Fatalny dźwięk w kinie NOT

2 sie 10, 8:25

O wszystkich superlatywach już chyba napisałem. Jeśli chodzi o jedyną rzecz, która naprawdę przeszkadzała w odbiorze filmów, była naprawdę fatalna jakość dźwięku w kinie NOT. Byłem wprawdzie tylko na jednym filmie (bo grano tam sezon), ale głośniki pod ekranem naprawdę bardzo ograniczyły odbiór. Wiem, że NOT był dodatkowo, ale uważam że jeżeli na pozostałych projekcjach było podobnie to te dzieła bardzo wiele straciły.

2 sie 10, 9:46

NOT to generalnie fatalne kino i nie powinno się w ogóle filmów tam się wyświetlać, a najlepiej to wyremontować wzorem warszawskim kin studyjnych

2 sie 10, 20:13

Oj a ja się nie zgodzę. Po tym jak Warszawa poszła do remontu NOT jest jednym z ostatnich kin studyjnych. klimatycznych, niemultipleksowych. Byłam tam na kilku filmach i na dźwięk nie mogłam narzekać, równierz nawiew na sali dawał radę. No ale jeśli ktoś chadza tylko do Heliosa gdzie można zamarznąć i ogłuchnąć no to cóż...

2 sie 10, 20:27

Być może miałeś uszy zatkane kolanami widza siedzącego z tyłu.
Mnie bardziej uderzała zła jakość obrazu.

2 sie 10, 21:34

E tam, dźwięk to nic... i tak nie ma aż takiego znaczenia jak się czyta napisy. Na początku może widać dużą różnicę w porónaniu z Heliosem, ale w trakcie filmu można się przyzwyczaić. Ale najgorsze w tej sali są niewygodne siedzenia

. Nie ma się w ogóle jak ruszyć. Jak wiele osób już to zauważyło, to najlepiej siedzieć na schodach w tej sali... (albo w pierwszym rzędzie?)
No i do tego brak klimatyzacji. Jak byłem tam na filmie, to w tym dniu na dworze było 32 stopnie. I w środku tyle samo. Nie dało się wytrzymać i zamiast skupić się na filmie to odliczałem tylko czas do końca.

2 sie 10, 22:39

Znaczenie ma ogromne przynajmniej dla mnie, nawet jak czytam napisy :->. Do NOTu chodzilem jeszcze za kina Atom, polecam wybierac miejscowki na gorze. Tam nie jest ciasno. Zgadzam sie ze jest to jedno z niewielu takich kin we Wroclawiu (obok np kina Lwow) co nie zmienia faktu ze na festiwalu chcialbym ogladac filmy w lepszej jakosci i lepszych warunkach.

3 sie 10, 0:16

Strasznie drętwe kino, nigdy nie lubiłem tam chodzić. Mam nadzieję na jakiś remont, chociaż po otwarciu nowej warszawy pewnie wszystkie inne kina studyjne padną.

3 sie 10, 22:02

megi83 napisał(a):No ale jeśli ktoś chadza tylko do Heliosa gdzie można zamarznąć i ogłuchnąć no to cóż...

Polecam kino NOT zimą, szczególnie jak się idzie na pierwszy seans danego dnia - bez porządnej, zimowej kurtki, czapki, szalika i rękawiczek nie da się tam wysiedzieć. I wydaje mi się, że ta klima w Heliosie na początku była jakaś mroźna, potem jakby dostała zadyszki i w ostatni weekend na salach było za ciepło, a przynajmniej na tych, na których ja byłam.

5 sie 10, 18:04

_che_ napisał(a):O wszystkich superlatywach już chyba napisałem. Jeśli chodzi o jedyną rzecz, która naprawdę przeszkadzała w odbiorze filmów, była naprawdę fatalna jakość dźwięku w kinie NOT. Byłem wprawdzie tylko na jednym filmie (bo grano tam sezon), ale głośniki pod ekranem naprawdę bardzo ograniczyły odbiór. Wiem, że NOT był dodatkowo, ale uważam że jeżeli na pozostałych projekcjach było podobnie to te dzieła bardzo wiele straciły.

To i tak był najlepszy dźwięk jaki NOT mógł sobie zamarzyc! Horyzonty zainstalowały na czas festiwalu swoje własne dodatkowe nagłośnienie. Przyjdź do NOTu po festiwalu i porównaj dźwięk na projekcji z normalnego repertuaru, wtedy dopiero byś narzekał, że już nic nie słyszysz.

