Tłumów wielkich o 15:00 19.10.2010 nie było, jak już to raczej mały tłumek (tak na oko 40-50 osób). Karnet odebrałem jako jeden z pierwszych i wejściówki jako 4 osoba. Osoby przede mną były zdecydowane na co chcą iść, wybierały przeważnie po 1-2 filmach, ale i tak wydaje mi się, że klikanie przez kasjera trwało trochę długo. Czy będzie więcej kas na odbiór wejściówek? Bo tylko 2 kasy - jedna dla prasy i gości oraz druga dla uczestników zwykłych to zdecydowanie za mało.
Chyba, że ten mały tłumek to wszyscy karnetowicze, więc będzie bardzo kameralnie - na wszystko co się chce, będzie się mogło dostać - nawet na jedyny seans "Scotta Pilgrima". A czy ktoś wie dlaczego "Scott Pilgrim vs. świat" ma tylko jeden seans, a taki "Morderca we mnie" ma ich aż trzy? Czy organizatorzy mają pozwolenie na wyświetlenie "Scotta" tylko dla ok. 400 osób?