Refleksje pofestiwalowe - organizacyjne

Czułe słówka, szepty i krzyki. Wrażenia pofestiwalowe.
Avatar użytkownika
eliska
 
Posty: 1923
Na forum od:
24 cze 07, 7:52

Post 3 sie 10, 12:54

Festiwal się rozrósł ...jest machiną .
Na przyszłość warto pomyśleć o tym by pielęgnować to co powoduje, że są ''nitki'',które łączą ,przyciągają, smaczki , o których się pamięta równolegle jak o filmach
i tak

- już kolejny rok nie ma telewizji festiwalowej ..a to jako dodatek po okreslonych seansach było smaczne i pokazywało z dystansu nas samych tym bardziej ,ze ci ,którzy robili tvf byli dowcipni i inteligentni ,zdystansowani w swoich pokazach

- na filmie All Tommorows organizatorzy przekazali część albo calosć uczestnikom festiwalu do zrobienia ...tu też można by się pokusić o wytypowanie grup festiwalowiczów ,by sami coś zrobili ..jestem przekonana ,ze byłby t o świeży oddech ,coś nowego ,ciekawego ..taką plażę można by przekazać ,bo w tym roku plaża była taka sobie ...największe rozczarowanie to brak smaków tureckich ,może muzyki w tle ....

-na forum Aszeffel narobiła ochoty ;) na ciekawą edycję katalogu -był taki jak zwykle ,na ciekawą torbę- była wyjątkowo brzydka ,jedynie jej lekkość plusem ,na koszulki ,były jak zwykle zwykłe
- razi mnie tez gazeta Nowe Horyzonty swoją szatą graficzną ,a już z samej nazwy powinna być wyjątkowo ciekawa plastycznie .przecież nie brak twórców na festiwalu
-w mediatece co roku brak płyt z muzyką festiwalową i filmową

-z plusów to fajny pomysł z collagem festiwalowym ,sporo ciekawych konkursów , duża ilość komputerów

ps nad tym co tu chciałam napisać długo się zastanawiałam czy w ogóle o tym wspominać ,ale ponieważ nie jestem jedyna stąd parę odczuć na nie ogólny temat . Nie jest tajemnicą ,że chodzę o kulach . Nie narzekam , korzystam z tego co mogę ,lub jeśli nie bardzo to zaciskam zęby i mogę ,lub rezygnuję. Pewne jednak sytuacje można rozwiązać . Helios toaleta na dole dla takich jak ja zawsze zamknięta ,zeby skorzystać musze szukac kogoś kto ma klucz ,więc zasuwam po schodach na górę. Jeśli mam czas ok ,jeśli nie mam ,to nawet korzystając z windy ,przy szczęściu ,ze nie trafią się chętni na półpiętra zdążę ,jesli się trafią ,to nie zbiegnę schodami ..więc spory stres..
co roku festiwal ma sponsora motoryzacyjnego ..nie wiem jak jeżdzą auta sponsora ,ale tez mogłoby być choć jedno jako przewoźnik do zadań specjalnych – prosze to odczytać jako sugestia ,nie pretensja -

Avatar użytkownika
cze67
 
Posty: 836
Na forum od:
14 cze 06, 10:34

Post 3 sie 10, 13:07

Widziałem jeszcze kilka osób poruszających się o kulach czy na wózku, więc problem dotyczy większej liczby uczestników festiwalu. I pomysł z takim autem wydaje mi się niezwykle trafiony.

Gendo
 
Posty: 115
Na forum od:
26 lip 09, 20:57

Post 3 sie 10, 14:10

Warto by też pamiętać o regulacji dźwięku na salach. Czasami bywało tak, że podkręcony dźwięk wręcz ogłuszał osoby na sali, zwłaszcza podczas reklam które miały sporo wysokich i nieprzyjemnych dźwięków.

Avatar użytkownika
cze67
 
Posty: 836
Na forum od:
14 cze 06, 10:34

Post 3 sie 10, 14:24

Zgoda. Oraz o W MIARĘ punktualne rozpoczynanie seansów. Czasami film wyświetlany był 10 minut po czasie, nie wiadomo właściwie czemu. Tylko w Capitolu nie było z tym problemów.

