Podlas napisał(a):od trzech lat przekonuję się coraz bardziej, że widzom nowych horyzontów, praktycznie nie zależy na "nowohoryzontowości" filmów. wszyscy wolą na retrospektywy, nikomu nie chce się odkrywać, boją się łazić na panoramy i konkursy.
dla mnie konkurs w tym roku bardzo dobry, często zaskakujący, nieoczywisty. amer, tonu, pomiędzy i zwyczajna to świetne filmy. wolę filmy słabe i zajebiste w konkursie od samych 'dobrych'.
Panorama to kino narracyjne i raczej nigdy nie (bardzo) rozczarowujące, zdarzają się perełki. Jeśli chodzi o retrospektywy to nie rozumiem co nienowohoryzontowego jest w odkrywaniu artystów których się nie zna-> Zdarzają się wśród nich artyści eksperymentalni jak zeszłoroczny Reynolds, ale Quayowie też nie należą do łatwych i nienowohoryzontowych więc nie wiem o co chodzi?.
Poza tym bardzo ciekawe było dla mnei w tym roku kino Turcji(na które początkowo się nie nastawiałem). O wielu z tych filmow wcześniej słyszałem ale albo umknęły, albo kiedyś z nich zrezygnowałem. Życie jest muzyką w Heliosie 1 -> Wspaniałe doświadczenie.
Konkurs oglądam zawsze w większości. Nigdy nie nastawiam się na retrospektywy ale paradoksalnie to własnie w trakcie retrospektyw odkryłem wiele wspaniałych, odkrywczych i NH filmów.