinakiem i czosnkiem w Dwoch Poziomach (bardzo blisko Heliosa, wiec da sie wyskoczyc na chwile) jest naprawde pyszna :)

jesli chodzi o piwo, to popieram.. pic mozna ale niekoniecznie podczas filmu, zreszta kodeks kodeksem, ale Polacy bez piwka czasem niet a szkoda :(

dzzziewczynka
 
Posty: 11
Na forum od:
10 lip 06, 9:06

Post 10 lip 06, 16:17

do do MK oczywiscie bylo :)

Avatar użytkownika
AK
 
Posty: 168
Na forum od:
1 mar 05, 21:01

Post 10 lip 06, 17:07

nie podpuszczaj MK, litosci, juz wole piwo niz czosnek

dzzziewczynka
 
Posty: 11
Na forum od:
10 lip 06, 9:06

Post 10 lip 06, 20:15

gdyby wszyscy najedli sie czosnku, to nie byloby wielekiego problemu :P (czyli zorbmy akcje..zabek czosnku przed kazdym seansem:P)

Avatar użytkownika
Zaglada
 
Posty: 44
Na forum od:
10 cze 06, 2:49

Post 10 lip 06, 21:04

MK widze, ze Ci argumentow brakuje i wjezdzasz na wiek itp........
hymm moze alfa i omega nie jestem ale nie wale takich gaf jak Ty z tym czosnkiem-zenada:)

Przemowiliscie mi do rozsadku i bede robil tak:
przed kazdym seansem 4 browary do tego ide do pizzeri i zamawiam sam sos czosnkowy.......i widzimy sie w kinie.

Mam nadzieje, ze po festiwalu przedyskutujemy sparywy piwa i przeszkadzania-ja z wielka checia. Zobaczymy jak strasznie bede Wam przeszkadzal ze swoim piwkiem na seansie.
aaa bylbym apomnial spotykam sie ze znajomymi we Wrocku i raczej kazdy z nich lubi wypic browar w kinie:))))))arggghh

Hymm i to nie pierwsze forum na ktorym sie udzielam a Ty MK zdaje sie, ze jestes jedna z osob, ktore staraja sie zablysnac a w efekcie robia z siebie.............tu wstaw co chcesz.
Pozdrawiam Was maniacy kinowi!
nO paiN No GAIN!

Avatar użytkownika
kubak
 
Posty: 614
Na forum od:
8 gru 04, 10:49

Post 10 lip 06, 21:37

Kolego, a nie myślałeś, żeby na Woodstock pojechać? Najlepiej z tydzień wcześniej, he?
10. Festiwal Filmowy Pięć Smaków / listopad 2016 / piecsmakow.pl

Avatar użytkownika
Zaglada
 
Posty: 44
Na forum od:
10 cze 06, 2:49

Post 10 lip 06, 21:45

kubak nie wyczules chyba zartobliwego tonu w moim poscie.......
Tobie natomiast proponuje jechac na pielgrzymke lub wstapic do klasztoru....
Na Woodtsocku bylem i nie podobalo mi sie-za duzo pijanstwa:)
nO paiN No GAIN!

dzzziewczynka
 
Posty: 11
Na forum od:
10 lip 06, 9:06

Post 10 lip 06, 21:46

Bez przesady -o co ta klotnia ?! Chyba wszyscy tutaj na chwile zapomnielismy, ze bedziemy na festiwalu po to, zeby ogladac filmy, a jak ktos musi zjesc cos do tego czy wypic, to nie ma o co tutaj wielkiego halasu robic - robmy wszystko to na co mamy ochote, byle nie wqrzac innych ludzi: to chyba wystarczy!!

Avatar użytkownika
Zaglada
 
Posty: 44
Na forum od:
10 cze 06, 2:49

Post 10 lip 06, 22:15

Zgadzam sie totalnie.......ja ze swojej strony doloze wszelkich staran aby zachowywac sie poprawnie i nie przeszkadzac nikomu. To, ze komus bedzie smierdzialo moje piwo to juz efekt uboczny tak samo jak to, ze mi nie beda pasowaly perfumy kogos kto siedzi z boku.

Proponuje punkt o zakazie zwracania mi uwagi!
nO paiN No GAIN!

Yellowe
 
Posty: 129
Na forum od:
18 mar 05, 17:24

Post 11 lip 06, 9:28

Zaglada napisał(a):ja ze swojej strony doloze wszelkich staran aby zachowywac sie poprawnie i nie przeszkadzac nikomu.


Wybacz, ale po Twoich wypowiedziach smiem w to watpic. Jednakze bardzo chcialbym sie mylic.

[quote='Zaglada']To, ze komus bedzie smierdzialo moje piwo to juz efekt uboczny tak samo jak to, ze mi nie beda pasowaly perfumy kogos kto siedzi z boku.[/quote]

Idiotyczne porownanie!

Proponuje punkt o zakazie zwracania mi uwagi![/quote]
Nt. tego cytatu tekst ponizej.

Zaglada:
albo jestes tak niedojrzaly, ze robisz z siebie idiote durnymi tekstami, ktore wg Ciebie sa ironiczne albo sie na takowego lansujesz.
Bardzo Cie prosze, skoncz z tym. jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia nt.meritum tematu, przygladaj sie dyskusji. byc moze cos w przyszlosci dorzucisz.
dziekuje za uwage.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do 6. - Aaaby wiedzieć więcej



cron