Avatar użytkownika
eliska
 
Posty: 1923
Na forum od:
24 cze 07, 7:52

Post 3 sie 10, 14:55

errata bo -wyłapalam swój własny błąd ..gazeta się nazywała Na Horyzoncie ..

Avatar użytkownika
TrebreH
 
Posty: 40
Na forum od:
31 lip 09, 9:27

Post 3 sie 10, 21:57

A ja dorzucę o moderatorze z POLITYKI - , zamiast zachęcać do wypowiedzi, zachęca do opuszczenia sali (jak najszybszego), zmusza reżysera, by wytłumaczył się publicznie, dlaczego jego film nie dostał najwyższej nagrody, przez kwadrans gaworzy, po czym na pięć minut przed końcem spotkania przypomina sobie o najważniejszych de facto osobach... Tak, to jest krytyka krytyka. On nie tylko na mnie, źle działa.

Często obserwuję, że spotkania poprojekcyjne są za krótkie i źle prowadzone.
równy samemu sobie / pilnujący swych granic

Avatar użytkownika
TrebreH
 
Posty: 40
Na forum od:
31 lip 09, 9:27

Post 3 sie 10, 22:08

eliska napisał(a):-na forum Aszeffel narobiła ochoty ;) na ciekawą edycję katalogu -był taki jak zwykle ,

ZGODA
eliska napisał(a):na ciekawą torbę- była wyjątkowo brzydka ,jedynie jej lekkość plusem ,

IDEALNA NA ZIEMNIAKI
eliska napisał(a):na koszulki ,były jak zwykle zwykłe

TAK, ROZUMIEM, ŻE GRANATOWY NAJTAŃSZY, ALE NIE MAM NIC PRZECIWKO DO WERSJI POMARAŃCZOWEJ LUB CZERWONEJ ZA JAKĄŚ OPŁATĄ...
eliska napisał(a):- razi mnie tez gazeta Nowe Horyzonty swoją szatą graficzną ,a już z samej nazwy powinna być wyjątkowo ciekawa plastycznie .przecież nie brak twórców na festiwalu

TEKSTY TEŻ MNIE RAŻĄ, WSZYSTKO NA JEDNO KOPYTO, SAME SUPERLATYWY, A JA PRZECIEŻ CHĘTNIE WYBRAŁBYM SIĘ NA FILM, KTÓRY KTOŚ W GAZECIE WŁAŚNIE "ZJECHAŁ"...
eliska napisał(a):-w mediatece co roku brak płyt z muzyką festiwalową i filmową

W OGÓLE PROPONOWAŁBYM POZA OKIEM UCHO JAKO INTEGRALNĄ CZĘŚĆ LOGOTYPÓW FESTIWALOWYCH
eliska napisał(a):-z plusów to fajny pomysł z collagem festiwalowym ,sporo ciekawych konkursów , duża ilość komputerów

A MNIE TEN KOLAŻ DRAŻNIŁ, STRASZNIE SZKOLNY, PRZEDSZKOLNY - ZDECYDOWANIE ZBYT REGLAMENTOWANE "MATERIAŁY DOKOLAŻOWE"
równy samemu sobie / pilnujący swych granic

Avatar użytkownika
TrebreH
 
Posty: 40
Na forum od:
31 lip 09, 9:27

Post 3 sie 10, 22:10

I jeszcze jedno - godzina 00.00. na start rezerwacji, to pomyłka. Proponuję 08.08.
równy samemu sobie / pilnujący swych granic

Avatar użytkownika
Grzes
 
Posty: 1754
Na forum od:
28 mar 09, 0:13

Post 3 sie 10, 22:21

eliska napisał(a):już kolejny rok nie ma telewizji festiwalowej ..a to jako dodatek po okreslonych seansach było smaczne i pokazywało z dystansu nas samych tym bardziej ,ze ci ,którzy robili tvf byli dowcipni i inteligentni ,zdystansowani w swoich pokazach

I chwała bogu - według mnie dowcipni byli niezbyt, a dużo częściej żenujący. W dodatku dodatki typu tvf były przed ostatnim seansem, czyli dokładnie wtedy, kiedy chcę wiedzieć z góry, o której seans się skończy (i nie chodzi tylko o te nieszczęsne rezerwacje o północy - bardziej o to, czy zdążę jeszcze na ostatni tramwaj - dla osób nie mieszkających w pobliżu Heliosa, czyli większości miejscowych, to ma znaczenie).

