Lęk wysokości, reż. Bartosz Konopka

Filmy 11. NH - wypowiedz się!
auteczko
 

Post 24 lip 11, 13:54

Wbrew temu, co powiedzieli obecni na projekcji twórcy filmu, w świetnym "Króliku po berlińsku" można odnaleźć więcej prawdziwych i nie tak nachalnie podanych emocji. Postacią szczególnie drażniącą jest żona głównego bohatera Ewa, której rola sprowadza się siedzenia w domu w kapciach i piżamie w oczekiwaniu na powrót męża, no i oczywiście urodzenia dziecka, jako antidotum na smutki.

Avatar użytkownika
Mrozikos667
 
Posty: 1309
Na forum od:
3 sie 08, 11:11

Post 25 lip 11, 0:34

Mnie najbardziej przeszkadzała pewna jednowymiarowość postaci Dorocińskiego, ta jej wyuczona grzeczność nie pozwoliła na wydobycie wad, a jej problemy wynikały z wpływu otoczenia, nie miała takich "swoich", wewnętrznych. Szkoda też, że bardzo przewidywalny, nakręcony jak według podręcznika. Niemniej jednak niewątpliwie dobry, momentami wzruszający, choć niewiele więcej jak dla mnie.
Każdy film musi mieć początek, środek i zakończenie. Choć niekoniecznie w tej kolejności. Jean-Luc Godard

ayya
 
Posty: 669
Na forum od:
27 lip 09, 10:52

Post 25 lip 11, 7:43

Tradycyjnie należy powiedzieć, że jak na polskie kino był to film bardzo dobry, w skali wszech świata już oczywiście mniej. Natomiast duet aktorów zagrał moim zdaniem świetnie, tzn. akurat Dorociński jak dla mnie ze względu na swój specyficzny styl zazwyczaj tworzy postacie monotonne dramatycznie i tak samo było tutaj. Generalnie widać, że dla filmu przewidziane było inne zakończenie i to, które jest finalnie wygląda jak skrótowy substytut tamtego pierwotnego. Jednakowoż jest to na razie jeden z moich ulubionych filmów festiwalu.


Powrót do Każdy ma swoje kino