

Poza tym jest strasznie nawiedzony i mroczny.
A momentami nie mogłem się powstrzymać od wybuchu śmiechu (np. scena z rozdawaniem prezentów gwiazdkowych lub ta, gdy główna bohaterka "usiadła" na podłodze podczas rozmowy telefonicznej ;>).
Powrót do 10. - Każdy ma swoje kino