Avatar użytkownika
eliska
 
Posty: 1923
Na forum od:
24 cze 07, 7:52

Post 4 sie 10, 7:41

Grześ to moze ja widziałam te fajniejsze odcinki :)...a Ty te gorsze...
swoją drogą wczoraj na Youtubie znalazłam odcinki z wlaśnie 10 edycji czegoś w rodzaju tvf

Avatar użytkownika
eliska
 
Posty: 1923
Na forum od:
24 cze 07, 7:52

Post 4 sie 10, 7:45

TrebreH napisał(a):A ja dorzucę o moderatorze z POLITYKI - , zamiast zachęcać do wypowiedzi, zachęca do opuszczenia sali (jak najszybszego), zmusza reżysera, by wytłumaczył się publicznie, dlaczego jego film nie dostał najwyższej nagrody,

Często obserwuję, że spotkania poprojekcyjne są za krótkie i źle prowadzone.


tak, mnie też on zdenerwował, również tym, że zmuszał reżysera by się tłumaczył z tego jak pokazał scenę zabicia .
Reżyser był za grzeczny ,za dobrze wychowany i powinien sam powiedzieć do pana z Polityki, żeby się odczepił lub zadawał pytania bardziej sensowne

Avatar użytkownika
Grzes
 
Posty: 1754
Na forum od:
28 mar 09, 0:13

Post 4 sie 10, 8:47

A po czym "pan z Polityki" miał taki występ?

Avatar użytkownika
eliska
 
Posty: 1923
Na forum od:
24 cze 07, 7:52

Post 4 sie 10, 10:41

Matka Teresa od kotów

rombo3
 

Post 4 sie 10, 13:58

Zauważyłem, że coraz częściej ludzie mówią np. tak: jestem pierwszy raz na Erze, dzięki Erze odkryłem to, Era dała mi tamto.Bardzo mnie to drażni.

monnick
 
Posty: 17
Na forum od:
26 lip 09, 14:38

Post 4 sie 10, 14:29

po pierwsze- mam prośbę do "filmoznawców", by powstrzymali się od opowiadania zakończenia fabuły . przed projekcją "żołnierzyka", "jak być kochaną", "niewinności" zdradzili widzom koniec.

druga sprawa -opisy filmów z gazetki są mylące. dam przykład: o filmie "Na pokładzie" ktoś pisze- cytuję- że na ów pokład "wkracza z impetem kobieta, na dodatek prostytutka, i to jeszcze zagraniczna". byłam na filmie: ogłuszoną kobietę zgarniają na pokład, gdy odzyskuje przytomność, jeden ją znowu nokautuje i gwałci nieprzytomną. przy tym okazuje się, że kobieta jest dziewicą. dalej nie znam fabuły, bo wyszłam...

Avatar użytkownika
AK
 
Posty: 168
Na forum od:
1 mar 05, 21:01

Post 4 sie 10, 18:20

TrebreH napisał(a):
eliska napisał(a):na ciekawą torbę- była wyjątkowo brzydka ,jedynie jej lekkość plusem ,

IDEALNA NA ZIEMNIAKI


Chyba na jednego ziemniaka. Torba rozkładała się raczej w 60 minut zamiast w 60 dni. Ekologiczność tego rozwiązania jest wątpliwa, bo oprócz tego, żeby śmieci szybko się rozkładały warto zadbać, aby było ich jak najmniej. Starszych toreb nie wyrzucałem od razu, niektóre żyją do dzisiaj, jedną np. oddałem mamie na grzyby.

