Wydalony

Filmy 10. ENH - wypowiedz się!
Avatar użytkownika
cinemachine
 
Posty: 13
Na forum od:
31 sie 07, 14:27

Post 26 lip 10, 20:32

Uprzedzam, że być może nie będzie to w pełni kompetentna opinia, z uwagi na fakt iż siłą wewnętrznego protestu zostałem tytułowo "wydalony" z sali w połowie seansu. Ponieważ jednak bardzo rzadko zdarza mi się dać doprowadzić aż do takiego stanu aby opuszczać salę - średnio raz w roku, mój sąd uważam za usprawiedliwiony.

Nie to żebym miał jakieś wielkie oczekiwania względem tego filmu, wręcz przeciwnie, właściwie nie wiem co mnie podkusiło aby się na "wydalonego" wybrać. Chociaż trochę chyba jednak wiem, zdaje się że strzelił mi do głowy szalony pomysł, że być może i kondycja polskiej kinematografii ma się wcale nieźle w tym roku a na pewno nienajgorzej. A już w ogóle że jest lepsza niż moje o niej mniemanie. Mogłem się spodziewać na przykład konkurencyjnego poziomu aktorstwa, wysmakowanych kadrów, gry świateł, przemyślanych kompozycji, kolorów. Udanej realizacji dźwięku, a może nawet trochę maestrii i klasy w ogóle. Któryś z twórców tuż przed seansem zapowiadał też przednią zabawę z tego tytułu że film jest ogólnie bardzo dowcipny. Mogłem się tego wszystkiego spodziewać a nie spodziewałem. I powiem Wam co - tak się mogąc a nie spodziewając całkiem chytrze urządziłem, bo przecież na koniec wyszedłem z sali prawie zupełnie nie zdziwiony. Jedynie wydalony.

Avatar użytkownika
chinaski
 
Posty: 823
Na forum od:
24 sie 06, 7:06

Post 26 lip 10, 22:21

To zależy m.in. właśnie od oczekiwań. Ja oczekiwałem filmu radykalnego, konsekwentnego i ascetycznego. To otrzymałem, więc jestem zadowolony. I zachwycony grą - nie-grą Krzysztofa Siwczyka. Poza tym uważam, że trudno jest w języku filmowym stworzyć choćby namiastkę światów Becketa czy Baudelaire'a. A to, moim zdaniem, się udało.

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 26 lip 10, 22:30

chinaski, czy mam zobaczyć ten film?

Avatar użytkownika
chinaski
 
Posty: 823
Na forum od:
24 sie 06, 7:06

Post 26 lip 10, 22:32

Zaryzykuję. TAK.

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 26 lip 10, 22:53

ok, idę :)

MK
 
Posty: 896
Na forum od:
26 gru 04, 10:41

Post 26 lip 10, 22:59

brak dialogów wydawal sie wymuszony, aktorzy meczyli sie niemilosiernie.
ogólnie wygladalo to jak amatorski teatr telewizji
MK

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 26 lip 10, 23:02

to co ja mam w końcu zrobić?

MK
 
Posty: 896
Na forum od:
26 gru 04, 10:41

Post 26 lip 10, 23:14

ja bym nie szla, wiedzac co mnie czeka... jesli nie masz nic inego do obejrzenia zamiast to idz. w razie czego spi sie na nim niezle, bo nie gadaja
MK

Avatar użytkownika
chinaski
 
Posty: 823
Na forum od:
24 sie 06, 7:06

Post 26 lip 10, 23:14

Zaryzykować?:-)

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 26 lip 10, 23:17

nie zamierzam rzucać monetą, ale dzisiaj już chyba z pięć razy zmieniałam z Wydalonego na Kosmos, z Kosmosu na Wydalonego, na razie mam Wydalonego

Avatar użytkownika
chinaski
 
Posty: 823
Na forum od:
24 sie 06, 7:06

Post 26 lip 10, 23:21

Nie, no to Wydalony przy takiej alternatywie.

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 26 lip 10, 23:39

Nie wiem na ile jest to sluszne, ale przypomial mi sie film Spyder Cronenberga - wartosciowa rzecz, wiec nie wiem

Avatar użytkownika
Mrozikos667
 
Posty: 1309
Na forum od:
3 sie 08, 11:11

Post 27 lip 10, 0:31

Hmm, ten "Wydalony" to bardzo ciekawa sprawa. Krzysztof Siwczyk pierwsza klasa, wizualnie i "tempowo" kojarzy się z "Lasem", który uważam za świetny. Wg mnie także i przyjęcie konwencji filmu niemego jest intrygujące - w pewnych scenach aż prosiłoby się o parę słów, ale jednak twórcy byli konsekwentni i wyszli z tego obronną ręką, wskrzeszając niejako ducha dawnego kina niemego, gdzie aktorzy musieli grać przesadnie, by oddać odpowiednie emocje. Także i tutaj mamy teatralne gesty, ale mnie to się podobało. Nie powiedziałbym, że jest to jakieś genialne kino, ale zgadzam się z chinaskim - radykalne i konsekwentne, dzięki czemu wywarło na mnie pewne wrażenie.