5 sie 10, 18:25

W przyszłym roku już go nie będzie. Zarówno na festiwal jak i jako sala zastępcza dla kina Warszawa na czas remontu jest tylko obiektem tymczasowym. Nie opłaca się go remontować, bo jest jedynie wynajmowany od NOT - u właśnie. A jeśliby go nie było w tym roku, to sezon zająłby jedną z sal w heliosie i dopiero byłyby narzekania.
Co nie zmienia faktu, że dużą część najważniejszych filmów w swoim życiu widziałem m. in. w tej sali, jeszcze za czasów kina Atom. I myślę, że nie tylko ja. Pewnie po latach będziemy wspominać z sentymentem tę dawną salę Senatu Śląskiego.

5 sie 10, 18:54

chinaski napisał(a):W przyszłym roku już go nie będzie. Zarówno na festiwal jak i jako sala zastępcza dla kina Warszawa na czas remontu jest tylko obiektem tymczasowym.

Czas pokaże czy nowe kino Warszawa będzie uroczyście otwierane na 11. ENH w lipcu 2011. Jak to w naszym kraju bywa, może nawalic wykonawca robót lub mogą byc problemy z otrzymaniem pozwoleń na użytkowanie obiektu (przepisy BHP i przeciwpożarowe są bezwzględne). Wydaje mi się, że bezpieczniej mówic o nowym kinie Warszawa na 12. ENH niż na 11. ENH. Ale jak się uda otworzyc już za rok, to będzie dla nas miła niespodzianka.

Tak więc nie rozstawajmy się pochopnie z NOTem ...

Zawsze może jeszcze Gutek postarac się o Multikino w Arkadach - 10 sal to 10 dodatkowych seansów! Ale pewnie to hardcorowy pomysł, aby festiwal był w Galerii Handlowej. Choc z drugiej strony Arkady nie są typowym molochem supermarketowym, to bardziej elitarna galeria niż inne (mniejszy wybór i droższe sklepy). No i blisko Dworca! Można iśc na seans tuż na 2-3 godziny przed planowanym odjazdem.

5 sie 10, 20:04

miecznik napisał(a):Zawsze może jeszcze Gutek postarac się o Multikino w Arkadach - 10 sal to 10 dodatkowych seansów! Ale pewnie to hardcorowy pomysł, aby festiwal był w Galerii Handlowej. Choc z drugiej strony Arkady nie są typowym molochem supermarketowym, to bardziej elitarna galeria niż inne (mniejszy wybór i droższe sklepy). No i blisko Dworca! Można iśc na seans tuż na 2-3 godziny przed planowanym odjazdem.

Poza oczywistą niedogodnością, jaką jest sąsiedztwo galerii handlowej jest jeszcze, jak sądzę, argument finansowy. Nie sądzę, żeby festiwal było stać na wynajęcie 2 multipleksów.

5 sie 10, 22:02

Też myślę, że na odnowioną Warszawę możemy dużo dłużej poczekać niż to zapowiadają i w związku z tym na NOT będziemy jeszcze i w przyszłym roku skazani. Albo rzeczywiście czeka nas Multikino w Arkadach, bo przecież i Capitol będzie w remoncie.

5 sie 10, 22:08

Idąc tym tropem to na NFM też będziemy czekać jeszcze 5 lat itp. Nie narzekajmy, póki nie ma na co. Jeśli remont się opóźni, to wtedy będziemy się martwić.

6 sie 10, 9:51

Przebudowa Warszawy ma potrwać do maja 2011, więc de facto na 2 miesiące przed ENH będzie wiadomo, czy da się tam coś zorganizować. To by było super, bo dojdą 3 dodatkowe sale na seanse, Capitol pewnie zostanie z racji na swoją "reprezentatywność" do ceremonii otwarcia i zamknięcia.

6 sie 10, 10:22

Capitol nie "zostanie" (ze względu na cokolwiek), bo będzie w remoncie (co ktoś zauważył powyżej).

7 sie 10, 2:24

ayya napisał(a):I wydaje mi się, że ta klima w Heliosie na początku była jakaś mroźna, potem jakby dostała zadyszki i w ostatni weekend na salach było za ciepło, a przynajmniej na tych, na których ja byłam.

A to chyba zależało od ilości osób na sali

Zauważyłem że w małych salach było raczej chłodno, za to jak średnia albo duża sala była pełna to było gorąco i nie było czuć klimy

Grzes napisał(a):Capitol nie "zostanie" (ze względu na cokolwiek), bo będzie w remoncie (co ktoś zauważył powyżej).

a to szkoda, bo to akurat dobra i duża sala

7 sie 10, 8:39

I mały ekran.