apsarka
 

Post 4 sie 10, 20:08

dla mnie torba może być, niespecjalna, chciałabym lepszą ale i lepsza w porównaniu do poprzednich wrocławskich edycji

gazeta festiwalowa - teksty jak zwykle lepiej nie wspomniać /przyznam się że czytam tylko z zawodowej złośliwości/, szata graficzna - już chyba w tamtym roku taka była /?/ PASKUDNA, rozumiem ze pod auspicjami wyborczej ale bez przesaaady

koszulki jak zwykle okropne, ale w sumie nie mam żalu, rozwiązałam problem oddając dziadkowi ;)

telewizja była fajna, też mi jej żal - podobał mi się pomysł wyświetlania jej przed koncertami w klubie

i tez strasznie mnie wkurzało spóźnianie się seansów - człowiek pędzi bo jeszcze mi pięć punktów system za spóźnienie zeżre a potem siedzi i sie nudzi przed 10 min na sali bo seans sie spóźnia

........kwestia napisów/tłumaczy bo to mnie najbardziej wkurzało - parę razy się zdarzyło że napisy się spóźniały i potem próbowały sie nadgonić idąc w tempie ekspresowym.

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 4 sie 10, 20:53

Niestety nie było koszulki z Godardem... A tak na poważnie, jeszcze nigdy nie chodziłem w koszulkach z festiwalu ENH - albo należy zaprzestać produkcji albo zająć się tym na poważnie... Materiał jest słabej jakości, kolory kiczowate... Wolałbym już inne gadżety, bardziej uzyteczne jak: szklanki, długopisy i notatniki...

kubuń
 
Posty: 8
Na forum od:
17 cze 09, 22:03

Post 5 sie 10, 1:37

Na system rezerwacji nie mam co narzekać, bo w tym roku znowu "jechałem" na biletach ( za rok zmienię to na sto procent ). Mógłbym ponarzekać za to na kompetencję wolontariuszy...

Pewnego dnia siedziałem sobie na Placu Solnym i nagle zorientowałem się, że jest już kilka minut po 21, tak więc Mediateka była zamknięta, a ja zostałem bez biletu na Daedelusa. Podreptałem więc do Heliosa zapytać pani w Informacji, czy można kupić jeszcze jakoś bilet. Powiedziała, że nie wie, ale może można w Arsenale. Potem od znajomych dowiedziałem się, że po północy można wejść tam za darmo. Poszedłem więc znowu do tej pani i mówię, że tak słyszałem, na co odpowiedziała NO TEŻ TAK SŁYSZAŁAM. Poszedłem więc kilka minut po północy do Arsenału, po 5 minutach pan ochroniarz w końcu powiedział, że jak się ma bilety to można wejść, więc wszedłem. Jednak potem było drugie sprawdzanie biletów... Pan powiedział, że na wydarzenia muzyczne W OGÓLE NIE WCHODZI SIĘ NA BILETY, tylko trzeba mieć karnet. Zacząłem więc się trochę kłócić mówiąc, że powiedziano mi, że z biletem mogę wejść. Pan się zastanawiał, powtarzał, że nie wie, nie wie. Po chwili pokazałem mu swoje bilety, spytał CZY TO BILETY DO KINA, po czym wpuścił mnie na 15minut Daedelusa. Cudownie.

PS. Torba festiwalowa jest okropna, a to co napisałem może być trochę zawiłe i chaotyczne, ale jest 2:30 w nocy, wiec, no.

adva
 
Posty: 5
Na forum od:
29 lip 10, 7:36

Post 5 sie 10, 8:10

Obawiam się, że kolor koszulek jest narzucony przez sponsora, więc nie ma co liczyć na ciekawszą paletę barw. Nie głupim pomysłem byłoby zrobienie serii topów na ramiączkach dla dziewczyn, ale i tak wątpię by któraś z pięknych pań zdecydowała się wyjść w nim na ulicę.

