(Mam nadzieję, że wrzucam to w dobrym miejscu.)
Zarówno na wczorajszym seansie Red State, jak i na dzisiejszym Detachment widoczny był defekt projektora (przynajmniej tak sądzę - że to wina projektora), rzucający się we wprawne oczy w trakcie filmu, ale najłatwiej chyba zauważalny podczas końcowych napisów:
Jadące w góry napisy zwężają się (tzn. robią się niższe) mniej więcej do połowy ekranu, potem - od połowy ekranu znowu się rozszerzają.
Natomiast w trakcie filmu jest to widoczne np. w postaci twarzy nagle zwężających się lub rozszerzających w momencie "przechodzenia" na inną część ekranu.
Co ciekawe, nie zauważyłem tego podczas dzisiejszego seansu The Future - ale przypuszczam, że liczba projektorów nie jest ograniczona do jednej sztuki na salę (oczywiście zakładając, że to wina projektora), więc jeśli był puszczony z innego projektora, seans był bez zarzutu.
Wszystkie w/w seanse odbywały się w sali nr 1. Będzie coś z tym zrobione czy po prostu trzeba unikać sali nr 1 do końca festiwalu? : )