A jak się ma do wyboru "Wydalonego" i "Kosmos", to się tak naprawdę nie ma wyboru - film turecki to taka, prawdę mówiąc, szmira jakaś jest.
Każdy film musi mieć początek, środek i zakończenie. Choć niekoniecznie w tej kolejności. Jean-Luc Godard

pink
 

Post 27 lip 10, 1:28

nie no, szewczyk w wydalonym jest cudny, cmok urodzinowy i imieninowy dla niego

pink
 

Post 27 lip 10, 1:31

siwczyk, sorki

julcia
 
Posty: 69
Na forum od:
21 maja 10, 19:16

Post 27 lip 10, 1:56

Okropnie się wymęczyłam na seansie, potem mogłam zostałać tylko na chwilkę rozmowy, podczas której Siwczyk mówił, iż oni od początku wiedzieli, że ten film będzie fiaskiem i nie da się przelać twórczości Becketta na taśmę i takie tam. I miał racje - wyszło im średnio. Najgorsze było dla mnie to połączenie umowności z dosłownością. Niby umownie nasz bohater nic nie je i nagle, wychodząc z kamienicy, trafia do lasu, a jednak robi kupę i dosadnie jest pokazane, jak się z tym męczy. Poza tym te dialogi bez słów były straszne - niby ludzie nie rozmawiają ze sobą, a jednak w tych zbyt wymownych spojrzeniach można odczytać każde słowo - co akurat w tym wypadku jest zarzutem, bo wygląda niezwykle wymuszenie. No i najlepsze - te rekwizyty - nie pamiętam, jak one się pojawiały u Becketta, ale tutaj! deus ex machina! gdy chce się ogolić, proszę, ma w pustym pomieszczeniu miskę z wodą i mydło, gdy chce się przespać znajduje koc, a gdy jest głodny, na nagrobku odkrywa banana - i to zupełnie niezgniłego!

pink
 

Post 27 lip 10, 2:01

julcia,siwczyk kokietuje, przecież oni nie są głupimi ludźmi, w każdym razie nie w kontekście literacko-poetyckim i raczej nie sądzę, by świadomie pozwolili sobie na fiasko; a zarzuty trochę niezrozumiałe, ale to twój odbiór i ok; mnie nie zmęczyło

Avatar użytkownika
Thane
 
Posty: 1041
Na forum od:
14 lip 07, 9:51

Post 10 sie 10, 22:33

MK napisał(a):brak dialogów wydawal sie wymuszony, aktorzy meczyli sie niemilosiernie.
ogólnie wygladalo to jak amatorski teatr telewizji


Z brakiem dialogów zdecydowanie 100% racji, spokojnie mogli by mówić przez połowę ekranowego czasu. Mnie "Wydalony" rozczarował...
"When I'm alone I don't speak..." Tsai Ming-liang

Avatar użytkownika
michuk
 
Posty: 239
Na forum od:
30 lip 06, 0:25

Post 10 sie 10, 23:14

julcia napisał(a):Okropnie się wymęczyłam na seansie, potem mogłam zostałać tylko na chwilkę rozmowy, podczas której Siwczyk mówił, iż oni od początku wiedzieli, że ten film będzie fiaskiem i nie da się przelać twórczości Becketta na taśmę i takie tam. I miał racje - wyszło im średnio.


A według mnie wbrew temu co mówi reżyser (który nazwał swój film nieuniknioną porażką), film wyszedł bardzo becketowski. Szkoda, że miejscami przez dość niespodziewanie ekspresyjne aktorstwo miałem poczucie niezamierzonej śmieszności. Ale tylko miejscami.

Szkoda też (dużo bardziej szkoda), że nie udało się nakręcić "Wydalonego" profesjonalną kamerą - wrażenia estetyczne (kluczowe dla tego typu obrazów) zyskałyby bardzo. Cyfrówka dała efekt podobny do artystycznego teatru telewizji.

Mimo wszystko ogólnie na plus. Takie słabe 6/10.

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 11 sie 10, 20:00

Jak się miał ten film do Spydera Cronenberga ?


Powrót do 10. - Każdy ma swoje kino