Dziwi mnie, że nikt jeszcze nie skarżył się tu na złą jakość projekcji w dużych salach z panoramicznym ekranem.. Na "Amer", w którym urok filmu opiera się na obrazach, ujęciach, było to torturą dla oka. Nie mówiąc już o projekcji "Kobieta w ogniu szuka wody", gdzie w miejscach kontrastu jasnego z ciemnym widać było (uwaga :P) SZALEŃCZO DRGAJĄCE PIKSELE - gdyby nie był to film, na który czekałam cały tydzień, wyszłabym trzaskając drzwiami. Z tego co słyszałam, również na "Content" sam reżyser się skarżył na jakość projekcji. W Capitolu nie zachwycił jakością "Valhalla Rising".

Niestety nie wyobrażam sobie porannej rezerwacji, z tego co wiem, większość z nas jest wtedy zupełnie nieprzytomna..

Popieram pomysł z autem. I też będę postulować o lepszych moderatorów. Po "Tarnation" bardziej niż moderowaniem, pan był zajęty sprawdzaniem czy jego muszka dobrze wygląda.

Avatar użytkownika
chinaski
 
Posty: 823
Na forum od:
24 sie 06, 7:06

Post 5 sie 10, 8:42

tangerine napisał(a):Niestety nie było koszulki z Godardem... A tak na poważnie, jeszcze nigdy nie chodziłem w koszulkach z festiwalu ENH - albo należy zaprzestać produkcji albo zająć się tym na poważnie... Materiał jest słabej jakości, kolory kiczowate... Wolałbym już inne gadżety, bardziej uzyteczne jak: szklanki, długopisy i notatniki...

I kieliszki;-).

Avatar użytkownika
eliska
 
Posty: 1923
Na forum od:
24 cze 07, 7:52

Post 5 sie 10, 8:52

kieliszki? ;)) kieliszki ,no dobra ,ale jeszcze mgiełki w sprayu :) i może woda toaletowa ta sama dla wszystkich ;) , lub dla pań osobna i dla panów ...;)

Gość
 

Post 5 sie 10, 9:05

i termos z kawą ;) a może poza systemem rezerwacji seansów, system rezerwacji miejsc w knajpach? ;)

Avatar użytkownika
cze67
 
Posty: 836
Na forum od:
14 cze 06, 10:34

Post 5 sie 10, 9:09

TAK W OGÓLE to ekran w Capitolu był zwyczajnie brudny.

Avatar użytkownika
eliska
 
Posty: 1923
Na forum od:
24 cze 07, 7:52

Post 5 sie 10, 9:25

Cze trzeba było przetrzeć :)

Avatar użytkownika
cze67
 
Posty: 836
Na forum od:
14 cze 06, 10:34

Post 5 sie 10, 9:36

ZDECYDOWANIE przeceniasz mój wzrost :-)

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 5 sie 10, 9:38

adva napisał(a):Niestety nie wyobrażam sobie porannej rezerwacji, z tego co wiem, większość z nas jest wtedy zupełnie nieprzytomna.


Albo się ogląda filmy (i wtedy się idzie spać o cywilizowanej porze), albo się imprezuje (i wtedy do kina nie powinno się nawet wchodzić).

Avatar użytkownika
eliska
 
Posty: 1923
Na forum od:
24 cze 07, 7:52

Post 5 sie 10, 9:48

proszę Cię ,tangerine ..a skąd ten radykalizm..zabrzmiałeś jak jakiś belfer...ja raczej nie imprezowałam a i tak chodziłam spać o 2 giej

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 5 sie 10, 10:01

Ja tutaj nie dostrzegam radykalizmu tyllko kulturę osobistą, żeby w kinie odpowiednio się zachowywać, co opisany stan "zupełnie nieprzytomna" uniemożliwia. Prawda jest taka, że osoby powyższę przeszkadzają innym "wyspanym" w odbiorze filmu. Jeśli sobie przypomnę seanse o 10:00 sprzed kilku lat typu Potosi na sali panowała atmosfera skupienia i było pięknie, w tym roku nawet na seansach o 16:00 ludzie chodzili totalnie niewyspani.

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 5 sie 10, 10:02

I jeszcze dodam, że częściowo winnę za to ponosi system rezerwacji miejsc gdyż oni by nie wstali z łóżek gdyby nie obawa przed minusowymi punktami.

