Synekdocha NY, reż. Charlie Kaufman

Filmy 1. AFF - wypowiedz się! Program Festiwalu. Imprezy towarzyszące.
miecznik
 
Posty: 292
Na forum od:
10 mar 08, 13:41

Post 22 paź 10, 17:12

Film zaczyna się zwyczajnie i niewinnie. Wydaje się, że czeka nas opowieść o rozterkach artysty, ale należy jednak pamiętać, że to Ch. Kaufmann. Jeżeli wcześniej wymyślał dziwne przejścia-tunele do umysłu aktora czy maszyny do kontrolowania snów, to również i tu nie mogło takich elementów zabraknąć. Z każdą minutą pogrążamy się w schizofronicznym umyśle, postacie zaczynają się mieszać.

Zdecydowanie odradzam oglądać tym, którzy są przygnębieni i zdesperowani. Po napisach końcowych widz może już tylko podciąć żyły i nic więcej. Zero optymizmu, zero nadziei, zero pociechy dla lepszego jutra. Po co się wysilać, jak życie nam przemija i wszyscy dążymy do śmierci?

I do tego te sceny, gdzie statyści stoją nieruchomo przez całe ujęcie.

Avatar użytkownika
_che_
 
Posty: 127
Na forum od:
28 lip 07, 18:14

Post 23 paź 10, 17:58

Tylko kilka słów od razu po seansie. Błyskotliwa, przerażająco niedosłownie dosłowna wizja, interpretacja człowieczeństwa. Znakomity film.


Powrót do 1. AFF - Moje własne Idaho