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 5 sie 10, 10:43

apropos festiwalowych gadżetów, jeżeli już sobie marzymy, to fajnie byłoby, żeby co roku ten gadżet był inny, a najlepiej związany z kulturą kraju, którego kinematografia jest prezentowana na festiwalu, jeżeli to byłyby tekstylia (tu także mam na myśli torby) to wystarczyłaby metka ze sponsorskim czy festiwalowym logo i wtedy można by to nosić i w czasie festiwalu i w ogóle, ja miałam taki pomysł, żeby w tym roku zamiast koszulek festiwalowym tekstylnym gadżetem były tureckie chusty, ja to po prostu mam przed oczami: facetów z fikuśnie zamotanymi na szyi chustami, dziewczyny z chustami zawiązanymi na biodrach, przebieranie w kolorach, wzorach, w mozaikach i w kwiatach, ile radości

moim zdaniem barwna, egzotyczna, smaczna tureckość na festiwalu poza kinem nie zaistniała, może wystarczyłoby w namiocie na placu Solnym położyć kilka dywanów i poduszek, dogadać się z jakąś turecką knajpą, która serwowałaby oryginalne słodycze i herbatę, tego mi zabrakło, siedzenia boso na dywanach, choć wiele festiwalowiczek widziałam w pięknych spodniach sinbadkach

ele
 

Post 5 sie 10, 11:08

chusty na biodrach, sinbadki, nie no, plisss :)

Avatar użytkownika
AK
 
Posty: 168
Na forum od:
1 mar 05, 21:01

Post 5 sie 10, 11:11

eliska napisał(a):Cze trzeba było przetrzeć :)


On właśnie już był przetarty - tylko chyba mopem do podłogi.

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 5 sie 10, 11:12

moim zdaniem gadżet festiwalowy jest (powinien być) formą zabawy, ma identyfikować przestrzeń festiwalu, później zostaje pamiątką po określonej edycji

MK
 
Posty: 896
Na forum od:
26 gru 04, 10:41

Post 5 sie 10, 15:13

tangerine napisał(a):
Albo się ogląda filmy (i wtedy się idzie spać o cywilizowanej porze), albo się imprezuje (i wtedy do kina nie powinno się nawet wchodzić).


ja nie imprezowalam nocami a i tak chodzilam zupelnie nieprzytomna i zdazylo mi sie przysnac.
trudno isc spac o "cywilizowanej porze" jesli o polnocy trzeba zrobic rezerwacje i potem jeszcze jakos dotrzec do hotelu etc. W sumie trudno bylo isc spac przed 2
wole, zeby jednak rezerwaje byly o 9, przynajmniej nie bedziemy zarywac ostatnich seansów, zeby dorwac sie do komputera.
MK

Avatar użytkownika
Prolka
 
Posty: 77
Na forum od:
25 kwi 07, 18:56

Post 5 sie 10, 17:23

Przed festiwalem byłam przeciwniczką rezerwacji o pólnocy, ale jak sobie pomyślę, że mogę się dalej pojawiać awarie serwera i będzie można rezerwację rozpocząć np. dopiero o 9.40, a film mam o 9.45, stoję gdzieś w kolejce do komputera, to już wolę trochę opóźnić pójście spać niż spóźnianie się na seanse.

miecznik
 
Posty: 292
Na forum od:
10 mar 08, 13:41

Post 5 sie 10, 18:01

Również chciałem podkreślic, że seanse w Heliosie zaczynały się z kilkuminutowym opóźnieniem. Nie zapomnę jak na seansie "Putty Hill" jeszcze przypadkowo operator zaczął wyświetlac "Wydalonego". Ale przeszedł szmer niezadowolenia przez salę, że nie dośc, że właściwy film się opóźnia, to jeszcze fundują awarię i przez to można nie zdążyc na następny film/wykład/spotkanie/obiad. Niektórzy karnetowicze mają sztywno ustalony grafik i jeżeli koniec projekcji będzie później o kilka minut misterny plan dnia idzie w łeb.
Okazywało się, że przy projekacjach tytułów konkursowych organizatorzy czekali na ostatnią chwilę na przybycie jurora. Czy przypadkiem juror nie powinien również dbac o punktualnośc?
NOT i Capitol chodziły jak w szwajcarskim zegarku, można było sobie czas nastawiac.

Kolejna sprawa to jakośc projekcji. Jeżeli film jest już pokazywany z płyty CD/DVD, to niech ma dobrą wersję (idealnie by było w rozdzielczości Full HD jak np. "Film socjalizm"). A zdarzało się, że niektóre tytuły wyglądały wyświetlane jak w rozdzielczości 640x800. Jeżeli nie ma dobrej kopii i dobrego sprzętu do wyświetlania pokazów pixelowo-cyfrowych, to lepiej zrezygnowac całkowicie z takiego tytułu niż katowac wzrok widzów (przykład "Vahala Rising"). Taśma celuidowa jest wspaniała dla oczów i filmy powinny byc wyświetlane właśnie z takiego nośnika!

MK
 
Posty: 896
Na forum od:
26 gru 04, 10:41

Post 5 sie 10, 18:38

no wlasnie z jakoscia, bywalo róznie. na pokazie basquiata obraz byl zle wykadrowany i obcieto brzegi, tak wiec w centralnej czesci ekranu byla najczesciej sciana lub rog kanapy a z boku bylo pol gadajacej glowy, wygladalo to jak dziuelo pijanego kamerzysty. nie poprawiono tego, mimo, ze protestowalam (inne seanse byly normalne)
MK

MK
 
Posty: 896
Na forum od:
26 gru 04, 10:41

Post 5 sie 10, 19:22

kilka moich przemyslen na tematy organizacyjne:

1. system rezerwacji dzialal, ale nie o godzinie 00.00 kiedy zazwyczaj siadal, tzn, strona laduje sie bardzo dlugo, albo nie laduje sie wcale, albo pokazuje sie komunikat "time out". mysle, ze trzeba and nim popracowac, zeby wytrzymywal oblezenie równe ilosci karnetowiczow (800osób?). te 5 minut jest wazne, szczególnie jesli chce sie zarezerwowac film w malej sali. Takie rezerwacje przypominaly gre w jednorekiego bandyte, rezerwacje znikaly nieraz w pól minuty i wszystko zalezalo wlasciwie od tego komu sie pierwszemu zaladuje strona.

Moim zdaniem lepiej tez, zeby rezerwacje zaczynaly sie o 8 lub 9 rano. Przynajmniej nie bedziemy tracic ostatnich seansów. wiele osób wybiegalo tez 10 min wczesniej z filmow, które konczyly sie pozno i to przeszkadzallo reszcie widzów.
Poranne seanse zaczynaja sie o 9.45-10.15, wiec wszyscy zdazyliby obejrzec pierwszy film i zarezerwowac miesjca na dzien nastepny


2. Konkurs filmów o sztuce jest bardzo popularny, a i tak seanse sa grane w sali 5, która jest chyba najmniejsza. Rok temu byly kilometrowe kolejki na Plaze Agnes, w tym roku momentalnie znikaly bilety w syst rezerwacji. Byloby o wiele lepiej, gdyby te filmy byly puszczane w sali 9 lub przynajmniej 8, a konkurs NH w 1.

3. Last Minute. nie wiem czy jestem dobrze poinformowane, ale ten system obejmowal tylko bilety?
Na wielu seansach, na których nie bylo juz miejsc w rezerwacji byly puste fotele (nie vipowskie). Proponuje zrobic jedno okienko kolo kas z miejscami last minute dla karnetowiczów (najlepiej gdyby wydawano im papierowe wejsciowki) w ten sposób nie bedzie kolejek kolo sal.

4. gazetka festiwalowa: czy moglaby wrócic rubryka z ocenami filmów? (robiona przez krytyków i przez widzów)
MK

Avatar użytkownika
Grzes
 
Posty: 1754
Na forum od:
28 mar 09, 0:13

Post 5 sie 10, 20:15

MK napisał(a):Konkurs filmów o sztuce jest bardzo popularny, a i tak seanse sa grane w sali 5, która jest chyba najmniejsza. Rok temu byly kilometrowe kolejki na Plaze Agnes, w tym roku momentalnie znikaly bilety w syst rezerwacji. Byloby o wiele lepiej, gdyby te filmy byly puszczane w sali 9 lub przynajmniej 8, a konkurs NH w 1.

Właśnie chyba tak nie jest - chyba z filmami o sztuce jest tak, że w zależności od tytułu są bardzo duże różnice w zainteresowaniu - stąd mniejsza sala. Generalnie - problem z wieloma tytułami bierze się stąd, że organizatorzy zbyt sztywno trzymają się grafiku, że konkurs w tej sali, a konkurs filmów o sztuce w tej, a taka retrospektywa w tamtej itd., dzięki temu o niektórych filmach z góry wiadomo, że są w zbyt małej sali (chociażby z metek na stronie). Oczywiście zawsze jest jakaś grupa filmów, zwykle cała festiwalowa sekcja (albo sekcje, w tym roku chyba byli to Quaye), którą zainteresowanie, szacowane na podstawie metek oraz wyobrażeń organizatorów, jest większe niż organizatorzy zakładają, ale akurat tego chyba trudno uniknąć.

MK
 
Posty: 896
Na forum od:
26 gru 04, 10:41

Post 5 sie 10, 20:36

w tym roku tuz po pólnocy bylo 0 miejsc na praktycznie wszystkie filmy o sztuce
MK

Avatar użytkownika
Grzes
 
Posty: 1754
Na forum od:
28 mar 09, 0:13

Post 5 sie 10, 20:46

Być może. W każdym razie w poprzednim roku było właśnie tak, jak piszę. Być może w przyszłym organizatorzy wezmą pod uwagę to, że w tym roku było takie zainteresowanie.

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 5 sie 10, 20:54

W przyszłym roku ma być gotowe kino Warszawa z trzema salami. To może pomóc.

Avatar użytkownika
chinaski
 
Posty: 823
Na forum od:
24 sie 06, 7:06

Post 5 sie 10, 21:32

Z czterema.

Avatar użytkownika
TrebreH
 
Posty: 40
Na forum od:
31 lip 09, 9:27

Post 5 sie 10, 21:53

A czy jest do obejrzenia gdzieś wizualizacja "Warszawy" odpicowanej?
równy samemu sobie / pilnujący swych granic

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 6 sie 10, 8:24

tylko to
Załączniki
warszawa.jpg

Avatar użytkownika
TrebreH
 
Posty: 40
Na forum od:
31 lip 09, 9:27

Post 6 sie 10, 14:24

średnio mi się podoba
równy samemu sobie / pilnujący swych granic

Avatar użytkownika
Mrozikos667
 
Posty: 1309
Na forum od:
3 sie 08, 11:11

Post 6 sie 10, 14:53

Ciekawym, czy to fałdowanie to tylko wada zdjęcia, czy tak ma być w rzeczywistości. Jeśli tak ma być, to mi się podoba.
Każdy film musi mieć początek, środek i zakończenie. Choć niekoniecznie w tej kolejności. Jean-Luc Godard

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 6 sie 10, 16:25

mnie też średnio

megi83
 
Posty: 3
Na forum od:
7 sie 09, 21:50

Post 6 sie 10, 22:06

hmmm ja się troszkę przyczepię do systemu rezerwacji online, kto wymyślił tą godzinę??? człowiek miał do wyboru albo obejrzeć ostatni seans do końca albo lecieć szukać stanowiska rezerwacji. no i może słówko o opisach filmów niektóre nijak się mają do treści filmu, dlaczego??? i na sam koniec - akurat mi to nie przeszkadzało, ale gro osób starszych posiadających karnety miało problem z odczytaniem mikroskopijnego loginu umieszczonego z boczku zdjęcia, no litości tyle miejsca na karnecie mogło to hasło być troszkę większe?

Następna strona

Powrót do 10. - Pieśni z drugiego piętra